Tomasz Nowak OP: modliłem się z niewidzialnym zakonnikiem

(fot. Strefa Wodza / youtube.com)

"Aż się przestraszyłem. Jak teraz to opowiadam, to mam ciarki na plecach" - wspomina dominikanin opowiadając o tym niesamowitym wydarzeniu.

Tomasz Nowak OP modlił się w pobliżu miejsca, gdzie zginęli męczeńsko bracia dominikanie. "Gdy tylko otworzyłem usta, zrobiłem krzyż na ustach «Panie otwórz wargi moje», doświadczyłem czegoś takiego jakby ktoś stał przede mną. (...) Tak jakby jakiś zakonnik stał przede mną. Nie widziałem go, ale takie miałem wyobrażenie i każde słowo, które wypowiadałem, jakby wyrywał mi z ust, z języka. (...) Aż się tak przestraszyłem, nie nadążałem kończyć słów wypowiadać" - relacjonuje dominikanin.

"Jak teraz to opowiadam, to mam ciarki na plecach. Przerwałem kilka razy, bo aż brakowało mi tchu" - wspomina Tomasz Nowak OP. Posłuchaj:

 

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Tomasz Nowak OP: modliłem się z niewidzialnym zakonnikiem
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.