Czy można wykryć choroby za pomocą zapachu? Jaki zapach ma nowotwór?
Zmiany zapachu u ludzi mogą wskazywać na różnorakie choroby. Pomocne w diagnostyce okazują się psy, które mają zmysł powonienia 40 razy czulszy niż ludzie.
- Psy mają 200-300 mln receptorów węchowych, a my zaledwie jakieś 5 milionów. Są najlepszymi biosensorami, jakie mamy, a ich udział w badaniach naukowych jest niepodważalny. Nie dajcie się zmylić merdającym ogonom i miękkiej sierści - zapewnia Claire Guests, szefowa organizacji Medical Detection Dogs szkoląca psy do wykrywania chorób u ludzi.
Claire głęboko wierzy w zdolności swoich podopiecznych. Jej labradorka Daisy, biorąca udział w testach zwierząt mogących wyczuwać raka, pewnego dnia zaczęła ją szturchać w pierś. Okazało się, że jest tam niewielki, lecz głęboko zlokalizowany guz - podaje national-geographic.pl.
Onkolog przyznała, że nie dałoby się go wykryć zwykłymi metodami w tak wczesnej fazie. Daisy uratowała życie swojej pani - dodano.
Psy Medical Detection Dogs są ćwiczone do wykrywania również nowotworów pęcherza, nerki i prostaty. Wiadomo też, że w jakiś sposób potrafią nawet rozpoznać czerniaka złośliwego skóry.
W 1989 roku lekarze z londyńskiego King’s College opisali kobietę, której psiak obwąchiwał znamię na nodze. Później okazało się, że to nowotwór - na szczęście we wczesnym stadium.
Tkanka nowotworu wytwarza substancje lotne, takie jak alkany, pentan, formaldehyd oraz pochodne benzenu. W przypadku raka prostaty czy pęcherza można je wykryć w moczu, w przypadku raka płuc molekuły są obecne w oddechu, a nowotworów skóry - w pocie.
Anegdotyczne dane wskazują również, że psy potrafią wyczuć nadchodzący napad migreny i narkolepsji u ludzi.
Badania nad zapachem chorób (głównie nowotworów) są prowadzone również w Polsce. Zajmowali się nimi m.in. prof. Tomasz Jezierski z Zakładu Zachowania się Zwierząt Instytutu Genetyki i Hodowli Zwierząt PAN oraz prof. Bogusław Buszewski z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.
Testowane przez nich zwierzęta osiągały trafność na poziomie przekraczającym 90 proc. Rozpoznawały nawet do 15 różnych substancji. Efektem tych eksperymentów jest również technologia szybkiego wykrywania konkretnych cząsteczek chemicznych obecnych w „bukiecie zapachowym” pobranym od pacjenta.
Materiał za national-geographic.pl.
Skomentuj artykuł