Poznaj trzy stopnie pokory

(fot. unsplash.com)
przerwanazycie.blog.deon.pl

Z pokorą jest jeden problem. Łatwiej wymaga się jej od innych niż od siebie. Szczególnie gdy musimy zmierzyć się z własnymi brakami. O czym łatwo można się przekonać, patrząc na trzy stopnie pokory.

Żyjemy w czasach, w których wielu rości sobie prawo do prawdy. To, co mówią, oraz to, co robią, ma być wyznacznikiem uznania czegoś za właściwe lub nie. Czy coś w tym złego? Moim zdaniem nie. Chyba, że dążenie do prawdy powoduje zepchnięcie drugiego człowieka na dalszy plan. Kluczem do tego, aby tak nie było, wydaje się być – POKORA.

Z pokorą jest jeden problem. Łatwiej wymaga się jej od innych niż od siebie. Szczególnie gdy musimy zmierzyć się z własnymi brakami. O czym łatwo można się przekonać, patrząc na trzy stopnie pokory.

Pierwszy: przyjmowanie prawdy o sobie

Jak reagujesz gdy ktoś mówi o Twoim postępowaniu w sposób, z którym się nie zgadzasz? Potrafisz wysłuchać czy od razu atakujesz? Tak, prawda jest niewygodna ponieważ pokazuje, jacy jesteśmy. Nie jest naszym wyobrażeniem o sobie. Jest spojrzeniem kogoś, kto jest wolny od naszych wyobrażeń. A to powoduje, że EGO mówi – NIE.

Drugi: przyjmowanie nieprawdy o sobie

Podobnie jak w pierwszym stopniu, z tym że tutaj trudniej, ponieważ wiemy, że ktoś kłamie. Bunt w tym przypadku wydaje się słuszny i potrzebny. Nie może być przecież zgody na kłamstwo. Rozchodzi się o formę odpowiedzi. Im bardziej gwałtowna, tym jej wiarygodność wydaje się mniejsza. Czy potrafisz trzymać nerwy na wodzy, czy też one trzymają Ciebie na krótkim łańcuchu?

Trzeci: szukanie prawdy o sobie

Znaleźć prawdę o sobie można jedynie w dialogu. Bycie sędzią we własnej sprawie nie da dobrych odpowiedzi. Wysłuchanie opinii i otwarcie się na to, co mogę usłyszeć, może dać szansę na dojście do prawdy. Nie chodzi o to by bić się z opiniami, ale o to by z ich pomocą wspiąć się wyżej niż sam jestem w stanie wejść.

Najważniejszą bitwę człowiek toczy nie z innymi ludźmi. Najważniejsze starcie toczy się z samym sobą. Z uprzedzeniami, z ograniczeniami i z pychą, która często nie chce pozwolić człowiekowi na przyjęcie innego zdania niż własne.

Tekst pochodzi z bloga przerwanazycie.blog.deon.pl. Chcesz zostać naszym blogerem? Dołącz do blogosfery DEON.pl!

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Poznaj trzy stopnie pokory
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.