5 najczęściej spotykanych mitów o bezdomnych. Pora je obalić!

(fot. shutterstock.com)
DEON.pl / mchr / kw

Możemy ich spotkać praktycznie na każdym kroku. Są w parku, spacerują po mieście lub przesiadują pod sklepami. Gdy ich spotykamy, przez głowę przechodzą nam różne myśli. Oto 5 najczęstszych mitów na temat osób bezdomnych.

1. Bezdomni to sami alkoholicy

Nic bardziej mylnego! Szacuje się, że chorobą alkoholową dotknięta jest jedynie mniejszość bezdomnych (ok. 30 procent).

DEON.PL POLECA

Często ci, którzy proszą o pieniądze na ulicy, nie żebrzą, by się napić. Bardzo często ofiarowana złotówka może być dla nich ostatnią deską ratunku. Jak to ocenić? Najlepiej porozmawiać.

2. Bezdomni nie mają żadnych talentów

Prawda jest taka, że każdy ma w sobie jakiś talent lub umiejętność, dzięki której staje się szczęśliwszy. Jednak nie wszyscy mają możliwość jej rozwoju. Będąc na spacerze, możemy natknąć się na ulicznych grajków lub rysowników, specjalizujących się w portretach przechodniów.

Bardzo często jednak wśród osób bezdomnych spotkacie osoby z wyższym wykształceniem, z niesamowitymi talentami, którymi wcale nie chwalą się w pierwszym kontakcie. Warto nawiązać z nimi relację, by odkryć właśnie to, w czym dana osoba jest najlepsza.

3. Bezdomni nie chcą z nikim rozmawiać

W trudnych momentach swojego życia szukamy kogoś, kto może nam pomóc lub chociaż wysłucha. Tak samo jest w przypadku osób bezdomnych. Oni poszukują bratniej duszy. Starają się wychodzić do ludzi z otwartymi rękami.

Co wtedy się dzieje? Większość z nas przechodzi obojętnie lub zaczyna uciekać, by nie mieć nic wspólnego z takim człowiekiem. Osobom na wyższych stanowiskach wydaje się, że bezdomni chcą tylko ich pieniędzy. Przez to stawiają między sobą barierę.

Prawda jednak jest taka, że większość bezdomnych cierpi przede wszystkim... na samotność. Warto się zatrzymać i poświęcić chociaż kwadrans na to, by porozmawiać.

4. Bezdomni sami wybrali swój los

Główne powody bezdomności w Polsce to eksmisja, wymeldowanie i konflikty rodzinne. Te trzy powody dotyczą prawie 80% wszystkich bezdomnych.

Ten fakt pokazuje, że nie możemy przewidzieć swojej przyszłości. Na ulicy spotkamy ludzi, którzy mieli dobrą pracę, założyli w przeszłości rodzinę, mieli swoje mieszkanie. Jednak przyszedł kryzys, którego się nie spodziewali. W mgnieniu oka stracili wszystko, a dziś nie są do poznania.

To nie jest ich wina, to kwestia tego, jakich ludzi spotkali na swojej drodze i co ich spotkało w przeszłości. Żadna osoba nigdy nie chciała być bezdomna. Trzeba o tym pamiętać.

5. Skoro bezdomni są ubodzy materialnie, są też ubodzy duchowo

To, co posiadamy nie świadczy o naszej wartości. Nie możemy kierować się myślą - skoro mój znajomy ma lepsze auto, to znaczy, że sam jest lepszą osobą.

Podążając z biegiem lat, gromadzimy różne rzeczy po naszych przodkach. Jednak przy wigilijnym stole wspominamy, jak wartościowa była dana osoba, której już przy nas nie ma. Nasza pamięć o przodkach nigdy nie odnosi się do tego, co ktoś posiadał, lecz do tego, jakim był człowiekiem.

A czy kiedykolwiek zastanawialiśmy się, jakie są poglądy kogoś bezdomnego? Dlatego, zanim nie poznamy osobę bezdomną, nie wolno nam jej oceniać. Warto powstrzymać to stereotypowe myślenie.

* * *

Z okazji Światowego Dnia Ubogich prosimy, byście zwrócili uwagę na tych najbiedniejszych. W Polsce jest ich ponad...

33 tysiące. Przestańmy szufladkować ludzi, oni też mają swoje uczucia, doświadczenia i pasje. To od nich możemy uczyć się pokory i przełamywania barier.

* * *

W dniach od 12-19 listopada w całym Kościele trwa ustanowiony przez papieża Franciszka Światowy Dzień Ubogich. Redakcja DEON.pl włączyła się w przygotowanie tego święta w Archidiecezji Krakowskiej. Centralnym miejscem naszego świętowania będzie Namiot Spotkania na Małym Rynku. Dokładny plan wydarzeń znajdziecie tutaj: sdu.malopolska.pl. Z całego serca zachęcamy do spotkania się w tych dniach z ubogimi.

* * *

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

5 najczęściej spotykanych mitów o bezdomnych. Pora je obalić!
Komentarze (2)
19 listopada 2017, 09:13
A tutaj troche inaczej o nich piszą, i kto ma rację? https://www.deon.pl/inteligentne-zycie/psychologia-na-co-dzien/art,563,bezdomnym-brak-motywacji-by-zmienic-zycie.html Poza tym w Polsce pracy nie brakuje, wymeldowali  z mieszkania? Wynajmuje  się inne, niekoniecznie w duzym mieście... W takim Tczewie wynajem kosztuje 1200 zł za skromna kawalerke, a liczne fabryki płacą od 3 tys w górę, no ale trzeba chcieć i wstawac na 6 czy 7  rano, a po co, skoro sie łapę wyciagnie i dadzom dobre ludzie...
19 listopada 2017, 21:43
Aha. A tutaj na Śląsku, klasyczna praca w fabryca to okolice minimalnej. Odejmij od tego miesięczny bilet. A teraz spróbuj ją znaleść jak nie widzisz na jedno oko albo masz epilepsję, gdy zarówno medycyna pracy jak i ZUS pokazuje Ci środkowy palec. Najprostsza metoda rozwiązania problemu to udawanie, że go nie ma.