"Pan Bóg to nie księgowy, żeby zwracał uwagę na ilość zdrowasiek" [ŚWIADECTWO]

(fot. Ben White / unsplash.com)
Hanna

Początkowo złościły mnie osoby modlące się ta modlitwą. Myślałam wówczas "Pan Bóg to nie księgowy, żeby zwracał uwagę na ilość zdrowasiek. Liczy sie serce".

Po jakimś czasie w bezsilności podjęłam decyzję - spróbuję. I jaki efekt?

Po pierwszej "Pompejance":

  • brat otrzymał pracę.

Po drugiej:

  • Mama przeżyła i bardzo dobrze zniosła operację.

Po trzeciej:

  • Pan Bóg uchronił mego chrześniaka przed złym wyborem żony. Miesiąc przed ślubem rozeszli się. Dziś jest szczęsliwie zakochany w innej kobiecie, którą kocha i jest przez nią kochany.

Po czwartej:

  • Brat, będący wdowcem i samotnie wychowujacy dziecko ożenił się. Dziś jest szczęśliwy.

Po piątej:

  • Pewna młoda dziewczyna poszła do spowiedzi po rocznej nieobecności i przestała się samokaleczyć.

Po szóstej:

  • Wybaczyłam osobom, które mnie bardzo zraniły i nie potrafiłam normalnie funkcjonować w ich towarzystwie.

Cóż dodać...

DEON.PL POLECA

BÓG jest DOBRY, a Maryja jest NAJLEPSZĄ ORĘDOWNICZKĄ.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Pan Bóg to nie księgowy, żeby zwracał uwagę na ilość zdrowasiek" [ŚWIADECTWO]
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.