Mamona żąda ofiar

(fot. AMagill/flickr.com)
AlexanderDegrejt / artykuł nadesłany

Żaden sługa nie może dwom panom służyć. Gdyż albo jednego będzie nienawidził, a drugiego miłował; albo z tamtym będzie trzymał, a tym wzgardzi. Nie możecie służyć Bogu i mamonie. (Łk. 16:13)

Śmierć to biznes. Aborcja i eutanazja to gigantyczne pieniądze zarabiane przez kliniki i pojedynczych lekarzy. To interes wart miliardy dolarów, pod względem obrotów ustępujący jedynie przemysłowi petrochemicznemu i narkotykowemu. Jednak to nie zyski płynące z wykonanych „zabiegów” czy sprzedaży poronnych pigułek grają tutaj pierwsze skrzypce...

Liczy się oszczędność. Pieniądz niewydany to pieniądz zarobiony. Łatwiej państwu czy ubezpieczycielowi wydać kilkaset złotych (dolarów, euro, funtów) na zabicie chorego człowieka zanim się narodzi niż stale płacić za jego leczenie i rehabilitację. Taniej zapłacić za podanie śmiertelnego zastrzyku „nierokującemu” pacjentowi niż podtrzymywać jego wątłe życie i finansować opiekę paliatywną. Śmierć jest tańsza niż życie.

Aborcyjno eutanazyjne lobby to już nie lekarze i właściciele klinik, to rządy wielu państw na siłę szukające oszczędności. Ludzie chorzy, nieprodukcyjni są nieprzydatni, generują koszty nie dając nic w zamian. Są bezwartościowi i należy się ich pozbyć by nie byli ciężarem dla dychawicznego, niewydolnego systemu. Lobbyści wiedzą jednak, że nie mogą powiedzieć tego wprost, dlatego chwytają się sztuczek i manipulacji. Na tę okoliczność ukuto pojęcie tzw. „jakości życia”, która ma decydować o tym, czy życie danego człowieka podlegać ma ochronie czy też nie. Jak nietrudno się domyślić choroby czy wady wrodzone automatycznie kwalifikują tę jakość jako niską...

Pieniądz stał się bogiem, Mamona ustawiona na ołtarzu współczesnego świata żąda ofiary z najsłabszych, najbardziej bezbronnych. Oni nie są w stanie jej służyć, wymagają pomocy i opieki, a na to przyzwolenia nie ma. To nie Mamona ma służyć ludziom, ale ludzie Mamonie – o to dbają jej kapłani, trzęsący portkami ze strachu na każdy objaw gniewu swojej bogini...

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Mamona żąda ofiar
Komentarze (4)
MT
mamona to nie wszystko
3 czerwca 2011, 04:50
Za pieniądze można kupić: Łóżko – ale nie sen Wiedzę – ale nie rozum Jedzenie – ale nie łaknienie Finezję – ale nie piękno Przyjemność – ale nie szczęście Lekarstwo – ale nie zdrowie Służących – ale nie przyjaciół Relikwie – ale nie zbawienie, Krucyfiks – ale nie Zbawiciela Za pieniądze nie można kupić: Miłości – choćbyś nawet kupił władzę Przyjaźni – choćbyś nawet kupił respekt Bezpieczeństwa - choćbyś nawet kupił obstawę Sprawiedliwości – choćbyś nawet kupił sędziego Nadziei – choćbyś nawet kupił obietnicę Nieba – choćbyś nawet kupił kościół. Z książki „Przepchnąć słonia”
S
Słaba
2 czerwca 2011, 23:18
Podzielam zdanie BS_LEx'a - trafna diagnoza. Problem w tym, że choroba trudna do leczenia, a bardzo rozpowszechniona... Do leczenia mogą się przyczynić wyłącznie ci, którzy NAPRAWDĘ wierzą w wartość każdego ludzkiego życia. Tego słabego i "nieproduktywnego" również. Sprawdzianem autentyczności tej postawy jest to, czy dana osoba jest w stanie czasem zrezygnować z jakichś zajęć "produktywnych" na rzecz pomocy np. komuś ciężko choremu, który nie ma nic do zaoferowania poza tym, że po prostu jest...
R
R
30 maja 2011, 16:59
Zapomniał Pan o psychicznie chorych i lobby psychiatryczno-farmaceutycznym. To oni bija chyba nawet przemysł petrochemiczny. Cóż... "Żyć to zabijać" F. Nietzsche. "Życie to wojna genów" R. Polański. Forsa rządzi światem. Taka jest prawda. Biednym pozostają modły. Taniej jest umrzeć niż żyć.
Bogusław Płoszajczak
30 maja 2011, 16:51
Cytuję: "...Śmierć jest tańsza niż życie..." Mój komentarz: Trafna diagnoza, brawo autor! Przykro mi, że ten fakt jest tak rzadko zauważany.