Sam nie wiem, co mi odbiło?!

Sam nie wiem, co mi odbiło?!
Człowiek ten nie powinien się wymawiać tym, że w danej chwili nie był przy zdrowych zmysłach (fot. by Anne Helmond / flickr.com)
Bernd Latour / slo

Znacie Państwo to powiedzenie? Ktoś, kto usiłuje się wymówić w ten sposób, powołując się na swoją wyjątkową sytuację psychiczną ("co mi odbiło"), musiał coś przeskrobać. W powszechnym przekonaniu wymówka ta uchodzi za okoliczność łagodzącą ewentualną karę. Bo odpowiedni topos można by sformułować mniej więcej tak: Kto nie jest odpowiedzialny za swoje czyny ten nie ponosi za nie kary.

Człowiek ten nie powinien się wymawiać tym, że w danej chwili nie był przy zdrowych zmysłach. Naszym zdaniem działał w pełni świadomie i dokładnie znał sytuację. Bo nie ulega wątpliwości, iż sytuacja, w której osoba dotknięta daltonizmem przejeżdża skrzyżowanie na czerwonym świetle, jest diametralnie inna od tej, w której mamy do czynienia z człowiekiem rozróżniającym kolory, z premedytacją łamiącym przepisy o ruchu drogowym. Również omawiana wcześniej dewiza "nic nie wiesz, niczego nie musisz" może być rozpatrywana w kategoriach takiej zbawiennej wymówki. Także w tym przypadku można stwierdzić daleko idącą zbieżność potocznych wyobrażeń z orzecznictwem sądowym.

DEON.PL POLECA

 

 

W kodeksie karnym znajdujemy mianowicie zapis dotyczący tzw. nieświadomości karalności czynu. Ktoś nie wie, że określona czynność jest prawnie zabroniona i ta nieznajomość przepisów prawa może łagodzić wymiar kary bądź zgoła uwolnić delikwenta od konieczności ponoszenia wszelkiej kary, co oczywiście jest uzależnione od stanowiska sądu w danej sprawie. Kto chce udaremnić zarzuty pod swoim adresem, ten zasłania się swoją niewiedzą lub używa odpowiedniego wykrętu.

Oczywiście jego adwersarz najchętniej zabiłby gwoździami tę "kryjówkę". Atuty, którymi się w takiej sytuacji wychodzi, zawierają najczęściej słowo "wiedzieć".  Przykłady:

  • "Przecież o tym wiedziałeś!"
  • "Wiedziałeś o tym dokładnie!"
  • "Proszę nie twierdzić, że Pan o tym nie wiedział!"

Kto o czymś wie, ten ponosi odpowiedzialność - oto ostrze zarzutu skierowane w stronę krytykowanej osoby. Przeciwieństwem "toposu braku poczytalności" jest więc "topos odpowiedzialności". Ten ostatni można sformułować następująco: Kto działa w sposób świadomy i zna daną sytuację, ten ponosi odpowiedzialność za swoje czyny.

Więcej w książce: Sztuka komunikacji - Bernd Latour

DEON.PL POLECA


Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Sam nie wiem, co mi odbiło?!
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.