Prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie

(fot. Herr Olsen / flickr.com)
Józef Augustyn SJ / slo

Przyjaciół pomyślność najlepiej pozyskuje, niepomyślność zaś z pewnością wypróbuje.
(Pseudo-Seneka)

"Nieszczęście wskazuje, czy masz przyjaciela, czy tylko jego imię" - zauważa Appius Claudius Caecus. Zaś Julian U. Niemcewicz, pisarz i działacz polityczny, twierdzi: "Gdy stracisz, co ci fortuna udzieli, / Dopiero poznasz, czy masz przyjacieli". Ignacy Krasicki natomiast swój wiersz Przyjaciele kończy ironicznie: "Gdy więc wszystkie sposoby ratunku upadły, / Wśród serdecznych przyjaciół psy zająca zjadły". Na podobną ironię zdobywa się poeta Stanisław Jachowicz: "Przyjaciele w naszym czasie / Jak wskazówka na kompasie: / Jak pogoda, cień się trzyma, / Jak pochmurno, to go nie ma".

Tak więc możemy powiedzieć, że dopiero "w naszych nieszczęściach poznajemy przyjaciół. W nieszczęściach przyjaciół poznajemy siebie" (A. Kumor).

DEON.PL POLECA

Autentyczności przyjaźni nie sprawdza się zatem w odczuciach przywiązania, w chwilach nastrojowych uniesień czy nawet podczas rozwijania wspólnych zainteresowań i fascynacji, ale właśnie w biedzie: w chorobie, psychicznym załamaniu, upadku moralnym, utracie majątku, dobrej opinii, kariery, jednym słowem: w każdego rodzaju nieszczęściu.

"Przyjaciela pewnego poznaje się w sytuacji niepewnej" - stwierdza Cyceron. Im większej biedy doświadcza nasz przyjaciel, tym pewniejszy to sprawdzian dla naszej wierności w przyjaźni. Opuszczenie przyjaciela w trudnych dla niego chwilach odsłania cały fałsz i nieprawdę deklarowanej przyjaźni. "Kto przestaje być przyjacielem, nigdy nim nie był" (chińskie przysłowie).

Kompan we wspólnych przygodach, towarzysz w poszukiwaniu prawdy - w chwilach nieszczęścia staje się sprzymierzeńcem i pomocnikiem. W biedzie "nikt nie jest lepszym lekarzem niż wierny przyjaciel" - powiada przysłowie. Zaś Księga Przysłów, sławiąc przyjaźń, głosi: Przyjaciel kocha w każdym czasie, ale brat się rodzi w nieszczęściu (Prz 17, 17). W nieszczęściu bowiem prawdziwy przyjaciel troszczy się o nas, "da lub pożyczy pieniędzy, kiedy znajdziemy się w potrzebie, będzie nas pielęgnował w chorobie, wspierał we wrogim środowisku, zrobi, co będzie mógł, dla naszych wdów i sierot" (Clive S. Lewis). Simonides, poeta grecki, stwierdza: "Przyjaźń łagodzi nieszczęście przez współczucie i współudział".

Więcej w książce: Przewodnik po przyjaźni - Józef Augustyn SJ

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie
Komentarze (4)
A
Agnieszka
27 marca 2013, 13:55
No to skoro zrobiło się tak poważnie to ja tak troszeczkę możę rozluźnie temat... Niewątpliwie jest kilka sposobów w jaki można rozpoznać prawdziwego przyjaciela. A to jeden z nich w tym zabawnym viarlu.... A Ty dałabyś/dałbyś radę ;-) ???? [url]https://www.youtube.com/watch?feature=pla<x>yer_em<x>bedded&v=feQXgv_BHGs[/url]
SJ
stare jak świat
4 marca 2013, 13:22
Chroń mnie Panie Boże od fałszywych przyjaciół bo z wrogami to sobie jakoś bardziej poradzę.
HH
HELO, helo
27 lutego 2013, 23:54
i poznałam, że ... nie mam przyjaciół w nieszczęściu wszyscy zniknęli smutne, ale prawdziwe PO CO TOBIE NIESZCZERZY (czytaj WREDNI) PRZYJACIELE???????????? NIE ŻAŁUJ. SZUKAJ NOWYCH!! :)))
B
bachata
26 lutego 2013, 11:14
i poznałam, że ... nie mam przyjaciół w nieszczęściu wszyscy zniknęli smutne, ale prawdziwe dobry artykuł, zwięzły i szczery zwłaszcza to zadanie: "Autentyczności przyjaźni nie sprawdza się zatem w odczuciach przywiązania, w chwilach nastrojowych uniesień czy nawet podczas rozwijania wspólnych zainteresowań i fascynacji, ale właśnie w biedzie: w chorobie, psychicznym załamaniu, upadku moralnym, utracie majątku, dobrej opinii, kariery, jednym słowem: w każdego rodzaju nieszczęściu."