"On ma w życiu lepiej". Dlaczego nie warto porównywać się z innymi?

- Porównywanie się z innymi to pokusa, która może rodzić w nas zazdrość. A ona niszczy relacje między nami - mówi o. Franciszek Chodkowski OFM. Zakonnik w najnowszym filmie z cyklu "Słowo na dobranoc" dzieli się świadectwem Reginy Brett i wyjaśnia, dlaczego nie warto porównywać się z innymi.

- Zazdrość może zniszczyć nawet najpiękniejszą przyjaźń. Możemy zazdrościć komuś jego życia, że jest mu lepiej, że ma lżej, że mu się lepiej powodzi, że nie ma tylu problemów, co my - wylicza o. Franciszek Chodkowski OFM. - Jednak nic dobrego z tego nie wynika - dodaje.

W najnowszym odcinku "Słowa na dobranoc" zakonnik dzieli się świadectwem amerykańskiej pisarki Reginy Brett, która na własnej skórze przekonała się o tym, do czego może prowadzić porównywanie się z innymi.

"Mogłem je udusić, bo urodziło się żywe". Aborcjonista opowiada historię swojego nawrócenia

Inteligentne Życie

"Od czasu do czasu nachodzi mnie ochota, żeby pożyczyć sobie czyjeś życie. Rzucam okiem na jakąś kobietę i marzę o tym, żeby znaleźć się w jej skórze. Przyglądam się swojej i porównuję ją ze skórą tamtej kobiety. Tamta wygląda na ładniejszą, bardziej seksowną, zdecydowanie bardziej »wygodniejszą«. Oczywiście nie mam pojęcia, jak ona czuje się w swojej skórze, wydaje mi się tylko, że ja czułabym się w niej świetnie.

Zestawianie dogłębnej wiedzy o sobie z powierzchowną wiedzą o innych często wypada na naszą niekorzyść. Jednak od czasu do czasu los bezceremonialnie uświadamia mi, że moje problemy to najlepsze, co mnie w życiu spotkało.

Kilka lat temu uczestniczyłam w ważnej imprezie w Cleveland. Czułam się onieśmielona towarzystwem ważnych burmistrzów, kongresmenów, biznesmenów i sędziów. Miałam wrażenie, że nigdy nie będę równie mądra, bogata i wpływowa, co oni. Jedna z sędzin podeszła, żeby ze mną porozmawiać. Ta wysoka, piękna i szczupła blondynka była wschodzącą gwiazdą w środowisku sędziowskim. Zapytała, czy mam dzieci. Wyciągnęłam z portfela zdjęcie córki w sukni ślubnej. Sędzina przyglądała się zdjęciu Gabriele, siedzącej obok mnie w chmurze białego tiulu. Oczy zaszły jej łzami…".

Wysłuchaj całego świadectwa Reginy Brett: