W Lipsku nad Biebrzą modlą się teściowe

W Lipsku nad Biebrzą modlą się teściowe
(fot. selva/flickr.com)
PrzemekZ / artykuł nadesłany

W Lipsku nad Biebrzą trwa spotkanie teściowych. Spotkanie to odbywa się co roku w święto Matki Bożej Anielskiej, które przypada 2 sierpnia. W kościele w Lipsku znajduje się łaskami słynący obraz Matki Bożej Bazylianki, ukoronowany koronami papieskimi 10 lat temu.

Pielgrzymka teściowych odbywa się pod szczególnym patronatem Błogosławionej Marianny Biernackiej - teściowej, która podczas II Wojny Światowej oddała swe życie w zamian za ocalenie będącej w stanie błogosławionym synowej.

DEON.PL POLECA

Na początku Eucharystii, której przewodniczył Ks. Biskup Romuald Kamiński- Biskpup Pomocniczy Diecezji Ełckiej, zebranych pielgrzymów pozdrowili prawnukowie Błogosławionej Marianny Biernackiej staropolskim pozdrowieniem : "Gość w dom, Bóg w dom".

W homilii Ksiądz Biskup nawiązał do historii parafii, która szczyci się faktem jej nadania przez króla Stefana Batorego, a także ukazał piękne dzieje obecności Matki Bożej na tych ziemiach. Podkreślił z całą mocą potrzebę modlitwy za Ojczyznę, szczególnie w miesiącu sierpniu - gdzie szczególnie jesteśmy zaproszeni do wstawiania się o mądrość dla obywateli. - Zachęcam z całego serca byśmy modlili się o prawdziwą mądrość dla każdego z nas - mówił. - Czy zdajemy sobie sprawę z ważności czasu? Czas to miłość, powtarzał kardynał Wyszyński - jest to zachęta do czynienia dobra. Dopóki mamy czas - czyńmy dobrze.

Problemy takie jak alkoholizm, targanie się na życie, narkotyki i wiele innych są przejawem radzenia sobie z życiem z życiem na własną rękę, a to: "…u Boga szukajmy rozwiązania, a nie u wróżek. Mówi się o ludzkich zabezpieczeniach w obliczu katastrof, klęsk naturalnych a w zasadzie nie słyszy się słowa: modlitwa."

O Mariannie Biernackiej Pasterz powiedział: "Jaka jest potęga modlitwy nawet wobec takiego wroga. Z Bł. Marianną wiążemy duże nadzieje i oczekiwania jeśli chodzi o program duszpasterski naszej Diecezji."

W dalszym ciągu refleksji Biskup mówił o tym jak ważna jest w rodzinie teściowa. Przykładem jest biblijna Rut, która nie opuszcza swojej synowej w trudnych chwilach jej życia. "Czas najwyższy zamknąć historie drwin z teściowych. To co złe to tylko maleńka cząstka naszej rzeczywistości. Trzeba promować wzajemne wspieranie sie teściowej i synowej. Trzeba widzieć w teściowej mamę. Trzeba zadbać o to, by te relacje były dobre, piękne przyjazne, bo te relacje sięgają następnych pokoleń, nosimy w naszym życiorysie konsekwencje tych relacji."

Marianna Biernacka pochodziła prawdopodobnie z rodziny greko - katolickiej. Dzieliła mieszkanie z młodym małżeństwem. Tworzyła przyjazny i rodzinny klimat, pełen zaufania. Jak zeznała podczas procesu beatyfikacyjnego Anna jej synowa - jej teściowa przyjmowała w duchu pokory wszystkie trudności, których podczas wojny nie brakowało. Gdy na początku lipca jej syn i synowa zostali skazani na śmierć, powiedziała do gestapowca: "Panie, a gdzie ona pójdzie. Tu jedno dziecko, a drugie niedługo ma przyjść na świat, pójdę za nią." Z więzienia napisała krótką wiadomość, w której prosiła o poduszeczkę i różaniec. Została rozstrzelana 13 lipca 1943 roku. Papież Jan Paweł II beatyfikował ją 13 czerwca 1999 roku.

Inną męczenniczką pochodzącą z okolic Lipska jest beatyfikowana w Rzymie w roku 2000 Siostra Nazaretanka Sergia Julia Rapiej.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

W Lipsku nad Biebrzą modlą się teściowe
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.