3 rady od "najszczęśliwszej kobiety na świecie". Jak ona to robi?!
Usiądźcie wygodnie w fotelu i posłuchajcie zaskakująco prostych rad kobiety, która według badań jest "najszczęśliwszą osobą na świecie". Te dwuminutowa rozmowa powie wam więcej niż wszystkie inne poradniki o szczęściu. Nawet w jej głosie jest coś niezwykłego!
Mama Hill (Millicent) jest emerytowaną nauczycielką, poetką oraz społecznikiem. Na podstawie swoich doświadczeń stworzyła system nauczania, który kładzie nacisk na towarzyszenie uczniom również poza szkołą. Zwłaszcza tym, którzy pochodzą z dysfunkcyjnych rodzin. Cieszy się on takim powodzeniem, że powstała specjalna fundacja Mama Hill's Help, która pomaga szkołom wdrożyć ten program.
Millicent została zaproszona do udziału w pewnym badaniu prowadzonym przez jeden z uniwersytetów. Chodziło o zbadanie czym jest szczęście i w jakim stopniu ludzie czują się szczęśliwi. Jej wyniki wyrózniały się na tyle pozytywnie, że okrzyknięto ją "najszczęśliwszym człowiekiem na świecie". Postanowiono zapytać ją o to, co jest sekretem jej szczęścia. Mama Hill podała tylko trzy rzeczy, które realizuje każdego dnia po przebudzeniu i sprawiają, że jej życie jest szczęśliwe. Najbardziej zaskakujący jest puntk trzeci.
Poniżej umieższamy tłumaczenie tej niezwykłej rozmowy:
[Julian]: Daliśmy wam do wypełnienia test, który miał zmierzyć, jak szczęśliwymi ludźmi jesteście. Zdobyłaś doskonały wynik, wyższy niż ktokolwiek, kogo wcześniej badaliśmy! Myślę, że wszyscy chcą poznać sekret, dlaczego tak jest.
[Mama Hill]: Dobrze, dam ci bardzo krótkie podsumowanie tego, co robię każdego ranka po przebudzeniu.
Budzę się i mówię "Ten dzień będzie szczęśliwy, dobry i kompletny, bo ja tak chcę". To po pierwsza rzecz! Dziękuję Bogu, że pozwolił mi wstać, później dziękuję Mu za to, że mam bieżącą wodę, dostęp do toalety, mydło, pastę do zębów. Na świecie są ludzie, którzy nie mają żadnej z tych rzeczy, ani nawet jedzenia. Ja mogę wstać i postanowić, co sobie dzisiaj przygotuję - jesteśmy naprawdę błogosławieni!
Później dziękuję Bogu za moje zdrowie i medytuję, pytając w jaki sposób mogę służyć innym, co mogę zrobić dla nich dzisiaj. To ważne.
I wreszcie mogę pooglądać kreskówki. Oglądam je i czekam na odpowiedzi do pytań, które Mu zadałam. Tak wygląda według mnie bardzo dobry dzień. Kreskówki nigdy nie sprawiają problemów, w nich zawsze znajdziesz odpowiedź, jak dobrze postąpić. Uczę się z nich postawy zadowolenia z bycia tu i teraz.
Myślę, że przez te dwie minuty powiedziałaś nam więcej niż mogliśmy zobaczyć dzięki naszym badaniom. Dziękujemy, że przybyłaś tu dzisiaj i podzieliłaś się z nami swoim podejściem.
To była dla mnie przyjemność. Też powinieneś oglądać kreskówki!
Tak właśnie robię! Jaka jest twoja ulubiona bajka?
Uwielbiam Clifforda - Czerwonego Psa, jest świetny.
Skomentuj artykuł