Proś dziś Boga o umiejętność bycia bezinteresownym we wszystkich relacjach i pracach. Podziękuj za doświadczenie bezinteresowności i wielkoduszności od innych.
Proś dziś Boga o umiejętność bycia bezinteresownym we wszystkich relacjach i pracach. Podziękuj za doświadczenie bezinteresowności i wielkoduszności od innych.
Krytycyzm, czyli zdolność do zadawania sobie pytań płynących z samoobserwacji, krytycyzm jest oznaką zdrowego rozsądku. Warto na przykład zapytać siebie, czy to, co mnie spotyka, jest czymś niezwykłym, więzią wypracowaną w relacji z duszpasterzem, opartą na wzajemności, szacunku i odpowiedzialności za siebie, czy raczej narzuconą przez niego? Czy to jest moja potrzeba, płynąca np. z  deficytu pod tytułem „samotność”? - mówi Tomasz Franc OP w rozmowie z Magdaleną Dobrzyniak w książce "Bezbronni dorośli w Kościele" .
Krytycyzm, czyli zdolność do zadawania sobie pytań płynących z samoobserwacji, krytycyzm jest oznaką zdrowego rozsądku. Warto na przykład zapytać siebie, czy to, co mnie spotyka, jest czymś niezwykłym, więzią wypracowaną w relacji z duszpasterzem, opartą na wzajemności, szacunku i odpowiedzialności za siebie, czy raczej narzuconą przez niego? Czy to jest moja potrzeba, płynąca np. z  deficytu pod tytułem „samotność”? - mówi Tomasz Franc OP w rozmowie z Magdaleną Dobrzyniak w książce "Bezbronni dorośli w Kościele" .
Facebook.com / mł
Mamy taki kościelny slogan, że "trzeba nam/musimy/chciejmy otworzyć się na Boga". Ale te głębokie "zamknięcia", które mają swoje przyczyny, może nas otworzyć tylko doświadczenie miłości Boskiej i ludzkiej. Mamy mnóstwo wewnętrznych blokad, grube żelazne zasuwy w drzwiach serca - pisze Dariusz Piórkowski SJ na swoim facebookowym profilu. Publikujemy wpis. 
Mamy taki kościelny slogan, że "trzeba nam/musimy/chciejmy otworzyć się na Boga". Ale te głębokie "zamknięcia", które mają swoje przyczyny, może nas otworzyć tylko doświadczenie miłości Boskiej i ludzkiej. Mamy mnóstwo wewnętrznych blokad, grube żelazne zasuwy w drzwiach serca - pisze Dariusz Piórkowski SJ na swoim facebookowym profilu. Publikujemy wpis. 
PAP / mł
"Dałem futbolowi wszystko, co miałem przez ponad 18 lat mojego życia. Poświęcałem się codziennie, bez wymówek. Moje ciało wciąż czuje się gotowe na wyzwania, mojego serca już tam nie ma." - napisał Wojciech Szczęsny na swoim Instagramie. 34-letni bramkarz piłkarskiej reprezentacji Polski  ogłosił zakończenie kariery sportowej. W drużynie narodowej rozegrał 84 mecze.
"Dałem futbolowi wszystko, co miałem przez ponad 18 lat mojego życia. Poświęcałem się codziennie, bez wymówek. Moje ciało wciąż czuje się gotowe na wyzwania, mojego serca już tam nie ma." - napisał Wojciech Szczęsny na swoim Instagramie. 34-letni bramkarz piłkarskiej reprezentacji Polski  ogłosił zakończenie kariery sportowej. W drużynie narodowej rozegrał 84 mecze.
PAP / mł
- Nadmierne zapełnianie czasu zajęciami nadobowiązkowymi wynika często z obawy rodzica o to, że zaniedba swoje dziecko. Wynika też z bezradności, niemalże przerażenia z powodu braku pomysłów na to, co można robić z dzieckiem w czasie wolnym. Rodzice często myślą, że jeśli ich dziecko się nudzi, oznacza to, że to oni zawiedli w tym aspekcie, a nuda jest potrzebna tak, jak sen - mówi pedagog dr hab. Ewa Domagała-Zyśk, prof. KUL.
- Nadmierne zapełnianie czasu zajęciami nadobowiązkowymi wynika często z obawy rodzica o to, że zaniedba swoje dziecko. Wynika też z bezradności, niemalże przerażenia z powodu braku pomysłów na to, co można robić z dzieckiem w czasie wolnym. Rodzice często myślą, że jeśli ich dziecko się nudzi, oznacza to, że to oni zawiedli w tym aspekcie, a nuda jest potrzebna tak, jak sen - mówi pedagog dr hab. Ewa Domagała-Zyśk, prof. KUL.
Ewelina
Czekałam tyle lat! I myślę, że to jeszcze nie koniec. To dopiero początek. To jest chyba największy cud w moim życiu, a nie mam dnia bez cudów. Jestem bardzo wdzięczna ojcu Wenantemu Katarzyńcowi za jego wstawiennictwo w otrzymaniu tej łaski.
Czekałam tyle lat! I myślę, że to jeszcze nie koniec. To dopiero początek. To jest chyba największy cud w moim życiu, a nie mam dnia bez cudów. Jestem bardzo wdzięczna ojcu Wenantemu Katarzyńcowi za jego wstawiennictwo w otrzymaniu tej łaski.
Ostatni lipca to dzień jak co dzień, choć mnie od wielu lat zatrzymuje na postaci świętego Ignacego Loyoli, którego wspomnienie wypada tego dnia w Kościele. Ignacego pewnie większość tutejszych czytelników kojarzy, choćby ze słyszenia, wszak to założyciel zakonu ojców jezuitów. Jednak nie jest to jego największe życiowe osiągnięcie, bynajmniej nie w moim bardzo subiektywnym odczuciu.
Ostatni lipca to dzień jak co dzień, choć mnie od wielu lat zatrzymuje na postaci świętego Ignacego Loyoli, którego wspomnienie wypada tego dnia w Kościele. Ignacego pewnie większość tutejszych czytelników kojarzy, choćby ze słyszenia, wszak to założyciel zakonu ojców jezuitów. Jednak nie jest to jego największe życiowe osiągnięcie, bynajmniej nie w moim bardzo subiektywnym odczuciu.
RTCK Ks. Wojciech Węgrzyniak
"Nieraz - na skutek różnych wydarzeń czy okoliczności - uciekamy od drugiego człowieka w zwierzęta, rzeczy lub samotność. Jednak żadne smutne czy wręcz traumatyczne doświadczenia nie powinny nas oddzielać od prawdy, że każdy z nas musi mieć kogoś obok siebie" - uważa ksiądz Wojciech Węgrzyniak, autor książki "O tym, co najważniejsze". Duchowny odpowiada w niej na pytania dotyczące sensu życia.
"Nieraz - na skutek różnych wydarzeń czy okoliczności - uciekamy od drugiego człowieka w zwierzęta, rzeczy lub samotność. Jednak żadne smutne czy wręcz traumatyczne doświadczenia nie powinny nas oddzielać od prawdy, że każdy z nas musi mieć kogoś obok siebie" - uważa ksiądz Wojciech Węgrzyniak, autor książki "O tym, co najważniejsze". Duchowny odpowiada w niej na pytania dotyczące sensu życia.
Co jakiś czas dostajemy na naszego redakcyjnego maila oburzone wiadomości, których tytuły krzyczą: „nie szanujecie prawdy!” Gdy się jednak te wiadomości uważnie i w całości przeczyta, okazuje się, że nie chodzi wcale o prawdę, ale o to, że piszącemu nie podoba się, że się z nim… nie zgadzamy.
Co jakiś czas dostajemy na naszego redakcyjnego maila oburzone wiadomości, których tytuły krzyczą: „nie szanujecie prawdy!” Gdy się jednak te wiadomości uważnie i w całości przeczyta, okazuje się, że nie chodzi wcale o prawdę, ale o to, że piszącemu nie podoba się, że się z nim… nie zgadzamy.
Relacje z ludźmi. Coś oczywistego i tak trudnego w praktyce. Nieporozumienia, rozmijanie się w oczekiwaniach, różne poglądy i wartości. Tak bardzo pragniemy relacji, które dadzą nam wytchnienie, życie i siłę, a tak trudno je nam tworzyć.
Relacje z ludźmi. Coś oczywistego i tak trudnego w praktyce. Nieporozumienia, rozmijanie się w oczekiwaniach, różne poglądy i wartości. Tak bardzo pragniemy relacji, które dadzą nam wytchnienie, życie i siłę, a tak trudno je nam tworzyć.
Langusta na palmie / YouTube.com / mł
- Ile rodzin się zeżarło na Wigilii, bo ludzie nie potrafią sobie tego wybaczyć, co się wydarzyło w przeszłości. Spójrzcie na nasz kraj - tego chyba nie trzeba tłumaczyć. Jesteśmy tak zeżarci niezgodą, że to się w głowie nie mieści i mnie to osobiście przeraża. Jezus chce pojednać ludzi i tego najbardziej potrzebujemy - mówi Adam Szustak OP. 
- Ile rodzin się zeżarło na Wigilii, bo ludzie nie potrafią sobie tego wybaczyć, co się wydarzyło w przeszłości. Spójrzcie na nasz kraj - tego chyba nie trzeba tłumaczyć. Jesteśmy tak zeżarci niezgodą, że to się w głowie nie mieści i mnie to osobiście przeraża. Jezus chce pojednać ludzi i tego najbardziej potrzebujemy - mówi Adam Szustak OP. 
KAI/dm
Różnice poglądów i wartości stają się często zarzewiem konfliktów podczas rodzinnych spotkań. W tym roku, po ostrej kampanii wyborczej święta w wielu polskich domach mogą być szczególnie trudne. Fundacja Nowej Wspólnoty wychodzi z inicjatywą, mającą na celu złagodzenie domowych sporów. Wskazówki zebrane w poradniku „Jak rozmawiać przy wigilijnym stole” pomogą Polkom i Polakom porozumieć się z najbliższymi - mimo różnic poglądów.
Różnice poglądów i wartości stają się często zarzewiem konfliktów podczas rodzinnych spotkań. W tym roku, po ostrej kampanii wyborczej święta w wielu polskich domach mogą być szczególnie trudne. Fundacja Nowej Wspólnoty wychodzi z inicjatywą, mającą na celu złagodzenie domowych sporów. Wskazówki zebrane w poradniku „Jak rozmawiać przy wigilijnym stole” pomogą Polkom i Polakom porozumieć się z najbliższymi - mimo różnic poglądów.
Czy w tym Adwencie spróbujesz wreszcie zadbać o siebie? Tak, to nie jest popularna myśl. Adwent kojarzy się raczej z duchowymi wyzwaniami, z robieniem dobrych uczynków, ze zdrapkami, rekolekcjami, z działaniem na zewnątrz, dla innych, dla Boga. Z zapominaniem o sobie i stawianiem siebie na drugim miejscu.
Czy w tym Adwencie spróbujesz wreszcie zadbać o siebie? Tak, to nie jest popularna myśl. Adwent kojarzy się raczej z duchowymi wyzwaniami, z robieniem dobrych uczynków, ze zdrapkami, rekolekcjami, z działaniem na zewnątrz, dla innych, dla Boga. Z zapominaniem o sobie i stawianiem siebie na drugim miejscu.
Kurs przedmałżeński w parafii, spotkałam się z narzeczonymi by rozmawiać z nimi o komunikacji, konfliktach i kryzysach. Na początku pojawiło się w mojej głowie pytanie, które zadałam im głośno: "Czy macie w swoim otoczeniu jakieś małżeństwo, które uważacie za wzór? Takie, z którego chcielibyście brać przykład? Takie, do którego moglibyście zwrócić się o pomoc, gdyby coś złego działo się w waszym związku? To, które trwa ze sobą, a nie obok siebie, pomimo mijających lat i kolejnych przeciwności?". Na sali panowała głęboka cisza.
Kurs przedmałżeński w parafii, spotkałam się z narzeczonymi by rozmawiać z nimi o komunikacji, konfliktach i kryzysach. Na początku pojawiło się w mojej głowie pytanie, które zadałam im głośno: "Czy macie w swoim otoczeniu jakieś małżeństwo, które uważacie za wzór? Takie, z którego chcielibyście brać przykład? Takie, do którego moglibyście zwrócić się o pomoc, gdyby coś złego działo się w waszym związku? To, które trwa ze sobą, a nie obok siebie, pomimo mijających lat i kolejnych przeciwności?". Na sali panowała głęboka cisza.
Do naszej redakcji dotarło wczoraj oświadczenie ks. Tomasza Zmarzłego, którego po ostatnim tygodniu doniesień medialnych chyba już nikomu w Polsce nie trzeba przedstawiać. Sprawie towarzyszy dość specyficzny refren, który pojawia się niemal zawsze w przypadku skandali z udziałem osób duchownych.
Do naszej redakcji dotarło wczoraj oświadczenie ks. Tomasza Zmarzłego, którego po ostatnim tygodniu doniesień medialnych chyba już nikomu w Polsce nie trzeba przedstawiać. Sprawie towarzyszy dość specyficzny refren, który pojawia się niemal zawsze w przypadku skandali z udziałem osób duchownych.
Bez sloganu / YouTube / mł
- Nie wszystko, co się nazywa przyjaźnią, rzeczywiście nią jest. Relacje międzyludzkie potrafią być bardzo skomplikowane, bardzo trudne i to, co wydawało się na początku czymś dobrym, nawet relacją przyjaźni, z czasem może się okazać, że jest czymś toksycznym - mówi o. Franciszek Chodkowski OFM.
- Nie wszystko, co się nazywa przyjaźnią, rzeczywiście nią jest. Relacje międzyludzkie potrafią być bardzo skomplikowane, bardzo trudne i to, co wydawało się na początku czymś dobrym, nawet relacją przyjaźni, z czasem może się okazać, że jest czymś toksycznym - mówi o. Franciszek Chodkowski OFM.
Przekwitanie to czas kryzysu, a więc… szansy. A dokładnie możliwości rozwoju, poznania lepiej samej siebie, poukładania sobie na nowo podejścia do relacji, związków i rzeczywistości. Kiedy zaczęłam pytać o menopauzę inne kobiety, odkryłam, że dla wielu z nich to trudna kwestia, z wielu powodów. Część z nas uważa menopauzę za temat tabu, część udaje, że temat nie istnieje, bo jest zbyt trudny, część wchodzi w tryb „przetrwać” - pisze Elżbieta Wiater w książce  "Menopauza. Zrozumieć i zaakceptować nową siebie".
Przekwitanie to czas kryzysu, a więc… szansy. A dokładnie możliwości rozwoju, poznania lepiej samej siebie, poukładania sobie na nowo podejścia do relacji, związków i rzeczywistości. Kiedy zaczęłam pytać o menopauzę inne kobiety, odkryłam, że dla wielu z nich to trudna kwestia, z wielu powodów. Część z nas uważa menopauzę za temat tabu, część udaje, że temat nie istnieje, bo jest zbyt trudny, część wchodzi w tryb „przetrwać” - pisze Elżbieta Wiater w książce  "Menopauza. Zrozumieć i zaakceptować nową siebie".
PAP / mł
24-latek korzystał z fałszywego profilu na portalach społecznościowych. Nawiązał kontakt z dziewczynką, która nie miała jeszcze 15 lat. Wmówił jej, że jest jej prawie rówieśnikiem, i namawiał do wysyłania mu intymnych zdjęć i spotkania w realnym świecie. 
24-latek korzystał z fałszywego profilu na portalach społecznościowych. Nawiązał kontakt z dziewczynką, która nie miała jeszcze 15 lat. Wmówił jej, że jest jej prawie rówieśnikiem, i namawiał do wysyłania mu intymnych zdjęć i spotkania w realnym świecie. 
Początek lata i czas wakacji to dla jednych radość i perspektywa głębszego odpoczynku, a dla drugich czas pustki, samotności i wewnętrznego zagubienia. I choć wydawać mogłoby się to śmieszne, wielu z nas odpoczywać nie potrafi, a co za tym idzie, nie jesteśmy w stanie nauczyć tego dzieci.
Początek lata i czas wakacji to dla jednych radość i perspektywa głębszego odpoczynku, a dla drugich czas pustki, samotności i wewnętrznego zagubienia. I choć wydawać mogłoby się to śmieszne, wielu z nas odpoczywać nie potrafi, a co za tym idzie, nie jesteśmy w stanie nauczyć tego dzieci.
Najważniejsze wnioski wyciągamy z własnych pomyłek. A przecież wiele osób przed nami przechodziło podobną drogę i przestrzegało nas przed błędami. Nie przez przypadek słowa księdza Jana Twardowskiego "Śpieszmy się kochać ludzi…" są wciąż tak wymowne i aktualne.
Najważniejsze wnioski wyciągamy z własnych pomyłek. A przecież wiele osób przed nami przechodziło podobną drogę i przestrzegało nas przed błędami. Nie przez przypadek słowa księdza Jana Twardowskiego "Śpieszmy się kochać ludzi…" są wciąż tak wymowne i aktualne.