Karol Strasburger został ojcem w wieku 72 lat. "Ja też się obawiałem"

Karol Strasburger, znany widzom jako wieloletni gospodarz "Familiady", po raz pierwszy został ojcem w wieku 72 lat. W rozmowie z ShowNews.pl otwarcie przyznał, że mimo dojrzałego wieku miał wiele obaw związanych z późnym ojcostwem – jednak dziś nie wyobraża sobie życia bez córki.

W 2019 roku prezenter poślubił młodszą o 37 lat Małgorzatę Weremczuk, a w tym samym roku na świecie pojawiła się ich córka, Laura. Dla Strasburgera to pierwsze dziecko – z poprzednimi żonami, Barbarą Burską i Ireną Morcinczyk, nie doczekał się potomstwa.

Ojcostwo w dojrzałym wieku: strach i radość

W wywiadzie Strasburger podzielił się swoimi przemyśleniami na temat rodzicielstwa po siedemdziesiątce:

– Im mamy więcej lat, tym więcej mamy strachu, że nie damy rady – tych pobudek o piątej rano, karmienia, pieluch i tego wszystkiego, ale to nie jest takie złe. Ja się też tego obawiałem. Nie znamy siebie, jak się będziemy w tym czuli, jak się zachowamy – mówił.

Dodał jednak, że rzeczywistość zaskoczyła go pozytywnie:

– Z wielkim zdumieniem stwierdziłem, że czuję się w tym naprawdę znakomicie i nie jest to nic, z czego chciałbym zrezygnować.

Nigdy nie jest za późno

76-letni dziś prezenter podkreśla, że wiek nie powinien być barierą do realizowania marzeń, także tych rodzinnych:

– Ciągle ktoś mówi, że na coś jest za stary, bo to już nie ten czas. Nie. Wydaje mi się, że nie jesteśmy nigdy na nic za starzy. Nigdy nie jest na nic za późno. Warto zawsze próbować i ryzykować – powiedział z przekonaniem.

Strasburger zaznaczył również, jak dużą rolę w jego nowym etapie życia odgrywa żona. To właśnie dzięki niej – jak sam mówi – „nabrał skrzydeł”. Małgorzata Weremczuk oraz mała Laura stały się dla niego nie tylko źródłem szczęścia, ale też siły do dalszego działania.

Nowe spojrzenie na świat

Ojcostwo w późnym wieku pozwoliło Strasburgerowi spojrzeć na życie z zupełnie innej perspektywy. Codzienność z dzieckiem okazała się nie wyzwaniem, a przywilejem:

– Dzięki córce zupełnie inaczej patrzę na otaczający mnie świat. Uczę się cierpliwości, obecności, uważności. To nie tylko radość, to także nauka pokory i ogromna odpowiedzialność – dodał w rozmowie.

Karol Strasburger swoim przykładem udowadnia, że ojcostwo nie zna granic wiekowych, a spełnianie się w nowej roli możliwe jest w każdym momencie życia, jeśli tylko jesteśmy na to gotowi.

Źródło: o2.pl / jh