Monika i Marcin Gomułkowie: odpowiedzieliśmy TAK na zaproszenie Pana Boga
"Poznaliśmy się i zaczęliśmy się ranić. Wyobraźcie sobie, że człowiek jest szklanym naczyniem na miłość i na Ducha Świętego. Z powodu naszych błędów życiowych, odwrócenia się od Źródła miłości, to naczynie pęka i rozbija się o posadzkę". Co wydarzyło się później?
Monika i Marcin Gomułkowie: myśleliśmy, że jesteśmy grzesznikami, z których już nic nie będzie >>
Monika: "byłam niedzielną chrześcijanką. Chciałam się każdemu podobać". Marcin: "miałem wypaczony obraz życia z Bogiem. Uciekłem w izolację". Co wydarzyło się później?
Kolejną część konferencji już niebawem usłyszycie na DEON.pl Tymczasem polecamy: Jak spotkać żonę? Gdzie szukać męża? [WIDEO] >>
Monika i Marcin Gomułkowie: gdyby nie Jezus, nie byłoby naszego małżeństwa
Zamieszkali razem bez ślubu, ale "dla uspokojenia sumienia" chodzili w niedziele do kościoła. To tam, u ojców redemptorystów, przeżyli 6 lat temu szczerą spowiedź, która całkowicie odmieniła ich życie. Czytaj dalej >>
Skomentuj artykuł