Porzuć wreszcie hipochondryczne myślenie!
Negatywne myśli, pesymistyczne nastawienie, nieuzasadniony niczym konkretnym lęk, wyobrażenia o treści negatywnej i wizje nieszczęścia - to najczęstsze przyczyny chorób lub czynniki ich zasadniczego pogłębienia.
Sprawianie sobie zmartwień to najbardziej naturalna i spontaniczna wśród wszystkich ludzkich funkcji.
- Lepiej zdrowo żyć, niż użalając się nad sobą, zajmować się chorobami!
- Nie lekceważyć ewidentnych objawów choroby, ale unikać też przesadnego obserwowania samego siebie!
- Zbierać informacje o zdrowym trybie życia, a nie oglądać lub czytać bez przerwy doniesienia o chorobach.
- Unikać ludzi, których ulubionym tematem są ich własne choroby albo historie innych chorych osób.
- Nie traktować lekarza i medycyny jak artykułów konsumpcyjnych.
Wstępnym krokiem ku hipochondrycznym rozmyślaniom jest "sprawianie sobie zmartwień". Wielu ludzi żyje w ciągłym strachu przed bakteriami i infekcjami. Skrupulatnie myją ręce, nie jedzą z obcych talerzy, unikają pozdrowienia przez podanie ręki i zużywają nieprawdopodobne ilości środków dezynfekcyjnych.
Ci sami ludzie najczęściej też widzą tylko negatywy, w żadnej rzeczy nie dostrzegają pozytywnych stron. Są pesymistyczni, wszystko widzą czarno, żywią długotrwale obawy i wciąż nad czymś rozmyślają, plotkują i każdemu mają coś do wytknięcia. Ta okoliczność, że często łapią wszystkie możliwe infekcje, umacnia tylko ich lęk przed bakteriami, wirusami i grzybami, uniemożliwiając im zarazem dostrzeżenie tego, że to z jednej strony właśnie ich lęk przed infekcjami, a z drugiej strony negatywne nawyki myślowe powodują permanentne osłabienie ich układu immunologicznego.
- Zapobieganie infekcjom poprzez myślenie pozytywne stanowi bakteriobójczy środek dezynfekcyjny i jako ochrona przed przeziębieniem przewyższa o całe niebo wełniany szalik!
- Pozytywne nastawienie do życia - również z uwagi na powiązany z nim rozsądny styl życia - może być gorąco polecane jako nadzwyczaj skuteczny, tani oraz wolny od działań ubocznych antybiotyk i immunostymulator.
Więcej w książce: Sztuka pozytywnego myślenia - Klaus W. Schneider
Skomentuj artykuł