Doświadczyłam ogromnej opatrzności Bożej. Prosiłam, a On mnie wysłuchał! [ŚWIADECTWO]

(fot. shutterstock.com)
świadectwo anonimowe

Pragnę podzielić się moim świadectwem, łaską jaką otrzymałam od Boga! Nie miałam pracy, zaczęłam się modlić, zawierzyłam się Bogu, oddałam sprawy w jego ręce. Wypowiedziałam z głębokim zawierzeniem słowa skierowane do Jezusa: Jezu Ty się ty zajmij.

I tak jak jest powiedziane w tej modlitwie, przyjdą przeciwności. U mnie też tak było, pojawiły się komplikacje, nie było większych szans na objęcie wymarzonego stanowiska, ale cały czas miał wewnętrzne zaufanie, przecież zawierzyłam tę sprawę Bogu, On się tym zajmuje.

DEON.PL POLECA

- Któż jest przeciwko wam, jeśli Ja jestem z wami! - modliłam się tymi słowami. Modliłam się również za wstawiennictwem świętych, m.in do św. Józefa, św. Kajetana i św. Faustyny, a także zawierzając się w Koronce do Miłosierdzia Bożego.

Codziennie odmawiałam w tej intencji również różaniec, prosząc Maryję by wstawiała się za mną u swego Syna. Bardzo trudno jest dawać świadectwo w tych czasach, ludzie bardzo racjonalnie podchodzą do życia, myślą, że sami są w stanie wszystko osiągnąć. Ja wiem, że dostałam tę pracę, bo Bóg wysłuchał moich próśb i postawił na mojej drodze osoby, które się do tego przyczyniły.

Kolejny raz doświadczyłam ogromnej opatrzności Bożej. Wiem, że jeśli będę z głębokim zawierzeniem prosić Go o coś, On mnie wysłucha. Nie wolno się lękać, ulegać zwątpieniu, przecież powiedział: "Proście, a będzie wam dane", jeśli będzie to zgodne z Jego wolą.

Dziękuję Ci Panie!

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Doświadczyłam ogromnej opatrzności Bożej. Prosiłam, a On mnie wysłuchał! [ŚWIADECTWO]
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.