II wojna o krzyż

(fot. PAP/Bartłomiej Zborowski)
adamajkis / artykuł nadesłany

Kiedyś tu na Deonie napisałem artykuł, o wykorzystywaniu symboli religijnych (w tym przypadku krzyża), do bieżącej walki politycznej. Podział ról był jasny. Byli obrońcy krzyża na czele, których stał prezes PIS Jarosław Kaczyński, głoszący płomienne przemówienia wzywające do walki z rządem i Prezydentem RP. A z drugiej strony grupa przeciwników, domagająca się zabrania krzyża i przeniesienia do kościoła. Z resztą wszyscy to już znamy.

Teraz doczekaliśmy się drugiej wojny o krzyż. Tym razem wojna ta została wypowiedziana przez przewodniczącego Ruchu Palikota. Oczywiście rzuconą rękawicę podjął, chcący utrzymać monopol przywódcy obrony krzyża Jarosław Kaczyński. Zapominając zupełnie, że dzień przed wypowiedzianą wojną, zobowiązał się jako jedyny do zupełnego ignorowania Palikota w Sejmie.

Oczywiście i tym razem nie chodzi tu o symbol chrześcijaństwa, który tym razem przez powieszenie go w Sejmie, mógłby być w centrum zainteresowania. Jak zwykle chodzi tu o politykę i pokazanie z jednej strony , że jedna strona konfliktu jest jedynym obrońcą katolicyzmu w Polsce. Druga znowu strona, że jest jedyną stroną niosącą wolności obywatelskie, których krzyż miałby być zagrożeniem.

DEON.PL POLECA

Cały problem w tym, że ostatnie wybory parlamentarne obie te partie utwierdziły w słuszności swojej strategii walki politycznej. Obie uzyskały dobre wyniki wyborcze. Dlatego należy spodziewać się odkrywania nowych frontów walki o krzyż, dla hipnotyzowania swoich wyborców.

Co z tym ma wspólnego Kościół i religia katolicka? A to już zupełnie inna opowieść.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

II wojna o krzyż
Komentarze (5)
A
Anna
15 października 2011, 14:21
Kto to wg Ciebie ludzie normalni? Pisałam poprzedni komentarz pod wpływem emocji. Nie sądziłam, że ktoś będzie "czepiał się" słówek. Tak, to miałam na myśli - nasz tradycjonalizm, kulturę, w której byliśmy wychowani. Ponadto normalni ludzie, to ci oczekujący od Polski spokoju, stabilizacji i szczęśliwego jutra. Oni w naszym kraju są większością. Dla nich należy pracować i budować potężną Polskę.
OS
obudź się Polsko
14 października 2011, 23:01
O czystość łez, o wolność dusz o wolny kraj błagamy Cię Panie. O lepszy dzień, spokojną noc o Polskę błagamy Cię Panie. Ojczyzno co się z Tobą stało czy chcesz aby bolało? Polsko czy już zapomniałaś,  Polsko kiedy płakałaś? Ojczyzno gdzie jest Twoja siła Ojczyzno kiedy walczyłaś? Polsko to nie Twoja droga Polsko wracaj do Boga! Od kłamstw, od bezbożności, od ludzi złych zachowaj nas Panie. Od krzywdy dziecka, od płaczu Matki. Od krwi przelanej zachowaj nas Panie... Ojczyzno co się z Tobą stało?
T
Troll
14 października 2011, 22:38
Palikot to człowiek nawiedzony jakąś obsesją posłanniczą,najpierw przyczepił się do śp.L.Kaczyńskiego szukając w nim jakiś chorób,potem do jego brata o to samo posądzając,mając poparcie Tuska a może i Wałęsy czuł i czuje się bezkarny.Teraz doczepił się Krzyża ale nie przeszkadza mu promowanie alkoholizmu,narkomanów,transseksualistow,gejów,transwestytów,lesbijek,pedofilów, więźniów,itp.maści człowieczeństwa oraz Parady Miłości.Krzyż jest symbolem Chrześcijaństwa w Europie,gdyby Palikot żył w czasach Karola Wielkiego to na pewno jego głowa byłaby ścięta mieczem lub toporem za obrazę Krzyża.
Józef Więcek
14 października 2011, 22:34
Aniu - wytłumaczył to dość sensownie Pan Terlikowski.... poczytaj A poza tym, co za wojna jaka wojna- o krzyż czy z krzyżem? Przecież wojen nie ma - są tylko misje pokojowe.... .....weź ten kaduceusz i ... mąć i mąć , mąć
A
Anna
14 października 2011, 22:20
Zastanawia mnie jedno. Dlaczego pierwszym postulatem pana Palikota jest zdjęcie krzyża i reforma świecka państwa? Przecież ludzi to nie obchodzi!!! Zdobyłby wiele więcej głosów poparcia, gdyby domagał się z równą gorliwością obniżenia podatku lub eksploatacji polskich złóż gazu łupkowego! Normalnych ludzi to nie interesuje. Aborcja na życzenie, refundowana antykoncepcja i in vitro, wycofanie religii ze szkół, obowiązkowe wychowanie seksualne, legalizacja miękkich narkotyków to dbanie o interesy bardzo wpływowego lobby, a nie społeczeństwa!