Ks. Bogusław Szpakowski o pedofilii

(fot. antonkrieger/flickr.com)
Bogusław Szpakowski SAC

Księża, z racji swojej posługi duszpasterskiej, katechetycznej i charytatywnej, w naturalny sposób budzą zaufanie wśród dzieci i ich rodziców. Gdy dopuszczają się wobec dziecka zachowań pedofilskich, nie tylko ranią i bezczeszczą jego ciało, ale „mordują jego duszę". Doświadczenia Kościoła w takich krajach, jak Stany Zjednoczone, Kanada, Australia, Irlandia, potwierdzają, że księża będący sprawcami pedofilnych przestępstw powinni zostać osądzeni i skazani, zgodnie z obowiązującym cywilnym prawem karnym, oraz powinni być pozbawieni możliwości wykonywania czynności kapłańskich.

Pedofilia jest zaburzeniem seksualnym należącym do tak zwanej parafilii (z gr. „umiłowanie [filia] tego, co jest poza [para]"). Dotknięte nim osoby wybierają dzieci, które nie weszły jeszcze w okres dojrzewania, jako obiekt seksualnego zainteresowania. Kontaktami seksualnymi z dziećmi pedofile zastępują kontakty z dorosłymi, których nie potrafią nawiązać. Najczęściej nie posiadają zwykłych umiejętności społecznych właściwych dla osób dorosłych. W obecności dzieci doświadczają większego spokoju i pewności siebie niż wobec dorosłych. Ich ofiarami stają się najczęściej dzieci emocjonalnie zaniedbane, spragnione opieki, troski, kontaktu psychicznego.

Pedofile subtelnie uwodzą takie dzieci, okazując im zainteresowanie, troskę, zaspokajają ich psychiczne i materialne potrzeby. W ten sposób kształtują w sobie fałszywą świadomość, że są osobami kochającymi zaniedbane dzieci. Pedofile często wywodzą się ze środowisk konserwatywnych - zarówno politycznych, jak i religijnych. Prawdopodobnie doświadczają skrajnie bolesnego rozdarcia psychicznego między silnym pożądaniem seksualnym a impulsywnym samooskarżaniem się z powodu popędowych potrzeb, które uważają za zło. Ich zachowania stają się kompulsywnym rozładowaniem napięcia, w jakim żyją. Poprzez działanie zaspokajają równocześnie potrzebę seksualną i potrzebę ukarania siebie. Częstotliwość zaburzonych zachowań pedofilskich zależy od wielu czynników, a zwłaszcza od poziomu odczuwanego stresu. Zaburzenie to ma zwykle charakter chroniczny u pedofilów odczuwających pociąg do chłopców.

W przypadku pedofilii wolność dziecka zostaje w dużej mierze pogwałcona, niekiedy stosowana jest wobec dzieci fizyczna przemoc. Dlatego pedofilia jest przestępstwem surowo karanym. Z przestępstwami pedofilnymi idą często w parze także inne: jak dziecięca pornografia czy handel dziećmi na potrzeby pedofilów. Niestety, obecna jest także w naszym życiu społecznym prostytucja dziecięca. Pedoflile są mistrzami manipulacji. W trakcie sesji terapeutycznej eksponują swoje zranienia, krzywdy, które rzeczywiście doznali w dzieciństwie. W ten sposób budzą wrażliwość terapeuty, aby współczująco zajął się zranionym dzieckiem, które w nich mieszka. Osoba pomagająca powinna skoncentrować się na tej części osobowości pedofila, która uruchamia w nim przestępcze zachowania, pozbawione elementarnej empatii wobec niewinnych ofiar. Powiedzenie, że skrzywdzeni mają kamienne serca, jest szczególnie trafne w odniesieniu do pedofilów. Świadomość ich własnych krzywd staje się centralnym tematem świadomości tak dalece, że są ślepi na krzywdę, którą wyrządzają niewinnym ofiarom. Zgodnie z normami etycznymi pracy terapeutycznej, gdy podczas sesji terapeutycznej pacjent ujawni swoje zachowania pedofilne, terapeuta ma obowiązek poinformować o tym pro¬kuraturę, powiadamiając jednocześnie uczestnika terapii o swoim działaniu. Doświadczenie wielu terapeutów potwierdza, że pedofile efektywniej leczą się w grupach homogennych. Pacjenci, którzy przeżyją transformację swoich kamiennych serc i doświadczą w sobie uczuć niewinnych ofiar ich przestępczych zachowań, rokują większą nadzieję na zmianę. Znacznie korzystniejsza jest sytuacja osób, które borykają się z powracającymi fantazjami seksualnymi dotyczącymi dzieci i z tego powodu doświadczają psychicznego cierpienia. Gdy w porę zwracają się po pomoc psychologiczną, istnieje większa szansa, że nie dojdzie w ich życiu do pedofilnego przestępstwa.

Księża, z racji swojej posługi duszpasterskiej, katechetycznej i charytatywnej, w naturalny sposób budzą zaufanie wśród dzieci i ich rodziców. Gdy dopuszczają się wobec dziecka zachowań pedofilskich, nie tylko ranią i bezczeszczą jego ciało, ale „mordują jego duszę". Doświadczenia Kościoła w takich krajach, jak Stany Zjednoczone, Kanada, Australia, Irlandia, potwierdzają, że księża będący sprawcami pedofilnych przestępstw powinni zostać osądzeni i skazani, zgodnie z obowiązującym cywilnym prawem karnym, oraz powinni być pozbawieni możliwości wykonywania czynności kapłańskich.

Pokora i nadzieja

Spotkanie ze swoimi słabościami wymaga prawdy, pokory i odwagi. W procesie intensywnej pracy nad sobą osoby duchowne potrzebują mocnego zakotwiczenia w duchowości. Amerykański terapeuta egzystencjalny Irvin D. Yalom, który deklaruje się jako niewierzący, wyznaje: „Pracowałem czasami z księżmi i zakonnicami i nalegałem, by wejrzeli głębiej we własną wiarę i stamtąd czerpali pociechę, którą wiara dać powinna". Słowa te brzmią jak proroctwo skierowane do zagubionych księży w krainie cienia.

W przypadku osób duchownych spotkania psychoterapeutyczne są ważnym czynnikiem leczącym, ale niewystarczającym. Moc, oparcie i motywację trzeba na nowo znaleźć w duchowości. Brzmi to nieco paradoksalnie w odniesieniu do osób, które całe swoje życie poświęciły sprawom religii. A jednak w religii można zagubić duchowość. Religia bez duchowości jest pozbawiona mocy i nie motywuje do rozwoju i podjęcia koniecznych zmian w życiu. Mimo poprawności ortodoksji dogmatycznej i moralnej oraz praktykowanej pobożności nie uzyskujemy mocy, która wzmacnia i nasyca duszę oraz motywuje do wzrostu. Duchowość rozpoczyna się od spotkania z Odwiecznym „Ty", który odsłonił siebie w Jezusie Chrystusie. W Nim uzyskujemy i przeżywamy ostateczny fundament bezwarunkowej akceptacji dla nas samych. Dlatego w spotkaniu z Bogiem możemy poczuć się bezpieczni, wolni i akceptowani. Doświadczenie, że Bóg przyjmuje mnie takim, jakim jestem, pozwala mi również siebie zaakceptować. Przed Nim możemy zdjąć zbroję naszych psychicznych mechanizmów obronnych, stając nadzy, szczerzy i słabi jako ludzie „z krwi i kości". Niepokój, smutek, ból, rozczarowanie, gniew, seksualne potrzeby, zadowolenie, radość, nadzieja - wszystkie te stany emocjonalne możemy uczynić treścią spotkania z Bogiem. Im głębiej wzrasta w nas zaufanie i zawierzenie Bogu, tym śmielej odsłaniamy przed Nim ciemne strony naszej osobowości. Tylko to, co zaakceptujemy w sobie przed Bogiem, który nas bezwarunkowo akceptuje, może ulec przemianie. To, czego staramy się uniknąć, wykluczyć z pola naszej świadomości, bo jest ciemne, zyskuje nad nami władzę i będzie nas tyranizowało.

Miłość Boża motywuje nas do świadomego czuwania i ograniczania w nas mocy ciemnej strony naszej osobowości, aż do czasu przemiany przez łaskę. W spotkaniu z Bogiem nie ma tematów tabu. Niektórzy księża muszą przekroczyć oficjalny sposób kontaktów z Panem Bogiem, na rzecz bardzo osobistych spotkań. Duchowość jest osobową i żywą relacją człowieka ze swoim Stwórcą i Odkupicielem. To przebywanie w Jego Obecności. Dlatego człowiek nigdy nie jest sam i zawsze może żyć w nadziei. Psalmista wyznaje: Chociażbym chodził ciemną doliną, zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną (Ps 23, 4). Księża zagubieni w krainie cienia zaczynają odnajdywać siebie, gdy znajdują obecność Boga, w swojej trudnej sytuacji życiowej. On staje się dla nich źródłem nadziei i pocieszenia, które przywracają siłę i dają motywację do przekroczenia ludzkich słabości.

Żywa relacja z Bogiem pozwala nam uświadomić sobie, że On nas nie opuszcza, gdy jesteśmy w stanie zagubienia. Będąc kapłanami, stajemy się szczególnymi uczestnikami Jego mocy, przemiany chleba w Ciało Pańskie i wina w Jego Krew oraz przebaczenia grzechów. Tajemnica przemiany ogarnia również nasze człowieczeństwo, psychiczne deficyty, emocjonalne rany, skłonności i utrwalone nawyki. Bolesne doświadczenie słabości może stać się dla nas błogosławionym stanem i wyzwaniem, dzięki któremu dojrzewamy do kapłaństwa serca, zrozumienia i współczucia. Wielu księży, którzy przeszli przez swoją krainę cienia, stali się bardziej wrażliwi, uważni, mniej oceniający, więcej współczujący i udzielający wsparcia potrze-bującym. Inaczej teraz spowiadają i głoszą homilie. Są bardziej zwyczajni, dostępni i rozumiejący innych w ich cierpieniu i zagubieniu. Odczuwają sercem prawdziwość słów męskiego Magnificat: ilekroć niedomagam, tylekroć jestem mocny (2 Kor 12, 10).

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Ks. Bogusław Szpakowski o pedofilii
Komentarze (40)
C
Captcha
30 marca 2010, 14:26
Cóż za oburzenie, jakbym co najmniej jakąś krzywdę Ci wyrządził :) Amusing. Dobrze więc, skoro nic do Ciebie nie trafia, nie muszę już chyba odpisywać. Nie muszę polecać też dodatkowej lektury na temat orientacji seksualnej i zaburzeń seksualnych, bo przecież AAA już od dawna wie wszystko i przecież zawsze ma rację. Nie będę też zniżał się do Twojego poziomu i używał obelg niskich lotów... Ale cóż, czego mogłem się spodziewać po forum katolickim? Raczej nie racjonalizmu i otwartch umysłów ;) AAA, bywaj więc zdrowa (w sumie jesteś, zapewne homoseksualizm jest w twoim uznaniu chorobą...), wszystkiego najlepszego, dwóch stron medalu i sceptycyzmu ;)
A
AAA
30 marca 2010, 14:19
Captcha, środowisko homoseksualne znam i to niezle. Problem z tym co piszę polega na tym, że traktujesz to personalnie. Tak więc podkreślam, że homoseksualista to nie znaczy pedofil. Nie każdy pedofil jest homoseksualistą i nie każdy homoseksualista to pedofil. Dlatego też starałam sie używać terminu, w wypaku gdy do nadużycia doszło, ephebophilia. Poza tym zgadzam sie z Tobą, że orientacji seksualnej nie można zmienić. Dlatego działalność NARTH uważam za watpliwą. Działalność taka powoduje, że wiele przypadków kończy się jeszcze większą tragedią. „Leczeni” ludzie próbują udowodnić sobie i nie tylko, że zmienili orientację. Żenią się czy wychodzą za mąż, maja dzieci a potem się okazuje, że nie potrafią na dłuższą metę wytrwać w „tej nowej orientacji”. Małżeństwa się rozpadają i ludzie cierpią podwójnie. W tym dzieci. Tak więc jeżeli homoseksualizm jest Twoją orientacją zaakceptuj to i koniec. Ja nie piętnuje homoseksualizmu. Nie uważam tego morlnie ani za złe ani za dobre. Każdy niezależnie od orientacji seksualnej może wieść dobre i moralne życie czego i Tobie życzę nawołując raz jeszcze do zakończenia tej dyskusji.
A
AAA
30 marca 2010, 13:31
Captcha, nie kompromituj się dalej. „Tu jest w całości abstract, który podałeś w linku: Previous investigations have indicated that the ratio of sex offenders against female children vs. offenders against male children is approximately 2:1, while the ratio of gynephiles to androphiles among the general population is approximately 20:1. The present study investigated whether the etiology of preferred partner sex among pedophiles is related to the etiology of preferred partner sex among males preferring adult partners. Using phallometric test sensitivities to calculate the proportion of true pedophiles among various groups of sex offenders against children, and taking into consideration previously reported mean numbers of victims per offender group, the ratio of heterosexual to homosexual pedophiles was calculated to be approximately 11:1. This suggests that the resulting proportion of true pedophiles among persons with a homosexual erotic development is greater than that in persons who develop heterosexually. This, of course, would not indicate that androphilic males have a greater propensity to offend against children.” Captcha: “Przypominam tylko, że pedofil nie czerpie przyjemności z kontaktu seksualnego ze względu na płeć, tylko na wiek. Stwierdzenie, jakoby u heteroseksualistów to nie miało znaczenia a u homo miało, jest co najmniej absurdalne. Ale skoro tak twierdzisz, podaj link, w którym to zostało stwierdzone.” Człowieku, czy Ty czytasz? Pisałam przecież: „Ponadto inne badania K. Freund wskazują, że dla pedofili z heteroseksualną orientacją płeć ofiary nie odgrywa decydującej roli. Odgrywa natomiast u pedofili z homoseksualną orientacją. Wybierają ofiary płci męskiej.” Jeśli chodzi o link to wejdz na tę stronę, która cytowałeś, kliknij na nazwisko autora i przeczytaj jego artykuły. Ty chyba nie masz problemu z kwestią homoseksualizmu. Twój problem to wtórny analfabetyzm. Wejdz na internet i znajdz definicję tego terminu.
C
Captcha
30 marca 2010, 12:32
Zwróć uwagę, że autor zaznacza jedynie, że istnieje większa możliwość, że wśród homoseksualistów rozwinie się prawdziwa pedofilia. A co dalej jest w tym linku? the ratio of heterosexual to homosexual pedophiles was calculated to be approximately 11:1 Przypominam tylko, że pedofil nie czerpie przyjemności z kontaktu seksualnego ze względu na płeć, tylko na wiek. Stwierdzenie, jakoby u heteroseksualistów to nie miało znaczenia a u homo miało, jest co najmniej absurdalne. Ale skoro tak twierdzisz, podaj link, w którym to zostało stwierdzone. Masz jakiś dowód na poparcie tej tezy: Jakieś wytłumaczenie dla zjawiska trzba było przedstawić a poprawność polityczna i strach przed silnym lobby homoseksualnym i finansowaniem stacji telewizyjnych czy prasy powstrzymywały dziennikarzy przed zwróceniem uwagi na środowisko gejowskie. Heteroseksualny ksiądz jeżeli ma problem z życiem w celibacie nawiązuje seksualne relacje z dorosłą kobietą a nie z nieletnim. ? A co do rozumienia tekstu czytanego... Czyżby przypadkiem wyszło, że to Ty masz z tym problem? A, jeszcze jedno - zdawać by się mogło, że o homoseksualiźmie niewiele wiesz. Przedstawiasz gejów jako sex-oriented monstra. I żeby wszystko było jasne, nie chcę, żeby moje tu wypowiedzi były traktowane jako atak na Kościół czy coś w tym rodzaju, bo jak wiadomo nie tylko tam problem pedofilii powstaje. Moje tu wypowiedzi są reakcją na stwierdzenie "homoseksualista to pedofil", które w moim mniemaniu jest błędne.
A
AAA
30 marca 2010, 10:03
II Co do wiązania celibatu z kwestia molestowań – jest to zupełną fikcją. Argument ten używany jest powszechnie przez poprawne politycznie liberalne media i środowiska homoseksualne aby odwrócić uwagę od rzeczywistego problemu. Jakieś wytłumaczenie dla zjawiska trzba było przedstawić a poprawność polityczna i strach przed silnym lobby homoseksualnym i finansowaniem stacji telewizyjnych czy prasy powstrzymywały dziennikarzy przed zwróceniem uwagi na środowisko gejowskie. Heteroseksualny ksiądz jeżeli ma problem z życiem w celibacie nawiązuje seksualne relacje z dorosłą kobietą a nie z nieletnim. Jest to złamaniem ślubów ale nie jest wykroczeniem kryminalnym. Poza tym uważam, że powyższa dyskusja nie ma dalszego sensu z następujących powodów: 1. jest to forum niemoderowane a pojawiły się na forum komentarze, które ją uniemożliwiają. Po prostu są niesmaczne. Zbyt dużo inwektyw tak ze strony Captcha jak i jego oponentów; 2. niektórzy jak Captcha nie rozumieją tekstów, które czytają (co zdarza się zresztą często, moim zdaniem zbyt często, także przy innych dyskusjach);
Jadwiga Krywult
30 marca 2010, 08:01
A jeżeli pedofilia (wg. tego co podaję) nie jest bezpośrednio związana z orientacją seksualną, może warto przestać ignorować rolę celibatu w tych ekscesach? To nie jest żaden logiczny wniosek. Dlaczego jeżeli pedofilia nie byłaby związana z homoseksualizmem, miałaby być związana z celibatem ?
C
Captcha
30 marca 2010, 06:38
Skupmy się jednak na molestowaniu nieletnich i orientacji seksualnej molestujących. Znalazłem, że nie ma żadnej bezpośredniej korelacji (http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/1556756?dopt=Abstrac). Ale każde źródła, z których ja korzystam i każde z których Wy korzystacie są przez drugą stronę traktowane jako nierzetelne i ideologiczne. No cóż, każdy jakieś podstawy ku temu ma. A jeżeli pedofilia (wg. tego co podaję) nie jest bezpośrednio związana z orientacją seksualną, może warto przestać ignorować rolę celibatu w tych ekscesach? Strony to wszystkie po kolei po wpisaniu różnych haseł jak "pedofilia a homoseksualizm", "paedophilia research" itd itp. Myślałem, że ludzie są tu bardziej ufni ;) Z drugiej strony wystarczy zapoznać się z metodami naukowymi ludzi a'la Cameron, potem z ich wnioskami, potem dlaczego podchodzę nieufnie do waszych treści. Z innej strony, dr Herek robi to samo, tylko że w drugą stronę. I też w pełni was rozumiem. Ale szanowny/a AAA, nie musisz z taką agresją od razu się rzucać, lepiej współnie poszukać prawdy ;)
C
Captcha
30 marca 2010, 06:38
Jakby ktoś jeszcze pytał dlaczego mam takie a nie inne zdanie o katolikach, to proszę sobie wypowiedzi AIDSa poczytać ;P @AIDS: Tak, musiałem przejść 3-dniową psychoterapię, bo byłem na skraju samobójstwa. Na (wasze nie)szczęście teraz już jest dobrze i mogę dalej wypisywać różne brednie wyssane z palca (tudzież nie-z-palca). @AAA:No i co Captcha, tyle dni zajęło Ci szukanie i nie byłeś w stanie głupiemu, niewysublimowanemu intelektualnie, niemyślącemu katolikowi (wymieniłam już wszystkie epitety, którymi mnie określiłeś czy coś ominęłam?) pokazać jednego zródła, które by zaprzeczało informacjom, które podałam? Nie, czytam tylko artykuły które są komentowane, jeżeli nie ma go w najnowszych pomijam go. Ostatnio z nudów sprawdzałem stare tematy w których pisałem. Naprawde nic? Zero? Tylko inwektywy aby się utwierdzić w swojej ignorancji? Poza tym nie potrafisz nawet ze zrozumieniem przeczytać tego co napisałam.,Pisałam o ephebophili a więc atrakcji w stosunku do nastoletnich, dojrzewających chłopców w wieku 11 do 17. To nie to samo co pedofilia. Rozróżnienie terminów podałam we wcześniejszym poście a Ty podejmując próbę dyskusji nawet nie przyswoiłeś sobie tej terminologii. To takie trudne?Nie, to nie było trudne, ale zdaje się, że należy odróżniać rzeczy trudne od zbędnych. Bronię tutaj teorii, jakoby homoseksualizm nie korelował z pedofilią. Zauważ też, że podział podany przez Ciebie jest umowny i we wielu źródłach wygląda inaczej. Dla jednych pedofilia kończy się jak dziecko osiągnie 16 lat, dla innych gdy 13(APA). 
A
AIDS
30 marca 2010, 00:00
umrzyj.pl nie specjalnie daje się normalnie dyskutować.  Czy ty czasem czytasz to co napisałeś? sugerowałbym powycinać to i owo HTH chociaż czytając cię, myslałem że jesteś już po lobotomii. EOT
M
MYOB
29 marca 2010, 23:46
umrzyj.pl Lewactwo na wszystko ma tylko jedną radę. AFK
29 marca 2010, 23:44
Przepraszam znów za dosłowność i emocje, ale teksty takie jak użytkownika o znaczącym nicku AIDS irytują mnie wciąż, chociaż w Sieci widziałem już wielu kretynów wypróżniających się bez opamiętania na internetowych forach. Nie wiem czy na tym świętym portalu funkcjonują jacyś moderatorzy, ale sugerowałbym powycinać to i owo (można zacząć ode mnie), bo powoli robi się tutaj szambo i nie specjalnie daje się normalnie dyskutować. No chyba, że podziela się kolektywne zdanie uświęconej większości użytkowników.
29 marca 2010, 23:30
@aids Jeśli tak, to mam dla ciebie tą samą radę co dla niego :P umrzyj.pl
A
AIDS
29 marca 2010, 23:22
Najpierw naucz się posługiwać internetem, później krzycz (jak ci już nic innego nie pozostanie). Aby kogoś zacytować uzyj przycisku "Cytuj". Gej smutny sam przyznał że jest gejem, więc dla niego to nie obraza. Natomiast ty, za kogo się uważasz, że mnie pouczasz, i jeszcze zalecasz skromność? Jesteś chłopcem Captchy? Jeśli tak, to mam dla ciebie tą samą radę co dla niego :P
W
WOLNY
29 marca 2010, 22:35
"2010-03-29 17:14:20 | Cytuj | Zgłoś ~AIDS Geju smutny, jesteś ignorantem i nieukiem. Schowałeś się na 3 dni żeby ochłonąć po zmiażdżeniu cie przez AAA, to całkowicie zrozumiałe. Ale żeby w tym czasie nie znaleźć żadnej merytorycznej odpowiedzi w przepastnych trzewiach internetu tylko tak przynudzać, to już karygodne i nie masz zadnego usprawiedliwienia. Radzę zacznij się leczyć, może jeszcze nie jest za późno, inaczej czeka cię żałosny koniec". "A ZA KOGO TY SIE UWAZASZ, ZE TAKIE BZDURY PISZESZ? SKROMNIEJ, SZANOWNY PANIE!!!!!!!!!"
A
AAA
29 marca 2010, 19:03
No i co Captcha, tyle dni zajęło Ci szukanie i nie byłeś w stanie głupiemu, niewysublimowanemu intelektualnie, niemyślącemu katolikowi (wymieniłam już wszystkie epitety, którymi mnie określiłeś czy coś ominęłam?) pokazać jednego zródła, które by zaprzeczało informacjom, które podałam? Naprawde nic? Zero? Tylko inwektywy aby się utwierdzić w swojej ignorancji? Poza tym nie potrafisz nawet ze zrozumieniem przeczytać tego co napisałam.,Pisałam o ephebophili a więc atrakcji w stosunku do nastoletnich, dojrzewających chłopców w wieku 11 do 17. To nie to samo co pedofilia. Rozróżnienie terminów podałam we wcześniejszym poście a Ty podejmując próbę dyskusji nawet nie przyswoiłeś sobie tej terminologii. To takie trudne? I niestety u znakomitej liczby kleru molestujących tych chłopców stwierdzono homoseksualną orientację. Linki do opracowań na ten temat podałam też wcześniej. Nie będę się powtarzać bo nie cierpię na OCD (Obsessive-Compulsive Disorder). Moge podać więcej naukowych zródeł ale Ty i tak nie jesteś sobie w stanie poradzić z tymi, które dotychczas podałam. Jeżeli to pozorna korelacja to podaj mi inne wyjaśnienie. Aby było jasne – inwektyw nie uważam za wyjaśnienie. Poza tym polecam http://www.youtube.com/watch?v=357GK_cmvHQ może pomóc w zrozumieniu w jaki sposób ludzki mózg przetwarza informacje bo to co piszesz to bełkot. Nie dlatego, że się ze mną nie zgadzasz ale dlatego, że niczego nie potrafisz logicznie uargumentować. A, jeszcze jedno. Pisałeś "Same statystki jakiekolwiek nie wystarczą, nie są też kompletne. Swoich też szukałem na różnych stronach, nie tylko jakichś lewicowych czy pro-homoseksualnych. Na neutralnych znlazłem, że w większości ofiarami padają dziewczynki między 8-12 rokiem życia." A czemu to nie podałeś jaka to strona, przepraszam, piszesz w liczbie mnogiej. A więc jakie to strony?
A
AIDS
29 marca 2010, 17:14
Geju smutny, jesteś ignorantem i nieukiem. Schowałeś się na 3 dni żeby ochłonąć po zmiażdżeniu cie przez AAA, to całkowicie zrozumiałe. Ale żeby w tym czasie nie znaleźć żadnej merytorycznej odpowiedzi w przepastnych trzewiach internetu tylko tak przynudzać, to już karygodne i nie masz zadnego usprawiedliwienia. Radzę zacznij się leczyć, może jeszcze nie jest za późno, inaczej czeka cię żałosny koniec.
C
Captcha
29 marca 2010, 15:11
@AAA: Same statystki jakiekolwiek nie wystarczą, nie są też kompletne. Swoich też szukałem na różnych stronach, nie tylko jakichś lewicowych czy pro-homoseksualnych. Na neutralnych znlazłem, że w większości ofiarami padają dziewczynki między 8-12 rokiem życia. Należy też rozróżnić orientację seksualną od parafilii. Wcześniej pisałem, że korelacja między tymi dwoma jest pozorna.
C
Captcha
29 marca 2010, 15:09
@Petre: Wybacz, ale dla mnie absurdalnym jest stwierdzenie, że muszę znać czyjeś IQ, by stwierdzić, czy jest głupi czy nie. Wystarczy mi przeczytać takie coś: Uczenie i nieprawdziwie. 80% przypadków pedofilii dokonują homoseksualiści. W przypadku pedorilii wśród księży, należało nie wyświęcać homoseksualistów, natomiast już wyświęconych, usunąć ze stanu duchownego. Rozumiem, że ta osoba chce przez to powiedzieć, że winni nie są księża pedofilie i kościół, tylko homoseksualiści. Odsuwanie problemu pedofilii wśród kleru do homoseksualizmu jest nieadekwatne. Wiele stron podaje różne statystyki, mnie satysfakcjonuje wikipedia i jej odnośniki do bibliografii. Jednakże na każdej stronie prawicowej lub katolickiej zawsze znajdę informacje, że wszystkiemu winien jest homoseksualizm. Wyciąganie statystyk z faktu, że ponad 90% pedofili to mężczyźni, a ofiarami są chłopcy wykazuje pozorną korelację z orientacją seksualną. Zaburzenie a orientacja seksualna to dwie kompletnie inne sprawy. W związku z tym, jeżeli widzę, że ktoś nie myśli krytycznie i nie weryfikuje danych które otrzymuje, moge nazwać go głupcem, bez znajomości jego IQ. Nie uważasz przypadkiem, że Twoje wnioski o mojej megalomanii są za daleko posunięte? Ja tak, ale nie zabraniam Ci tak myśleć ;) @tad: Nie uważam, żeby moje stwierdzenie, że NARTH zrzesza homofobów było fałszywe. Chociażby fakt, że George Rekers twierdzący, że Biblia jest nieomylna, a jest w niej napisane, że homoseksualizm to grzech. A NARTH jest organizacją świecką. Wątpię, żeby jego poglądy bazowały na rzetelnych badaniach naukowych (a o tym jak one są prowadzone przez oranizacje katolickie pisałem już w innym temacie). Jestem sympatyczną osobą, ale mam też ograniczoną cierpliwość. Tak samo jak wy nie jesteście w stanie znieść stwierdzenia, że katolicy są głupi, ja nie jestem w stanie znieść stwierdzenia, że homoseksualiści to pedofile.
A
AAA
26 marca 2010, 17:50
Captcha: . Ale jeżeli jakaś osoba wyskakuje z różnymi (raczej żałosnymi) tekstami, nie wiadomo skąd wyciągniętymi statystykami etc. to mam prawo stwierdzić, że nie jest wysublimowana intelektualnie. Tak więc jako osoba „wysublimowana intelektualnie” podaj zródła i statystyki, z których Ty czerpiesz. Podawałam zródła tak niezależne jak i rządowe jak i kościelne. Wystarczy wejść na strony tak organizacji rządowych, poza rządowych jak i na strony diecezji amerykańskich i kanadyjskich i statystyki są takie same – ponad 80% molestowanych to nastolatki płci męskiej a nie dzieci. Moje referencje nie pochodzą z jednego zródła.Powoływałeś sie tylko na Hereka - społecznego psychologa, który od lat jest czołowym działaczem na rzecz praw gejowskich i przez to środowisko powoływany jako biegły aby zeznawać na prawie wszystkich sprawach sądowych dotyczacych gejów. http://www.christianexaminer.com/Web%20News/Webnews_Headlines5.html (zeznaje dnia 9-go i jako expert wykazał sie dużą niewiedza i nieznajomością profesjonalnej literatury). Wpisuje się w tendencje idealizowania środowiska homoseksualnego przedstawiające je jako monogamiczne, będące lepszymi rodzicami od par heteroseksualnych, niestosujące przemocy, zangażowane społecznie etc.Twierdzi, że w srodowisku homoseksualnym molestowanie jest niezmiernie rzadkie, etc. Wg niego każdy kto nie aprobuje małżenstw homoseksualnych czy adopcji dzieci przez gejów jest z definicji homofobem (rozszerzył zresztą znaczenie tego terminu). Jak na osobę niewysublimowana intelektualnie to trochę jednak wiem. I prace Hereka znam i jego działalność rownież. Ale moje niewysublimowanie wychodzi znacznie poza znajomość czołowych działaczy gejowskich. W swoich postach używasz tylko inwektyw, nie czytałeś nawet linków, które wysłałam i nie jesteś w stanie podjąć merytorycznej dyskusji. Proponuję więc abyś troche jeszcze popracował nad swoim wysublimowaniem bo jesteś w swojej argumentacji raczej niewiarygodny.
T
tad
26 marca 2010, 15:28
Captcha, Witaj . Cieszę się, że się znalazłeś, bo dawno Cię nie było i trochę się martwiłem, co z Tobą, zwłaszcza po pewnym Twoim wpisie. A teraz do rzeczy. Nie obraź się , ale dla mnie w tej dyskusji jesteś mniej wiarygodny niż AAA. AAA liczne sprawdzone fakty, podaje źródła, nie ukrywa ich pochodzenia , natomiast Ty w swoim komentarzu pisząc o NARTH wypisujesz jakieś kalumnie nie podając skąd wiesz, że tam są zagorzali homofobowie itd. To nie jest elegancka i kulturalna polemika, lecz , odnoszę wrażenie , rozpaczliwe wysiłki aby Twoje było na wierzchu. Twoje opnie i głupcach na tym portalu nie skomentuję. Po prostu nie dam rady. Pamiętam Cię jednak z poprzednich wpisów ( przed miesiącem czy coś koło tego) i wydawałeś mi się dużo sympatyczniejszym.
26 marca 2010, 14:26
Zresztą nie wiem jakie te dyskusje mają sens. Fakty są takie: w Kościele jest problem pedofilii. Kościół z różnych powodów ten problem ukrywał, ale nie jest jedyną instytucją (czy środowiskiem), której dotyczy ten problem. To, że problem pedofilii w Kościele generują lub nie generują głównie homoseksualiści to już chyba mniej ważne. A doszukiwanie się spisku homoseksualistów to już zupełnie życzeniowe myślenie.
P
Petre
26 marca 2010, 14:25
@captcha "Mam prawo nazwach głupszymi tych, którzy są nauczeni co myśleć, a nie jak myśleć. I tak deon po stokroć przebija frondę (którą czytam zamiast dowcipów)" Wlasnie, ze nie masz to nie konkurs na IQ. Moze i duza czesc argumentow tutaj uwazam za nie odpowiednie i sam sie z nimi nie zgadzam, ale to moja opinia i nie daje mi prawa do nazywania kogos glupim. "te gorsze treści" "taki obraz tworzy mi się w głowie sam, nic na to nie poradzę" Czy ty czasem siebie sam czytasz, jestes pelen samozadowolenia i poczucia wyzszosci........i sam sie przyznales, ze jestes uprzedzony.........megalomania jak sie patrzy i czyta.
C
Captcha
26 marca 2010, 14:05
@AAA: To samo mogę powiedzieć o NARTH - niby naukowcy, a jednak zrzesza samych zagorzałych homofobów o pobudkach ideologicznych. I też manipulują nauką, danymi, używają nieodpowiednich metod naukowych. I też są uwielbiani przez pewne środowiska - a'la fronda.pl. I oto pytanie - gdzie jest prawda? Ano gdzieś jej trzeba szukać. I na pewno lepiej jest jej szukać, niż zakładać z góry, że wszyscy naukowcy są lobbystami, "promotorami homoseksualizmu" etc. i uwzięli się na biedy i uciskany Kościół katolicki. Baj de łej: sugerujesz, że nie szukam i nie weryfikuje danych, które dostaję? ;P @Petre: Nie miałem na myśli tego, że nie wchodzę, bo ten portal jest zły, tylko sam ukształtowałem sobie zdanie na ten temat. Co do dalszej części: sugeruję tylko, że z onetu nie mogę wyciągać wniosków (i kreować obrazu) na temat katolików (choć w sumie... statystycznie 88% Polaków jest wyznania rzymsko-katolickiego), a z deonu, frondy i tym podobnych mogę (też nie do końca, ale obraz jest o wiele lepszy i ostrzejszy ;) ), ponieważ podział ludzi tutaj jest dość jasny. Nie uważam też, że WSZYSCY tutaj są gorsi, czy głupsi od innych, a już na pewno nie przez sam światopogląd. Ale jeżeli jakaś osoba wyskakuje z różnymi (raczej żałosnymi) tekstami, nie wiadomo skąd wyciągniętymi statystykami etc. to mam prawo stwierdzić, że nie jest wysublimowana intelektualnie. Mam prawo nazwach głupszymi tych, którzy są nauczeni co myśleć, a nie jak myśleć. I tak deon po stokroć przebija frondę (którą czytam zamiast dowcipów). A że w większości te gorsze treści pochodzą od ludzi wierzących, taki obraz tworzy mi się w głowie sam, nic na to nie poradzę. Suma sumarum - z dwóch powodów nikt nie powinien czuć się urażony.
P
Petre
26 marca 2010, 11:02
@Captcha "na onet nawet nie wchodzę." w sumie slusznie, sam juz tam praktycznie  nie zagladam, ale skoro nie znasz calosci to dlaczego oceniasz czesc. "Tak czy siak - onet jest portalem, na którym zachowując anonimowość może wypowiedzieć się każdy - niezależnie od orientacji, rasy, wyznania. Z kolei na deonie wypowiadają sie głównie katolicy, a osoby o przeciwnych poglądach jasno dają to do zrozumienia." czyli jednak mozesz sie tu wypowiedziec bez wzgledu na switopoglad, no nie wiem ale wydaje mi sie ze nikt Cie tu nie zmusza do zarejestrowania z imienia i nazwiska....... "W związku z tym wysnuwam pewną zależność." To ze ktos uwaza inne osoby o innych pogladach za mniej wartosciowych(w roznym sensie) jest dosc czeste, nazywa sie to megalomania. To ze uwazasz swoje poglady za sluszne i je bronisz to rzecz dobra, ale gdy uwazasz inne osoby za mniej warotosciowe z tego powodu, ze mysla inaczej od Ciebie to juz...........wstep do megalomani.
A
AAA
26 marca 2010, 09:53
@AAA: Wcześniej podawałem link do opracowań dra Hereka. I ten właśnie link miałem na myśli. I jest to strona z domeną inną niż pl. BA! Nie tylko inna domena, ale i inny kraj! Mój provider musi być dla mnie bardzo dobry, skoro pozwala mi aż takie stronki znajdywać ;P Cóż za smutna epoka, w której łatwiej jest rozbić atom niż zniszczyć przesąd. Poczytaj rożne naukowe opracowania a nie tylko te, które są Ci wygodne a potem rozbijaj atomy i przesądy. A co do Hereka to od lat specjalizuje sie w promowaniu homoseksualnej orientacji. W 1992, "he received the Outstanding Achievement Award from the APA Committee on Lesbian and Gay Concerns. In 1989, and again in 1999, he received APA Division 44's annual award for "Distinguished Scientific Contributions to Lesbian and Gay Psychology." He is past chairperson of the APA Committee on Lesbian and Gay Concerns. He also served on the APA Task Force on Avoiding Heterosexist Bias in Research and the APA.  Task Force on AIDS. Rzeczywiście dużo robi aby rozbijać przesądy. Nie dziwię się, że gejowskie środowisko tak go ceni i oznacza za wybitną działalnośc. Radzę troche poszerzyć czytelnicze horyzonty. Wszystkie oficjalne statystyki podają numbers jakie podałam we wcześniejszych postach i te kościelne i te liberalne. Bez wyjątku. Ale można je różnie interpretować jak np. Interim Report on Catholic Sex-Abuse Says "Homosexual Identity" Not a Predictor of Sex Abuse <a href="http://www.lifesitenews.com/ldn/2009/nov/09112008.html">http://www.lifesitenews.com/ldn/2009/nov/09112008.html</a>  Według tego raportu opracowywanego pod wpływem homoseksualnego lobby homoseksualista to nie ten co ma seksualne relacje z osoba tej samej płci ale ten co się uważa za homoseksualistę. Wolta nie z tej ziemi. Środowisko homoseksualne po opublikowanych raportach staje na głowie aby zaprzeczyć faktom.
C
Captcha
26 marca 2010, 09:21
@Petre: na onet nawet nie wchodzę. Tak czy siak - onet jest portalem, na którym zachowując anonimowość może wypowiedzieć się każdy - niezależnie od orientacji, rasy, wyznania. Z kolei na deonie wypowiadają sie głównie katolicy, a osoby o przeciwnych poglądach jasno dają to do zrozumienia. W związku z tym wysnuwam pewną zależność. @AAA: Wcześniej podawałem link do opracowań dra Hereka. I ten właśnie link miałem na myśli. I jest to strona z domeną inną niż pl. BA! Nie tylko inna domena, ale i inny kraj! Mój provider musi być dla mnie bardzo dobry, skoro pozwala mi aż takie stronki znajdywać ;P Cóż za smutna epoka, w której łatwiej jest rozbić atom niż zniszczyć przesąd.
A
AAA
26 marca 2010, 08:57
@brat_robot: podawałem tu już ten sam link, ale nie przebijesz się przez ich zamknięte umysły. Pozwól im trwać w błędzie. Chociażby po to, że mam z tego niezły ubaw ;P @AAA: jak wytłumaczysz to, że prawie na każdej stronie znajduję praktycznie takie same statystyki? Poza tym, jak wytłumaczysz to, że 86% molestowanych dzieci to dziewczynki? Czyżby homoseksualiści nagle stali się hetero? Ale po co ja to pisze, ciemnogród nie wyzwoli się ze stereotypów. Trzeba wiedziec jak się poruszać po angieskich stronach imiec zdolność oceny wiarygodnych zrodel. I tak zródło do Thomasa Plante było podane ale nie przez Ciebie a poza tym to ja czytałam juz cała książkę w originale i do tego ściagnęlam z zachodu cała mase innych pozycji ksiażkowych i badan dotyczących tego tematu. Nie posługuje się tylko internetem. A poza tym mając polskiego providera internetu nigdzie nie dojdziesz. Znajdz zachodniego providera to dopiero zobaczysz jak zrodła na internecie wyglądają i jak jesteśmy ograniczeni używając końcówkę pl. Do znakomitej większości zachodnich naukowych opracowań przez netię czy TPS nie dotrzesz. Tak więc pozdrawiam ciemnogród
A
AAA
26 marca 2010, 08:45
 Podaje wiarygodne jeśli chodzi o zródło dane staystyczne ze stronami gdzie je można znalezć <a href="http://www.catholicleague.org/research/abuse_in_social_context.htm">http://www.catholicleague.org/research/abuse_in_social_context.htm</a>   Almost all the priests who abuse children are homosexuals. Dr. Thomas Plante, a psychologist at Santa Clara University, found that “80 to 90% of all priests who in fact abuse minors have sexually engaged with adolescent boys, not prepubescent children. Thus, the teenager is more at risk than the young altar boy or girls of any age.” [viii] The situation in Boston, the epicenter of the scandal, is even worse. According to the Boston Globe, “Of the clergy sex abuse cases referred to prosecutors in Eastern Massachusetts, more than 90 percent involve male victims. And the most prominent Boston lawyers for alleged victims of clergy sexual abuse have said that about 95 percent of their clients are male.” [ix] Bardzo dokładne statystyki: Conducted by the John Jay College of Criminal Justice <a href="http://www.bringyou.to/apologetics/PriestAbuseScandal.htm">http://www.bringyou.to/apologetics/PriestAbuseScandal.htm</a>   In a defiant and provocative statement, issued following a meeting of the UN human rights council in Geneva, the Holy See said the majority of Catholic clergy who committed such acts were not paedophiles but homosexuals attracted to sex with adolescent males. …The statement said that rather than paedophilia, it would “be more correct” to speak of ephebophilia, a homosexual attraction to adolescent males. “Of all priests involved in the abuses, 80 to 90% belong to this sexual orientation minority which is sexually engaged with adolescent boys between the ages of 11 and 17.” Stolica Apostolska wypowiedz o tym, ze to wypadki ephebophobi <a href="http://blogs.reuters.com/faithworld/">http://blogs.reuters.com/faithworld/</a>
P
Petre
26 marca 2010, 08:42
@wszyscy Co do staystyk to nie oddaja one komplikacji sytuacji, sa co najwyzej wskaznikiem pewnych trendow, ale nie mozna powiedziec, ze wiernie oddaja rzeczywistosc. Ktos powiedzial(nie pamietam kto): sa klamstwa, wielkie klamstwa i staytstyki. Sam bylem swiadkiem jak dyrektoraka w mojej podstawowce, zmienila klase jako reprezentanta dla jakiejs ankiety, bo nie wyszly zgodnie z oczekiwaniami...... @AAA nie wietrzylbym homo spisku wobec Kosciola, wiadomo ze osoby reprezentujace to srodowisko sa zreguly wrogo nastawione wobec Kosciola i raczej uzyja kazda okazje aby mu dokopac, ale spisek to moim przesada. @Captcha Znasz powiedzenie: "Glupi jak komentarz na onecie", bo osbiscie tam znalazlem najglupszych komentatorow o ogranczionych mozliwosc umyslowych. To, ze ktos reprezentuje inna opinie nie znaczy, ze jest glupi ani ograniczony.
A
AAA
26 marca 2010, 08:11
brat_robot Obrońcy tezy o homoseksualnym spisku pedofilskim w Kościele na pewno znajdą badania pokazujące, że to właśnie homoseksualiści przenikający zdradzicecko mury seminariów odpowiedzialni są za całe zło, które media odkrywają teraz w Kościele. Nie chodzi tutaj o żadną teorie spiskową. Dane, które podałam są prawdziwe dla KK. Mogą nie być dla innych środowisk. Oczywiste jest jednak, że osoby z takimi tendencjami będą się starały penetrować środowiska, w których acting out ich „orientacji” będzie najłatwiejsze. Autor podanego przez Ciebie artykułu również pisze o tym, że w swoim czasie wiedza na temat homoseksualizmu, sposobów „wyłapywania” kandydatów z takimi skłonnościami była bardzo mała dlatego łatwo im było do takich środowisk jak seminaria kościelne przenikać. Dopiero od niedawna jest robiony bardziej precyzyjny screening. Znam b. dobrze środowisko homoseksualne bo w moim zawodzie jest ich większość i wyraznie widziałam w nim zainteresowanie młodymi, ładnie zbudowanymi, delikatnymi, z nieco kobiecymi fizycznymi cechami urody chłopcami. Dużo z nich korzystało z takich młodocianych męskich prostytutek. To w dużej cześci środowiska artystyczne – balet, chóry chłopięce, itp. O tym się głośno nie mówi i nie pisze bo media nie wzięły ich jeszcze „na tapetę” ale dla kogoś kto w tych środowiskach się obracał to jest to tajemnicą poliszynela. Jeżeli w tych środowiskach przeprowadzono by badania statystyczne jak w KK to podejrzewam, że wygladałyby one podobnie.
C
Captcha
26 marca 2010, 08:04
@brat_robot: podawałem tu już ten sam link, ale nie przebijesz się przez ich zamknięte umysły. Pozwól im trwać w błędzie. Chociażby po to, że mam z tego niezły ubaw ;P @AAA: jak wytłumaczysz to, że prawie na każdej stronie znajduję praktycznie takie same statystyki? Poza tym, jak wytłumaczysz to, że 86% molestowanych dzieci to dziewczynki? Czyżby homoseksualiści nagle stali się hetero? Ale po co ja to pisze, ciemnogród nie wyzwoli się ze stereotypów.
A
AAA
26 marca 2010, 07:48
brat_robot Jak w takim razie wytłumaczyć fakt, że 81%  molestowanych (statystyki kościelne, nie świeckie dotyczące molestowań w kościele USA i Kanady) to chłopcy w wieku pomiędzy 11 a 14 lat? Przecież to świadczy zdecydowanie o podłożu homoseksualnym tych nadużyć. Cała "nauka" dotyczaca zachowań homoseksualnych jest pod silna presją homoseksualnego lobby. Nie wszystkie artykuły na wiki zasługuja na uwagę ale prosze wejśc na ten, jest dobry <a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Homoseksualizm">http://pl.wikipedia.org/wiki/Homoseksualizm</a> i samemu wysunąć wnioski. Długo śledzę tę kwestię nie tylko w polskich ale i angielskojęzycznych zrodłach i wyraznie widze, że wyniki badań są wprost proporcjonalne do nacisków homoseksualnego lobby.
26 marca 2010, 07:40
Nie wiem tylko, czy podawanie jakichkolwiek danych, opracowań, bibliografii ma sens. Nie jestem psychologiem ani seksuologiem, nie mam źródłowej aktualnej wiedzy akademickiej na ten temat i muszę posiłkować się cytatami, artykułami z internetu. Obrońcy tezy o homoseksualnym spisku pedofilskim w Kościele na pewno znajdą badania pokazujące, że to właśnie homoseksualiści przenikający zdradzicecko mury seminariów odpowiedzialni są za całe zło, które media odkrywają teraz w Kościele.
26 marca 2010, 07:32
@ciekawski moze to? <a href="http://psychology.ucdavis.edu/rainbow/html/facts_molestation.html">psychology.ucdavis.edu/rainbow/html/facts_molestation.html</a> The empirical research does not show that gay or bisexual men are any more likely than heterosexual men to molest children. This is not to argue that homosexual and bisexual men never molest children. But there is no scientific basis for asserting that they are more likely than heterosexual men to do so. And, as explained above, many child molesters cannot be characterized as having an adult sexual orientation at all; they are fixated on children.
A
AAA
26 marca 2010, 06:06
Proszę Państwa termin pedofilia nie zawsze używany jest właściwie. Podaję więc rozróżnienia terminologiczne. Efebofilia – kiedy preferuje się w kontaktach seksualnych chłopców w wieku dojrzewania 15-19 lat. Hebefilia – kiedy preferuje się się młodszych w wieku 11-14 lat. I to właśnie hebefilia według kościelnych statystyk stanowiła 81% przypadków. Pedofilia – preferencje seksualne w stosunku do dzieci poniżej 11 lat, a więc w okresie przedpokwitwniowym. Pederastia – kontakty dorosłego mężczyzny z młodzieńcami lub dojrzewającymi chłopcami. Tak w dużym skrócie bo już nie za bardzo chce mi się juz pisać o tych sprawach. W społeczeństwach zachodnich, gdzie lobby homoseksualne są bardzo silne i wywierają swój wpływ praktycznie na wszystkie dziedziny życia, w tym również na wyniki „badań naukowych” niepoprawne politycznie jest wykazanie powiązania pomiędzy homoseksualizmem a efebofilią czy hebofilią nie mówiąc już o pedofili. Badania w krajach takich jak Polska, które jeszcze nie poddały sie dyktaturze homoseksualnej wskazują na takie powiązania. To nie jest tak, że nauka nie jest tendencyjna. Nauki społeczne, humanistyczne to nie twarda matematyka. Daje się nimi manipulować w zależności od społecznych czy środowiskowych potrzeb. Oczywiście środowiska naukowe na zachodzie po serii seksualnych skandali w kościele amerykańskim i kanadyjskim zauważyły, że ponad 80% procent molestowanych w kościele to chłopcy pomiędzy 11 a 14 lat rokiem życia. Nie chcą widzieć w tym poddtekstu homoseksualnego tylko winą za taki stan rzeczy celibat. Zachód coraz mocniej idealizuje i promuje wizerunek homoseksualisty jako najlepszego rodzica, partnera, obywatela, etc. No cóż, można i tak.
C
Captcha
26 marca 2010, 06:01
Coraz bardziej potwierdza się moja teoria, że na katolickich portalach spotyka się ludzi o niższej sprawności intelektualnej...
C
ciekawski
26 marca 2010, 01:05
...moze powinienem dodac, ze nie jestem homoseksualista, ani pedofilem ... zebysmy sobie podarowali w dyskusji argumenty ad personam
C
ciekawski
26 marca 2010, 00:46
Zdaje sie wlasnie, ze nie ma naukowych danych potwierdzajacych, ze najwiekszy procent pedofilii jest wsrod homoseksualistow. To intuicyjne rozwiazanie nie jest potwierdzone przez badania, i tu zaczyna sie problem. Na ten moment niczego nie moge znalezc, ale szukam dalej. Czy ktos ma dostep do takich danych (+ zrodla)?
W
WKP
25 marca 2010, 20:15
@Uczenie i nieprawdziwie. 80% przypadków pedofilii dokonują homoseksualiści. W przypadku pedorilii wśród księży, należało nie wyświęcać homoseksualistów, natomiast już wyświęconych, usunąć ze stanu duchownego@. A TO SWIETA PRAWDA. ALE TO PROSTE NIE JEST, BO TO LUDZIE CZESTO ZAKLAMANI... INNYCH NAWRACAJA, ALE DLA SIEBIE SA ARCYTOLERANCYJNI... MASKUJA SIE...
jazmig jazmig
25 marca 2010, 19:31
"Pedofile często wywodzą się ze środowisk konserwatywnych - zarówno politycznych, jak i religijnych. Prawdopodobnie doświadczają skrajnie bolesnego rozdarcia psychicznego między silnym pożądaniem seksualnym a impulsywnym samooskarżaniem się z powodu popędowych potrzeb, które uważają za zło. Ich zachowania stają się kompulsywnym rozładowaniem napięcia, w jakim żyją." Uczenie i nieprawdziwie. 80% przypadków pedofilii dokonują homoseksualiści. W przypadku pedorilii wśród księży, należało nie wyświęcać homoseksualistów, natomiast już wyświęconych, usunąć ze stanu duchownego.