Pokochaj swój głos!
Zimą kolędy i pastorałki; wiosną radosne pieśni Wielkanocne niosące radość i nadzieję; kiedy indziej znowu pamiętne utwory z dawnych lat...
Śpiewanie może być radością, pasją, a tworzenie swojej muzyki, nagrywanie własnych utworów w domowym zaciszu - sposobem wyrażania siebie, utrwalaniem nieraz bardzo ulotnych przeżyć i emocji; spoiwem łączącym życie wewnętrzne ze światem.
Trudno o słowa zachęty do podjęcia tego typu aktywności, tego warto po prostu spróbować; czy to w samotności, czy z kimś innym - radość z własnej twórczości ciężko jednak zachować dla siebie.
Bardzo zaskakującym może wydawać się fakt, że im bardziej nasz głos jest wyćwiczony i częściej używany, tym bardziej staje się on delikatny; wrażliwszy od głosów tych, którzy na co dzień niewiele z niego korzystają. Struny głosowe uelastyczniają się i jest się w stanie zaśpiewać więcej od kogoś, kto nie trenuje. Również staje się zdolnym do większego niż przeciętny wysiłku, ale jednocześnie podatniejszym na podrażnienia.
Przed śpiewaniem niezbędna jest rozgrzewka głosu. Chociaż i bez niej da radę pośpiewać, to chrypka utrzymująca się przed najbliższe dwa dni jest bardzo realną konsekwencją. Śpiewać tylko na wydechu; zacząć miękko chwilę po tym, jak zaczęliśmy wypuszczać powietrze. Unikanie zimnych i gorących potraw, zerwanie z nałogiem tytoniowym, częste wietrzenie i nawilżanie powietrza - to najbardziej podstawowe zasady troski o stan swojego narządu mowy. Picie wody mineralnej to warunek utrzymania stanu nawilżenia strun głosowych. Natomiast nie zaleca się picia kawy jak i herbaty, które mają działanie wysuszające.
Aby uniknąć szkód spowodowanych kasłaniem, najlepiej robić to jak najrzadziej i jak najciszej. W zwalczaniu nawykowego kasłania może pomagać przełykanie śliny czy popijanie wody. Szkodliwe jest również pochrząkiwanie, krzyk i... szept. Najzdrowsze jest mówienie naturalnym, spokojnym tonem bądź półgłosem. Szczególnie dotyczy to tych, którzy pracują głosem na co dzień, tj. wokalistów, nauczycieli czy też pasjonatów.
Gdy głos woła o pomoc, gdy już dopadnie Cię chrypka, najlepsze, co możesz zrobić dla swojego głosu, to dać mu odpocząć. Milczenie jest złotem, a czasem prawdziwym lekarstwem. Warto również w takiej sytuacji wybrać się do laryngologa, żeby wykluczyć poważne przyczyny tych dolegliwości. Zdrowie ma się jedno na całe życie, a głos, o który dbamy z prawdziwą troską i starannością, odwdzięczy się nam pięknym, barwnym brzmieniem, którego nie zastąpi żaden instrument!
Skomentuj artykuł