10 mitów o kobiecej seksualności

(fot. shutterstock.com)
Luis Valdez Castellanos SJ

W każdym społeczeństwie istnieje jeden dominujący model życia i wyrażania własnej seksualności. To model, który wszyscy powinni powielać i którego nie powinno się krytykować.

W wielu społeczeństwach pokutuje model szowinistyczny, w którym mężczyźnie pozwala się na przedmałżeńskie stosunki płciowe, ale od kobiety wymaga się dziewictwa. Również po ślubie na niewierność mężczyzny przymyka się oko, podczas gdy niewierna kobieta jest powszechnie potępiana. Ten model również promuje jak największą liczbę stosunków płciowych, które są wyznacznikiem możliwości seksualnych mężczyzn.

W praktyce model ten ogranicza mężczyznę i kobietę, narzucając im obowiązki i zadania, którym ciężko sprostać. Seksualność często zamienia się w problem zarówno dla osób zamężnych, jak i żyjących w stanie wolnym, stając się źródłem wielu frustracji i napięć. Jest to model tyrański, który zmusza ludzi do zachowywania się wyłącznie w jeden określony sposób. Doprowadza on do tego, że to człowiek zaczyna służyć modelowi, a nie model człowiekowi. A przecież model powinien pomóc jednostce w dojrzewaniu i osiągnięciu szczęścia.

DEON.PL POLECA

Biorąc pod uwagę, że media stale bombardują nas ogromną ilością informacji, musimy nauczyć się odróżniać prawdziwe informacje na temat seksualności od fałszywych, szukać na własną rękę tego, co nas interesuje, a także podchodzić do wszystkiego z odpowiednią dozą krytycyzmu.

Mity o kobiecej seksualności

Opierając się na własnych obserwacjach i doświadczeniach, myślę, że istnieje również model kobiecej seksualności.

1. W seksie liczy się tylko kobiece ciało. Jeżeli ciało kobiety ma jakieś niedoskonałości, jest dla mężczyzn nieatrakcyjne i nie będzie ona mogła przeżyć swojej seksualności.

2. W związku kobieta zawsze musi być uległa i posłuszna mężczyźnie, żeby mu się przypodobać.

Znasz 10 mitów o męskiej seksualności?

3. Kobieta niczego nie wie o seksualności; na wszystkim zna się mężczyzna i to on decyduje. Kobieta nie powinna sugerować ani oznajmiać tego, co lubi, a czego nie.

4. Jeżeli kobieta nie osiągnie orgazmu, to powinna go udać, żeby mężczyzna był z siebie zadowolony.

5. Kobieta zawsze powinna zgodzić się na stosunek płciowy. Nawet w przypadku choroby kobieta powinna dbać o intymną stronę związku, gdyż mężczyzna tego potrzebuje. Jeśli tego nie zrobi, to on ją porzuci.

6. Jedynym sposobem zdobycia miłości i zatrzymania przy sobie mężczyzny jest seks. Trzeba przecierpieć seks, żeby otrzymać trochę czułości i uczucia.

7. Jeżeli kobieta czuje się w związku raniona, powinna to przemilczeć. Nawet jeśli czuje się wykorzystywana i cierpi fizycznie, powinna znosić to w ciszy, by nie zezłościć mężczyzny.

8. Nawet jeśli kobieta chce tylko poczuć się bezpiecznie w ramionach mężczyzny, będzie musiała zapłacić za to stosunkiem płciowym.

9. Kobieta nie może przejąć inicjatywy w związku. Powinna zaczekać, aż poprosi ją o to mężczyzna, gdyż w przeciwnym razie zostanie oskarżona o wyuzdanie i doprowadzi do wzbudzenia w mężczyźnie zazdrości.

10. Rozkosz seksualna jest dopuszczana wyłącznie w celu spłodzeniu dziecka.

Głównym problemem tego modelu jest to, że powszechnie nie zdajemy sobie sprawy z jego istnienia. Ludzie są nieświadomi, że próbują dostosować swoją seksualność do wzorców narzuconych im z zewnątrz, które w większości przypadków są niemożliwe do spełnienia.

Wiele agresywnych i destrukcyjnych zachowań wynika z podążania za opisanym wyżej modelem, który już dzieciom wpaja, że jedna płeć jest silniejsza i góruje nad drugą; płeć męska powinna zdominować żeńską i nią pokierować, bo w przeciwnym razie mężczyźni przestaną być prawdziwymi mężczyznami.

Przeczytaj też: 3 kłamstwa o katolickim seksie >>

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

10 mitów o kobiecej seksualności
Komentarze (21)
Aleksandra Łyczywek
6 listopada 2015, 00:57
Punkt ostatni trochę przeczy pozostałym...
MM
Magdalena Mitoraj
4 listopada 2015, 21:47
Czytając "mity" nietrudno się domyśleć, że autor jest z pochodzenia latynosem i przedstawia realia tego kontynentu. Wątpie, żeby powyższe stwierdzenia były dylematami Europejczyków. 
L
leszek
16 grudnia 2014, 14:07
O kurka wodna. Więc jednak istnieją stereotypy związane z płcią i, co więcej, te stereotypy mogą być źródłem przemocy kierowanej przeciwko kobietom. Na dodatek te stereotypy są nabywane już w okresie dzieciństwa.  Szkoda, że się z tym nie zapoznali polscy biskupi zanim wydali protestujący przeciwko ratyfikacji Konwencji Rady Europu o zapobieganiu przemocy względem kobiet.
K
Kamil
4 listopada 2015, 18:35
Stereotypy istnieją, owszem i tu jest mowa o pewnych stereotypach dotyczących seksualności, a nie płciowości. Pan chyba nie czytał konwencji o której Pan pisze. Ta konwencja wszystko uznaje za stereotyp, nawet naturalne różnice płciowe,jest to dokument skrajnie feministyczny, który wręcz prowadzi do walki obu płci. Nie wiem czy ie Pan o tym ale to właśnie feministki które promują aborcję i antykoncepcję przyczyniają się do wzrostu przemocy wobec kobiet. Roznice miedzy plciami istnieją. Mamy różne predyspozycje, ale prawo moralne obowiązuje nas to samo. Mezczyzna ma być wiera i kobieta tez. Mążma kochac żonęa zona męża. Duszęmamy taka sms. Przed Bogiem będziemy sadzeni z milosci
K
Kamil
4 listopada 2015, 18:43
Dodam, ze czytałem te konwencję w całości dwa razy... Ona nie wpływa w zaden sposób na eliminacje przyczyn tego zjawiska. Ruchy feministyczne, które "na silę" próbują wykorzenić różnice płciowe wynikające z natury (nie stereotypu, bo niektóre stereotypy faktycznie są krzywdzące) przyczyniają sie do zniszczenia i tak juz zdemoralizowanego mężczyzny . Demoralizuja również kobiety, dając im do tgo narzdzia w postaci antykoncepcji ( czyli uprawiaj seks bez zobowiązań z kim chcesz i kiedy chcesz). A to przyczynia sie do zaniku miłości iszacunku i odpowiedzialności u kobiet i mężczyzn powodując w konsekwencji konflikt. Kościół proponuje by mężczyzn jak i kobiety uczyć miłości i czystości i odpowiedzialności. I jenych i drugich, nie tylko kobiet...
K
Kamil
4 listopada 2015, 18:54
Dlatego facet dziś nie zna swoich zadan jako mąż i ojciec. Gdy pojawia sie dziecko ucieka od obowiązków i zostawia kobietę samą. Feministki uważają że poprzez "wolność" w sferze seksualnej uwolnią kobiety spod "władzy" mężczyzny..a tak na prawdę kobiety przez to coraz bardziej cierpią i te stereotypy zle sie umacniają... Dlatego feministki tez sprytnie wymyśliły jak to obejść -mianowicie" nie zakładaj rodziny, baw sie, kariera najwazniejsza" itd. Ale zadajmy sobie pytanie czy człowiek do tego został stworzony? Uważam ze człowiek został stworzony by założyć kochająca sie rodzinę.. Dlatego feministki zapomniały by uczyć mężczyzn wierności i miłości? Poprzez rozwiązłość seksualną tego ich nie nauczą dlatego jest coraz gorzej.. Dlaczego nie promują one właściwych wzorców rodzinnych tylko walczą z rodzina? To one są głównymi propagatorkami przemocy.. Tylko robią to w białych rękawiczkach
J
ja
16 grudnia 2014, 13:48
Ksiądz taki mądry, może wyda wkrótce podręcznik - "69 katolickich pozycji seksualnych". ?
T
tak
18 listopada 2014, 17:33
Po przeczytaniu tytułu zrobiło mi sie niedobrze. Księży to jednak wyraźnie interesuje
ZP
z praktyki spowiedzi
6 listopada 2014, 23:49
Podstawowym mitem na ten temat jest nieistnienie kobiecej seksualności (kobieta nie potrzebuje i nie chce seksu). Drugim w kolejności mitem jest że kobieta posiadająca potrzeby tego rodzaju jest grzesznicą, złem wcielonym i lepiej żeby nie istniała. Trzecim - jeśli już istnieje, to powinna ukrywać i tłumić swoją seksualność tak, aby nigdy w żaden sposób nie doszła ona do głosu. Czwartym - jeśli kobieta chce dyskutować z powyższym, to jest nienormalna. Piątym - niech ona się zamknie i idzie gotować obiad. Te mity długo pozostaną w mocy, bo kobietom trudno bronić się przed takim postawieniem sprawy.
BZ
Bogdan z Bogdańca
5 listopada 2014, 10:55
z całym szacunkiem dla portalu, nie za dobry artykuł; osoby dla których byłyby te porady pożyteczne - i tak tu nie zaglądną; trochę wyssane z palca problemy, nie wiadomo czym poparte. A może po prostu artykuł nie dotyczy naszego kręgu kulturowego, na co wskazywałoby nazwisko autora? :)
F
franek
7 listopada 2014, 08:47
Dotyczy, dotyczy!...
F
Filip
14 listopada 2014, 06:24
Zgadzam się, wiele z tych mitów "raczej" nie występuje szerzej w naszym społeczeństwie (kulturze). Dla mnie, młodej osoby niewierzącej wiele z tych mitów wydaje się po prostu nie istnieć wśród moich rówieśników (wierzących czy niewierzących). Wydaję mi się, że artykuł skierowany w strone osób starszych ze skrzywionym poglądem na temat kobiet.
O
ola
18 listopada 2014, 17:18
A ja uważam, że powinny to przeczytać kobiety jak najmłodsze, np.: żeby nabrały do siebie szacunku i miały siłę wytrzymać w czystości do ślubu. [Nawet jeśli kobieta chce tylko poczuć się bezpiecznie w ramionach mężczyzny, będzie musiała zapłacić za to stosunkiem płciowym,Jedynym sposobem zdobycia miłości i zatrzymania przy sobie mężczyzny jest seks.] Żałuję, że ja wcześniej nie natrafiłam na te mity
M
mn
5 listopada 2014, 08:13
Ja nie wiem Kto takie bzdury wypisuje ...  Droga redakcjo : ten arykuł jest do bani .... Wcale nie jest do bani, pokazuje, problem, który niestety tkwi w wielu męskich i niestety też w kobiecych głowach.
A
Aleksandra
5 listopada 2014, 02:34
Ja nie wiem Kto takie bzdury wypisuje ...  Droga redakcjo : ten arykuł jest do bani ....
F
f
4 listopada 2014, 23:52
Jakież to odkrywcze, szanowni Redaktorzy. Poza tym, chyba katolicki portal powinien pisać o żonie w małżeństwie a nie o kobiecie w związku. Coraz bardziej mnie wkurzacie.
B
Bula
5 listopada 2014, 00:09
Ojej może się przerzucisz na Nasz Dziennik - tam lubią przemilczać fakty z życia codziennego. Obecnie kończę studia i na dziesiątki dziewczyn, które poznałem tylko jedna była zdeklarowana zachować dziewictwo do ślubu. Spróbuj odróżnić z jednej strony grzech a z drugiej patologię, którą może za sobą pociągnąć. Niesamowicie istotne jest jak kobieta przechodzi inicjację seksualną oraz to jakie miejsce ma seks w jej życiu niezależnie od tego czy dzieje się to w małżeństwie czy w związku. Zasadniczo mój komentarz i tak jest zbędny bo z Twojej wypowiedzi wnioskuję, że według Ciebie Deon ma nie pisać o niczym co wiąże się z grzechem. Być może nie jesteś nawet głupi tylko masz ciasne myślenie a tego nikt nie zmieni. Zapewne sam uprawiasz seks na 3xP - Po cichu, po ciemku i pod kołdrą. Naprawdę mi przykro z tego powodu.
F
franek
7 listopada 2014, 08:52
Kobieta jest żoną, matką, kobietą w związku, córką, sąsiadką, pracownicą, turystką, kierowcą, .... W każdej z tych dzidzin ma swoje sukcesy i porażki, swoje grzechy i cnoty, ma wiedzę i niewiedzę,.... Te zakresy "bycia" zazębiają się, wykluczają, wspomagają,... Takie jest życie. Trudne! Ale dlaczego Deon ma o tym nie pisać????
G
Grzegorz
4 listopada 2014, 22:34
Szanowny Deonie, piszecie "klikalne" artykuły żeby zarobić na reklamach, to zrozumiałe, Jednak pisanie takich artykułów, pod szyldem katolickim, bez wskazania katolickich, czy szerzej chrześcijańskich dróg życia, jest zaprzeczeniem misji portalu. Wystarczyło dodać np. link do nagrań z wykładami dr. Pulikowskiego. To, takie proste. Starajcie się bardziej! Bo, chyba posiadacie misję, prócz bilansowania budżetu portalu?
K
kaktus
4 listopada 2014, 23:51
Grzegorz, nie jestem małym dzieckiem, żey dr Pulikowski musiał mi tłumaczyć, jak rozumieć powyższy artykuł (o uprawianiu seksu nie wspominając). Idąc do łóżka, nie oczekuję również, że ktoś będzie mi wskazywał chrześcijańskie drogi życia. Tyle w tym temacie.
K
Kris
5 listopada 2014, 09:56
Przepraszam a co wtym artykule jest nie katolickie?