Wiem czy wierzę?

(fot. roberlan / flickr.com / CC)
www.marcin1985.blogspot.com

Udowodnij mi, że Bóg istnieje. Przecież nigdy go nie widziałeś, nie masz pojęcia, jak wygląda, a wszystko, co o nim wiesz, opiera się na bajkach spisanych przez ludzi dawno temu. Jest tyle zła na świecie, wojny, gwałty, morderstwa, terroryzm. Czy kochający Bóg mógł na to wszystko pozwolić?" I tak dalej i tak dalej.

Faktem jest, że świat odczuwamy przez zmysły. Za prawdziwe przyjmujemy to, co możemy zobaczyć, powąchać, dotknąć lub posmakować. Jakie to cudowne, że na tak wiele sposobów możemy poznawać ogromny świat. Jak cudownie, że na schabowego można nie tylko popatrzeć, ale też go zjeść. Jak dobrze, że kwiatki oglądamy, a nie jemy. Jak wspaniale, że sernik z rodzynkami nie tylko cudownie wygląda ale i smakuje. Jak dobrze, że przez dotyk możemy poczuć gładkość jedwabiu. Mogłoby się wydawać, że poprzez zmysły jesteśmy w stanie poznać ogrom tego świata, ale tak chyba do końca nie jest.

Miłość

Obok świata, który widzimy i słyszymy, istnieje świat duchowy (niematerialny). Świat, w którym istnieje miłość. Coś, co ciężko zamknąć w odczuwaniu samymi zmysłami. Przecież nie wiemy, jak pachnie miłość. Może ona śmierdzi? Smakuje jak mielony z frytkami czy waniliowy budyń z truskawkami? Miłości nie możemy zdefiniować. Nie jesteśmy w stanie jej zaprogramować. Jest to coś, co może wyzwolić w człowieku niewyobrażalne emocje, motywacje i chęć życia. A przecież tej miłości nie widać, nie słychać, nie czuć, nie można jej dotknąć, ani posmakować. Miłość nie jest czymś ludzkim. Jest czymś boskim.

Wolność

Są rzeczy na tym świecie, które nie mogą bez siebie istnieć. Weźmy Bolka i Lolka. Pierwszy bez drugiego, czy też drugi bez pierwszego, jest jak rower bez łańcucha. Maja i Gucio, Gargamel i Klakier, Kajko i Kokosz, Asterix i Obelix czy Tołdi i Iktor.

Można by rzec: takich dwóch, jak nas trzech, to nie ma ani jednego. Tak samo jest z miłością i wolnością. Miłość bez wolności nie istnieje. Niewolnik nigdy nie będzie małżonkiem. Z trzymania w klatce i pilnowania na każdym kroku nie będzie miłości. Bóg kocha ludzi miłością bezgraniczną i dlatego daje nam wybór (wolność): możemy żyć z nim lub bez niego. Możemy żyć według przykazań, które nam dał lub mieć je w… nosie. To jest prawdziwa miłość: miłość Boga do człowieka i człowieka do Boga. Ja Cię kocham, ale nie zmuszam Cię do kochania mnie.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Wiem czy wierzę?
Komentarze (2)
MAŁGORZATA PAWŁOWSKA
15 września 2012, 12:17
„Miłość nie jest czymś ludzkim. Jest czymś boskim.” Te pięknie opisy światów doznań zmysłowych i duchowych prawdopodobnie nie dokonają ich syntezy w kimś, kto nie wierzy. Tej syntezy może dokonać tylko iskra Bożej łaski. To Bóg daje wiarę. Warto być otwartym na ten dar, by go nie przegapić, a potem troskliwie pielęgnować jak unikalną roślinę. Warto, bo człowiek bez wiary jest o wiele uboższy i gorzej radzi sobie z wieloma problemami. Wiara otwiera oczy na wymiary, których ludzkie oko pozbawione wiary nigdy nie będzie w stanie zobaczyć. W świetle wiary inaczej patrzymy na przykład na żyjącego obok nas człowieka. Nie jest już obcy. Wiara jest darem i łaską, ale nie ostanie się bez ludzkiej troski i nieustannego nawracania.
A
Agata
15 września 2012, 10:19
Piękne, dziękuję.