Książka, która od późnego Średniowiecza cieszy się niesłabnącym powodzeniem w całym (nie tylko chrześcijańskim) świecie, ustępując liczbą wydań tylko Pismu świętemu. Choć napisana przede wszystkim na użytek mnichów, głębią rozważań i spostrzeżeń łatwo "dzieli się" ze współczesnymi, również dzięki temu, iż jest to wydanie najnowsze i uwspółcześnione językowo. Książeczka ta warta jest polecenia dla każdej rodziny katolickiej.
Dotychczasowe wydania niniejszej książki oparte były na przekładzie o. Władysława Lohna SJ. Dziś proponujemy naszym Czytelnikom tłumaczenie, o. Stanisława Kuczkowskiego SJ, zapewne bliższe współczesnej wrażliwości językowej.
Naśladowanie Chrystusa i wzgarda wszystkich marności światowych
"Kto idzie za Mną, nie chodzi w ciemnościach" (J 8, 12), mówi Pan. To są słowa Chrystusa, które nas napominają, jak dalece mamy Jego życie i obyczaje naśladować, jeśli chcemy żyć jako prawdziwie oświeceni i uwolnieni od wszelkiej ślepoty serca. Najwyższym więc naszym zamiłowaniem niech będzie rozmyślanie nad życiem Jezusa Chrystusa. Nauka Chrystusa przewyższa wszystkie nauki świętych, a kto miałby Ducha [Świętego], ten znajdzie w niej ukrytą tam mannę. Lecz zdarza się, że wielu z częstego słuchania Ewangelii mało odczuwa pragnienia: bo ducha Chrystusowego nie maja. Kto zaś chce w pełni zrozumieć słowa Chrystusa i zasmakować w nich, musi całe swoje życie dostosować do Niego.
Cóż ci pomoże rozprawiać o rzeczach związanych z Trójcą Świętą, jeśli brak by ci było pokory, i dlatego nie podobałbyś się Trójcy Świętej? Prawdą jest, że wzniosłe słowa nie czynią człowieka świętym i sprawiedliwym, lecz życie cnotliwe czyni człowieka miłym Bogu. Życzę sobie raczej odczuwać skruchę niż znać jej definicję. Choćbyś znał zawartość całej Biblii i zdania wszystkich filozofów, co by ci to wszystko pomogło bez miłości Boga i łaski?
"Marność nad marnościami i wszystko marność´" (Koh 1,2) oprócz miłowania Boga i służenia Mu. Oto najwyższa mądrość: przez wzgardę świata dążyć do królestwa niebieskiego. Marnością jest pożądanie bogactw, które zginą, i pokładanie w nich nadziei. Marnością jest zabieganie o zaszczyty i wspinanie się na wysoką pozycję społeczną. Marnością jest uleganie zachciankom ciała i pragnienie tego, za co potem przyjdzie ponieść ciężką karę. Marnością jest życzenie sobie długiego życia, niewiele troszcząc się o to, by było to życie dobre. Marnością jest skupianie uwagi tylko na obecnym życiu, nie patrząc na to, co będzie potem. Marnością jest miłowanie tego, co przemija nader szybko, a nie śpieszyć´ tam, gdzie trwa wieczna radość´. Częstokroć´ wspominaj przysłowie: "Nie nasyci się oko patrzeniem, ani ucho słuchaniem. Staraj się więc odciągać serce swoje od miłości rzeczy widzialnych i przenieść się ku rzeczom niewidzialnym. Idący bowiem za swoją zmysłowością plamią sumienie i tracą łaskę Boga.
Ostrożność w działaniu
Nie powinno się wierzyć każdemu słowu czy podniecie, lecz każdą rzecz należy rozważyć uważnie i cierpliwie podług Boga. Niestety, gdy idzie o drugiego człowieka, łatwiej wierzyć i mówić o złu niż dobru. Tacy jesteśmy słabi. lecz mężowie doskonali niełatwo wierzą każdemu, kto coś opowiada. Znają bowiem ludzką słabość, skłonną do zła, dość podatną na upadki w mowie.
Wielką mądrością jest nie działać impulsywnie, ani też nie trwać zawzięcie przy swoich poglądach. do niej także należy: nie jakimkolwiek słowom człowieka wierzyć, ani też wlewać w cudze uszy to, co się usłyszało lub z czego ktoś się nam zwierzył.
Radź się człowieka mądrego i sumiennego i staraj się raczej zaczerpnąć pouczenia od człowieka lepszego od ciebie zamiast iść za własnymi tylko przemyśleniami. dobre życie czyni człowieka mądrym podług Boga i doświadczonym w wielu rzeczach.
Im więcej człowiek w sobie jest pokorny i bardziej Bogu uległy, tym we wszystkim będzie mądrzejszy i bardziej spokojny.
Czytanie Pisma Świętego
W Piśmie św. szukać trzeba prawdy, a nie pięknych sformułowań. Całe Pismo św. należy odczytywać w tym duchu, w jakim zostało sporządzone. Poszukiwać raczej winniśmy w Piśmie św. pożytku z lektury niż wytwornego języka. Z równą chęcią powinniśmy czytać księgi pobożne i proste, co wzniosłe i głębokie. Niech cię nie zraża autorytet piszącego: czy był to człowiek mało czy bardzo wprawny literacko, lecz do czytania niech cię pociąga umiłowanie czystej prawdy. Nie dociekaj, kto to powiedział, lecz zwracaj uwagę na to, co zostało powiedziane.
Ludzie przemijają, lecz "prawda Pańska trwa na wieki". Bóg, nie mając względu na osobę, różnymi sposobami do nas przemawia.
Nasza ciekawość często przeszkadza nam w czytaniu Pisma św., ilekroć chcemy zrozumieć i roztrząsać tam, gdzie po prostu trzeba by przejść dalej.
Jeśli chcesz odnieść korzyść, czytaj pokornie, z prostotą i wiarą. Nie chciej też kiedykolwiek posiadać rozgłosu naukowego. Chętnie pytaj i wsłuchuj się w milczeniu w słowa świętych. Niech ci nie będą niemiłe przypowieści starszych. Bez przyczyny bowiem nie są głoszone (por. syr 8, 9).
Skomentuj artykuł