Nie da się wierzyć w Jezusa i jednocześnie dopuszczać, że założony przez Niego Kościół wiarę w Niego chronił za pomocą ukrywania lub nawet przekręcania jakichś faktów.
Życie i śmierć są stanem zero-jedynkowym. Nie można częściowo żyć i nie można częściowo umrzeć. Ale przejście między tym stanem zero-jedynkowym wcale nie jest skokowe - Z prof. Zbigniewem Włdarczykiem rozmawia Daina Kolbuszewska
O ile łatwiej przychodzi nam myśleć o przedmiotach (...), o tyle trudniejsza jest myśl o rozstaniu się z częścią naszego ciała. Może dlatego, kiedy słyszymy o ofiarowaniu komuś własnej nerki, wątroby czy serca, budzi się w nas opór i wątpliwości, czy nie jest tak, że niebezpiecznie zaczynamy manipulować chwilą śmierci albo, co gorsza, przyspieszamy ją - pisze redaktor naczelny miesięcznika Roman Bielecki OP wprowadzając czytelników w temat przewodni tego numeru dotyczący przeszczepów.
Opozycja, i ta lewicowa, i ta prawicowa, jest tym razem zgodna i mówi wprost: koalicja dąży do tego, żeby zagarnąć Lasy Państwowe. Rząd chce zrobić skok na ostatni wielki majątek skarbu państwa.
Najczęściej słyszymy o nich wtedy, gdy pojawiają się informacje o spadku liczby powołań, niżu demograficznym i antypowołaniowej kulturze. Ale wystarczy przedstawić świadectwa życia osób konsekrowanych, by im pozazdrościć i zatęsknić za jego uporządkowaniem i prostotą. Takie świadectwo dają chociażby misjonarze posługujący wśród ubogich w Peru.
W pierwszym orędziu skierowanym do ludzi mediów Franciszek zwraca uwagę na "kulturę spotkania". Bezsprzecznie sformułowanie to jest jednym ze słów kluczy tego pontyfikatu. Tym razem jednak papież z Argentyny zachęca do propagowania jej w świecie internetu.
Pewnego dnia, w czasie szalejącego terroru hitlerowskiego, do dyżurującego w kancelarii parafialnej ks. Karola wpadła przestraszona dziewczyna...
Kościół nigdy się nie starzeje, gdy kocha miłością Jezusa Chrystusa. Miłość szuka jednak sposobu, aby ujawnić swą moc i piękno. Przez ponad dwa tysiące lat miłujący Chrystus odnawia swój Kościół, Kościół ciągle się reformujący. Dopóki kocha, ma szansę znowu stać się młodym
Młodzi byli uprzywilejowanymi rozmówcami i adresatami przesłania Jana Pawła II w czasie całego pontyfikatu. Przeszedł on do historii jako pierwszy papież, który osobno spotykał się z młodymi, przemawiał do nich podczas każdej ze swych pielgrzymek, zainicjował Światowe Dni Młodzieży, które stały się jednym ze znaków rozpoznawczych jego pontyfikatu
Taki tytuł przyszedł mi na myśl po przeczytaniu tekstu Włodzimierza Rędziocha w "Niedzieli" nr 51-52/2013, gdzie nasz rzymski korespondent pisze o papieskim jałmużniku abp. Konradzie Krajewskim, którego upatrzył sobie papież Franciszek jako człowieka mającego być przedłużeniem jego rąk, aby nieść pomoc ubogim.
Gdy wchodziły w życie przepisy ułatwiające urzędnikom odbieranie dzieci rodzicom, przestrzegaliśmy przed tworzonym przez nie ogromnym niebezpieczeństwem krzywdzenia najmłodszych. Teraz, po dwóch latach ich obowiązywania, mamy przykłady potwierdzające tamte obawy. Niestety, bardzo tragiczne przykłady.
- Nie bójcie się, otwórzcie, otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi!". Kiedy usłyszałem te słowa Jana Pawła II wypowiedziane w homilii na rozpoczęcie pontyfikatu (22 października 1978 r.), byłem uczniem drugiej klasy liceum.
Dziecko bez rodziców więdnie jak kwiat bez wody. Domy dziecka zapewniają opiekę, ale czy są najlepszym rozwiązaniem? Adopcja daje szansę, by człowiek ogrzał się w rodzinnym i domowym cieple.
Nasze zadania wobec młodzieży są proste: żyć tak, żeby młodzi mogli dorosłych, swoich rodziców i nauczycieli, podziwiać i naśladować.
Dzień jak w prawdziwym domu: o 6:30 pobudka, potem śniadanie i szkoła, po powrocie obiad, zabawa, odrabianie lekcji, zajęcia dodatkowe, kolacja i spanie…
O wielkiej modlitwie Jana Pawła II, jego wrażliwości na każdego człowieka, osobowości i związku z Ojczyzną - z kard. Stanisławem Dziwiszem, metropolitą krakowskim, sekretarzem Jana Pawła II - rozmawia ks. inf. Ireneusz Skubiś
Wyszydzić, zdyskredytować, wyśmiać - to najłatwiejszy sposób rozprawienia się z przeciwnikiem, kimkolwiek lub czymkolwiek by nie był. Człowiekiem, słowem, działaniem, czy nawet tylko ulotną ideą.
Współcześni performersi w marzeniach o zaistnieniu gotowi są na wszystko. A co może im zapewnić pięciominutową popularność? Profanacja symboli religijnych na pewno ich nie zawiedzie
O. Federico Lombardi SJ zwierza się Włodzimierzowi Rędziochowi
Kościół nigdy się nie starzeje, gdy kocha miłością Jezusa Chrystusa. Miłość szuka jednak sposobu, aby ujawnić swą moc i piękno. Przez ponad dwa tysiące lat miłujący Chrystus odnawia swój Kościół. Kościół ciągle się reformujący. Dopóki kocha, ma szansę znowu stać się młodym.
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}