Kasia Olubińska u dr Ewy Dąbrowskiej. "Na to spotkanie musiałam trochę poczekać, ale było warto"

(fot. Instagram / @kasiaolubinska)
Dzień Dobry TVN / df

"Właśnie tutaj wcieliłam w życie dietę warzywno-owocową" - dzieli się dr Dąbrowska.

Dziennikarka "Dzień dobry TVN" i autorka książek "Kobieta w wielkim mieście" i "Bóg w wielkim mieście" Kasia Olubińska-Godlewska odwiedziła dr Ewę Dąbrowską, autorkę słynnej diety warzywno-owocowej. "Właśnie tutaj wcieliłam w życie dietę warzywno-owocową" - dzieli się dr Dąbrowska, która przyjeżdża na Kaszuby już od dwudziestu sześciu lat. Czym się tam zajmuje? Przede wszystkim stawia tam na aktywny wypoczynek. Zdradza, że najbardziej lubi prace w ogrodzie - nawet w deszczu, w płaszczu przeciwdeszczowym i w kaloszach. Ale to nie jedyne zajęcie - w ogrodzie dr Dąbrowskiej stoi chlebowy piec, w którym piecze razowy chleb albo pizzę.

DEON.PL POLECA


- Zbliża się czas, kiedy będziemy dużo myśleli o naszej odporności, o zdrowiu... Czy post wspomaga odporność? - pytała dziennikarka.

- Zauważyliśmy, że osoby, które robią takie posty, praktykują, albo robią je nawet dłużej, jedzą warzywa i owoce – nie chorują, nie przeziębiają się. Codziennie trzeba dbać o odporność - podkreśla specjalistka.

A jak opisuje to spotkanie Kasia Olubińska? Tak dzieliła się na Instagramie:

"Na to spotkanie musiałam trochę poczekać, ale było warto. Dr Ewa Dąbrowska, autorka słynnej diety owocowo-warzywnej z wielką pasją mówi o zaletach postu, z uwagą słucha każdego pytania dotyczącego nawyków żywieniowych i zdrowia, ale namówić ją na odsłonięcie rąbka swojej prywatności, nie jest zadaniem prostym. Dla nas ta niezwykle skromna kobieta z pasją i wielkim sercu dla każdego człowieka zrobiła wyjątek i pokazała swoje ukochane tajne miejsce na Kaszubach, w którym przed laty powstawała jej dieta, w którym odpoczywa i gdzie szuka inspiracji do nowych książek."

Zobacz cały materiał na stronie "Dzień dobry TVN" >>

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Kasia Olubińska u dr Ewy Dąbrowskiej. "Na to spotkanie musiałam trochę poczekać, ale było warto"
Komentarze (3)
AN
Ania Nowak
18 października 2020, 11:51
Szkoda,że jezuicki portal promuje panią, którą zwolniono z uczelni medycznej i która publikuje różne pseudonaukowe teorie w swoich książkach. Troszkę rozeznania nie zaszkodzi...Pani zarabia krocie na wczasach, gdzie za dietę z lokalnych warzyw płaci się jak za pełnowartościowe posiłki, naiwni łapią się na to, grubasów w Polsce nie brakuje, ale nie tędy droga...
JJ
~J J
5 listopada 2020, 18:54
Coś pani pokręciła. Dieta to jedno, a post to jednak co innego. Jeśli mówimy o poście mającym cele odtruwające organizm, to dr. Dąbrowska go akurat nie wymyśliła, bo jest znany co najmniej od kilku tysięcy lat, ale. dr Dąbrowska go zaleca. Jej dieta, a więc to, co jest nasza codziennością to inna sprawa. Fakt, że dietetycy zwłaszcza z IŻŻ podejścia dr. Dąbrowskiej nie akceptują. Mogę powiedzieć tyle, że przed rozpoczęciem takiego postu wykonałem szczegółowe badania krwi i takie same badania po poście. W tym samym laboratorium, wg takiej samej metodyki. Zmiany poziomu CK, TG, Chol, ALT, ASP były bardzo znaczne; wszystkie parametry uległy daleko idącej poprawie. Dla mnie to ucina dyskusje, czy zalecany przez dr. Dąbrowska post działa korzystnie czy nie.
AN
Ania Nowak
12 listopada 2020, 23:03
Warto te badania powtórzyć po 6 miesiącach, będzie jak dawniej, bez ekscytacji... Skoro naukowe gremia wypowiadają się negatywnie o proponowanych metodach najwyższy czas zabrać tej pani parwo wykonywania zawodu, łamie bowiem Kodeks Etyki Lekarskiej, który mówi o zakazie leczenia niezweryfikowanymi i pseudonaukowymi metodami...