Silna wola? To mit! Przekonaj się

(fot. shutterstock.com)
Aleksandra Kreczmańska

Pragnienie lepszego życia. Zmiana. Przełamanie bezowocnych schematów i zachowań. Sukces. Wszystko to byłoby możliwe, gdybym tylko miał "silną wolę"... Czy na pewno?

Jeżeli wierzę w "silną wolę", moja praca nad zmianą, wygląda tak: postanawiam sobie zmianę, motywuję się, układam plan działania, zaciskam zęby… i liczę na to, że może tym razem się uda. Strasznie mozolny sposób na rozwój i tak mało skuteczny. Można inaczej.

Szaleństwo polega na powtarzaniu wciąż tego samego i oczekiwaniu odmiennych rezultatów - Albert Einstein.

DEON.PL POLECA

Zaakceptuj to, że nie możesz się stać, kim tylko zechcesz

Po pierwsze, pracuj we właściwym porządku. Wiele frustracji w pracy nad zmianą może wynikać z tego, że staram się być kimś, kim nie jestem. "Możesz być tylko sobą" - jak to przekonanie brzmi w twoich uszach? Dobrze jeśli jest radosnym okrzykiem: mogę być sobą! Naprawdę, możesz być tylko sobą, a nie kimś kogo sobie wymyślisz.

Jeśli twoim darem jest nieśmiałość, nie staraj się być śmiały, bo staniesz się bezczelny. Rozwijaj uważność, wsłuchanie, delikatność, wrażliwość, empatię - jest wiele ścieżek, aby odkryć swój dar. Ale nie staraj się być kimś innym. Jeśli jesteś kobietą silną, nie staraj się być wcieloną łagodnością. Bądź zdecydowana, uśmiechnięta, aktywna, zaangażowana, pomagająca. Przygarnij swoją siłę.

Odkrywaj swoje głębokie pragnienia

Po drugie, obudź swoje pragnienia. Pragnienie to intensywne ukierunkowanie na coś, co jest z natury wartościowe. To niesamowita energia i siła do działania. Pragnienia są także tym, co jest w nas wyjątkowe. Dzięki pragnieniom wiemy, kim jesteśmy i do czego chcemy dążyć. Dlatego bardzo ważne jest pogłębianie pragnień i zadawanie pytań, a zwłaszcza jednego: czy to czego chcę, jest tym, czego naprawdę pragnę? "Pragnę" nie oznacza "chce mi się". To dużo więcej. "Pragnę, więc chcę".

Gdy tak popatrzymy na pracę nad zmianą, wola jest tym co zapewnia przeżycie pragnieniu, tym co pozwala je zrealizować. Jednocześnie brak pragnienia osłabia wolę i może decydować o tym, że nie potrafimy wytrwać w swoich postanowieniach. Pragnienie nadaje woli ciepło, treść, wyobraźnię, świeżość i bogactwo. Wola nadaje pragnieniu kierunek i dojrzałość. Wola chroni pragnienie, pozwalając mu trwać bez narażania się na zbyt wielkie ryzyko. Ale bez pragnienia wola traci swą żywotność, jałowieje, ginie przytłoczona ciężarem sprzeczności. - tak współzależność woli i pragnienia opisuje Rollo May.

Szukaj lepszego zrozumienia twojego problemu

Po trzecie, aby wprowadzić zmianę potrzebuję także odpowiedniego zaplecza informacyjnego, czyli połączenia dwóch elementów: wiedzy i umiejętności. Wiedza, to potrzebne ci informacje i poznanie problemu, z którym się zmagasz. Jeżeli przykładowo chcę zmienić nawyki żywieniowe, muszę wiedzieć, które pożywienie jest mi potrzebne, aby budować mój organizm oraz co w różnych produktach spożywczych się znajduje. Umiejętność czyli "wiedzieć jak". To chyba najczęściej brakujący element. Gdy patrzymy z boku na kogoś, kto posiada wymarzoną przez nas postawę czy sposób zachowania, wydaje nam się to takie proste i oczywiste. Nie widzimy tego, że za tym wszystkim kryje się wiele przekonań, myśli i decyzji. Wracając do naszego przykładu, trzeba wiedzieć z jakich małych cegiełek buduje się nawyk zdrowego żywienia. Jest to na przykład praca z myślami, odkrywanie schematów zachowań - pod wpływem jakich sytuacji i myśli jem, wsłuchanie się w swoje ciało i odróżnianie głodu od zachcianki itd.

Znajdź swoje "inaczej"

Tym razem spróbuj inaczej. Zastanów się, czego ci jeszcze brakuje - wiedzy, umiejętności, głębokich pragnień czy zrozumienia siebie samego? Gdzie możesz znaleźć potrzebne ci informacje i wsparcie? Gdzie się zaczyna twój nowy szlak? Zacznij drążyć, szukać zrozumienia, zadawaj pytania, znajdź swoje "inaczej".
Może silna wola będzie owocem, a nie początkiem drogi. Może silna wola jest czymś, co będzie kształtowało się w drodze i wtedy, stopniowo zacznie ułatwiać mi dalszą wędrówkę? Teraz, gdy zaczynam drogę zmiany, silna wola nie jest warunkiem koniecznym do tego, aby tę wędrówkę podjąć.

Aleksandra Kreczmańska, Counsellor. W poszukiwaniu - pełni, sensu i zrozumienia. Więcej o mnie i o mojej pracy na www.aleksandrakreczmanska.com

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Silna wola? To mit! Przekonaj się
Komentarze (2)
ZW
~Zbigniew Wądrzyk
26 lutego 2020, 03:22
świetny tekst na Wielki Post. Mit pracy nad sobą i kształtowania silnej woli to najbardziej antyewangeliczne kłamstwo jakie podaje się wierzącym z ambon. Silną wolę mieli Hitler i Stalin. Dla uczniów Jezusa jest droga miłosierdzia: ogarnij miłosierdziem swój rozwój, pojednaj się ze swoimi brakami, rozpoznaj "głód" i proś pokornie Boga o "chleb" na ten głód oraz daj tego chleba innym głodnym. Nie potępiaj siebie ani innych za głód. Zamiast silnej woli - dobra wola i wyobraźnia miłosierdzia.
JK
~Jan Kowalski
12 stycznia 2020, 20:05
Niestety, ale nie mogę się zgodzić z jedną z tez postawionych w tym artykule. To, że ktoś jest nieśmiały, nie oznacza, że nie może popracować nad sobą i czuć się bardziej komfortowo np. w sytuacjach towarzyskich. Oczywiście, jeśli ktoś jest introwertykiem/introwertyczką - to jego/jej naturalna skłonność - prawdopodobnie nie zmieni się, i taka osoba zawsze będzie potrzebowała więcej miejsca i czasu na siebie niż osoba o bardziej ekstrowertycznym usposobieniu. Natomiast stwierdzenie 'Zaakceptuj to, że nie możesz się stać, kim tylko zechcesz' jest w tym przypadku antyrozwojowe, raczej cechuje tzw. fixed mindset. Oczywiście, należy rozwijać swoje talenty i wykorzystywać swoje mocne strony tak, aby współgrały z naszymi predyspozycjami i cechami charakteru - natomiast osobiście nie polecam ograniczania swoich możliwości rozwojowych do tego typu podejścia. To że ktoś jest 'nieśmiały' nie oznacza, że nie może stać się 'śmielszy', lub nawet 'nieco śmielszy'.