Pochwała brzydoty

Pochwała brzydoty
Loredana Frescura, "Pochwała brzydoty" / Wydawnictwo WAM
Loredana Frescura / Wydawnictwo WAM

Dedykuję tę opowieść tym, którzy stoją na rozdrożu i czasem widzą w lustrze kogoś obcego. Tym, którzy dostrzegają na swojej twarzy co najmniej pięć niedoskonałości, a na całym ciele co najmniej dziesięć. W nich rozpoznaję samą siebie.

Wysłuchaj fragmentu: [-tj831c.mp3-]

Nie boję się być sama z sobą. Boję się być sama beze mnie. Moja ciocia mówi, że ten, kto jest sam, nie ma przyjaciół, a jeśli nie masz przyjaciół, to znaczy, że masz trochę nie po kolei w głowie, że jesteś, krótko mówiąc, mizantropem.

Ja jestem sama, ponieważ nie mam przyjaciół, ale nie czuję się mizantropem. Trochę mnie śmieszy to słowo. Kojarzy mi się z triceratopsem i innymi dinozaurami, z małymi fi gurkami, które można wsadzać do specjalnych albumów.

DEON.PL POLECA


Jestem sama, bo banda, której się wydaje, że tu rządzi, mnie nie chce. Tu - znaczy w szkole, tu - znaczy również w dzielnicy miasta, które jest częścią Włoch, czyli również świata. Świat mnie nie chce. Dlatego ja nie uważam go za świat. To znaczy uważam, ale na swój sposób.

Moja mama jest dobra jak chleb. Jest łagodna i martwi się o wszystkich i wszystko. Może z wyjątkiem samej siebie.

Mój tata to typ wojownika. Walczy z jedzeniem. Nienawidzi go i kocha je zarazem, tak jak ja mój świat. Czasem wydaje mi się, że dla niego nie istnieje nic oprócz tej walki, że cały jego świat sprowadza się do wielkiej kanapki z cholesterolem i kaloriami.

Mój brat jest szefem bandy, która rządzi światem. Moim światem. Być może jest jak kawałek pomarańczy. Nie ma niczego całego. Nie ma niczego swojego.

Moja ciocia. Należy do żółtych. Siostra mojego taty. To jakby osobne uniwersum, do którego jeszcze nie dotarłam, w którym nie wiem, czy jest dla mnie miejsce, nie wiem, czy czekają tam na mnie czereśnie, czy wyschnięte kaktusy.

Siostra taty jest piosenkarką. Śpiewa i patrzy w oczy reflektorom, a wtedy jej oczy stają się żółte i błyszczą. Są piękne. Jak oczy kota. Mama, kiedy mówi o niej, mówi też trochę o sobie. Twierdzi, że jej jeżdżenie po świecie to tak naprawdę ucieczka, ale widać, że ona też chciałaby czasem tak uciec.

Dość tych dywagacji. Trzeba przygotować wypracowanie na zakończenie roku szkolnego. Barbara, która kocha się w moim bracie, zapytała panią profesor od włoskiego, czy może pisać zadanie razem ze mną.

Pani Minelli, która ni w ząb nie przypomina Lizy, zdjęła okulary, wytrzeszczyła oczy, ale zgodziła się. Szybko opracowałam zemstę, bo wiem, że Barbara chce się uczyć ze mną tylko dlatego, iż sądzi, że jeśli uda jej się wejść do naszego domu, będzie miała większe szanse u mojego brata.

Wstałam i niczym wąż kobra wycedziłam z siebie tytuł wypracowania: Brzydota w czasach współczesnych jako narzędzie odkupienia. Niezłe, co? Może trochę za bardzo nadęte jak na tytuł, ale i tak niezłe jak na coś, co wymyśliłam w pięć sekund.

Czekam na wybuch bomby. Profesor wytęża mózg, a Barbara, która nie jest w stanie tego zrobić, bo według mnie nie ma mózgu, patrzy na mnie z uśmiechem. Nic z tego nie zrozumiała. Siadam i też się uśmiecham. Barbara, nasza klasowa piękność, z pewnością nie będzie chciała pochlebnie wyrażać się o brzydocie.

Reszta klasy usiłuje wygonić muchę szukającą prądu powietrznego, który wyprowadziłby ją na zewnątrz. Równowaga nie jest moją mocną stroną. Uśmiecham się, ale chciałabym rzucić sobie kamieniem w głowę. Chciałabym się ukamienować za to, że byłam niewierna samej sobie. Giorgia odwraca się do mnie i mówi: "Gratulacje".

Brzydka, która składa gratulacje drugiej brzydkiej za to, że postanowiła wypowiedzieć się na temat brzydoty. Psychologowie ścigaliby się, żeby poddać mnie analizie, gdybym tylko im na to pozwoliła.

Jestem jedyną brzydką, która ma pewne przywileje. Nienawidzą mnie piękni i nienawidzą mnie brzydcy. To przez mojego własnego brata, szefa tej bezmózgiej bandy pięknisiów. - Bardzo dobrze, to temat bardzo ważny w naszym społeczeństwie, które spycha brzydkich na margines "sympatycznych". Bystra ta pani Głęboka. Co ona może o tym wiedzieć. Przecież nie jest brzydka.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Pochwała brzydoty
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.