Głód pomagania

Małgorzata Bilska: Pani fundacja "Razem Lepiej" zorganizowała akcję "Dzień Dobrego Głoda". Skąd taka nazwa? Głód może być dobry?

Anna Samusionek: Akcja jest "dzieckiem" Marka Szambelana, który jako prezes fundacji i człowiek biznesu najczęściej zderza się z prośbami o pomoc lub spotyka z rodzinami, którym brakuje środków na jedzenie. Nie mówię tu o żadnych rarytasac,h tylko o realnej biedzie i głodzie Celem akcji jest podzielenie się pieniedzmi, które jednego dnia wydaję na żywność dla siebie. Mój głód jest dobry, gdy zaoszczędzone w dniu "głoda" pieniądze umożliwią nakarmienie głodnego dziecka. Poprzez akcję poszerzamy też świadomość społeczną dotyczącą problemu głodu w Polsce. Pieniądze można wpłacać na konto akcji lub wysłać sms na nr 73165. Jeden taki sms to jeden posiłek dla dziecka.

A co hasło "dobry głód" oznacza dla Pani?

- Chciałabym, żeby każdy z nas poczuł "dobrego głoda" na pomaganie innym. Żebyśmy uświadomili sobie, jak potężne jest zjawisko biedy i głodu. Żyjemy w ciepłych domach, mamy zaspokojone podstawowe potrzeby i zapominamy o dzieciach, które przełykają ślinę na widok wystaw sklepowych. Są w Polsce dzieci, które od dawna nie widziały masła na kromce chleba. Nikomu tego nie życzę. Spróbujmy nie jeść przez jeden dzień...

z innych powodów, niż dieta...

- zazwyczaj przeklinamy dzień głodówki. "Dobry głód" karmi ludzi naprawdę głodnych.

Co roku 12 milionów dzieci umiera z głodu. W Polsce prawie 2 miliony dzieci cierpi z powodu ubóstwa, pod tym względem jesteśmy w europejskiej czołówce - ale z głodu nikt nie umiera. Mówienie o głodzie jako problemie społecznym w naszym kraju nie jest przesadą?

- A co to jest głód? Jeśli dziecku leci ślinka na widok jabłka, którego nie może zjeść, to organizm sygnalizuje, że brakuje mu witamin. To, że ktoś może się zapchać suchym chlebem i przez jakiś czas nie ssie go w żołądku, nie znaczy, że nie jest głodny. Każde dziecko w cywilizowanym kraju powinno mieć zapewnioną porcję pożywnego jedzenia i ciepły posiłek. A zdarza się, że wieczorem rodzina losuje, kto zje kanapkę.

Konsekwencje niedożywienia w przypadku dzieci mogą rzutować na całe życie.

- Takie dziecko ma mniejsze szanse w szkole, gorzej się rozwija, ma problemy kostne, czasem kradnie. Głód to nie tylko wydęte brzuszki dzieci w Afryce. I nie mówię o tzw.rodzinach patologicznych. W rodzinach wielodzietnych zapewnienie wszystkim dzieciom pełnych posiłków bywa trudne.  

Akcja jest ogólopolska. W tym roku trwa od 1 listopada do 4 grudnia?

- Finał jest 4 grudnia w Warszawie ale akcja sms-owa bedzie trwała do końca roku. Koncert w tym dniu, udział znanych artystów, pokazanie teledysku, to jasniejszy fajerwerk, który pozwoli zauważyć akcję tym, którzy jeszcze o niej nie wiedzą. W wielu miastach odbywają się koncerty i różne imprezy. Ludzie czują potrzebę zrobienia czegoś więcej i cieszę się, że jest tak ogromny odzew.

Podczas Świąt zamykamy się w kręgu rodziny, stawiając symbolicznie pusty talerz dla głodnego, niespodziewanego gościa. Zapominamy, że Św. Mikołaj nie obdarowywał krewnych, tylko pomagał obcym, nieznajomym?

- Okres Świąt jest szczególny, może łatwiej otwierają nam się wtedy serca. Ale dzisiaj trzeba samemu wyjść z domu i poszukać osoby potrzebującej. Podkreślam, że nasza akcja nie jest jednorazową pomocą z okazji Świąt, podczas których się nasycimy, a potem będzie pusto i głodno.

Ile kosztuje wasz sms?

- 3 zł plus podatek VAT. Operatorzy sieci komórkowych zrzekli się zysków, co jesr pięknym gestem. Cieszy, że poparli nas decydenci w tych firmach. Ale najważniejsze, to pokazać naszym dzieciom, że zamiast wydać pieniądze na kolejną rzecz dla siebie, mogą dostrzec ubogich i głodnych. Niech dziecko wyśle sms-a, a nie ja. Postanowi, że nie zje batona, a równowartość przeznaczy na pomoc innemu dziecku. Ten drobny gest może zagwarantowac ciepły posiłek dziecku z biednej miejscowości.

Jak dawać, pomagać, żeby nie urazić czyjejś godności?

- To jest trudne, wymaga klasy od dających. Obie strony muszą się wykazać pewną wrażliwością. Czytałam w prasie, że wiele spośród ubrań wrzucanych do pojemników PCK na odzież, ma poodcinane guziki. Płaszcz się nie przyda ale guziki może tak. To okropne. Dawać trzeba ze szczerym sercem i rzeczy dobre, a nie najgorsze. Najważniejsze, żebyśmy dostrzegali takie osoby w swoim otoczeniu. Pięknie to wyraził ks. Jan Twardowski

"nawet to czego nie mam komu dać

zawsze jest komuś potrzebne"

W jaki sposób zebrane pieniądze będą rozdysponowane?

- Fundacja ma swoje oddziały i wolontariuszy w różnych miastach Polski, Współpracujemy z ośrodkami pomocy społecznej i szkołami. Wszystko będzie sprawdzone i udokumentowane. W większości przypadków za zebrane środki finansowe kupimy żywność, może obiady w szkole. Pomoc bedzie zależna od konretnych potrzeb, Dostosowujemy pomoc do sytuacji, a nie sytuację do ustalonych wcześniej zasad. MB: kasik, prezes Stowarzyszenia Klubu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych i radny z Janowa.

***

Anna Samusionek - aktorka i wiceprezes fundacji "Razem Lepiej". Absolwentka Szkoły Teatralnej w Warszawie. Ma na swoim koncie m.in. role Klary w "Zemście", Małgorzaty w "Mistrzu i Małgorzacie" czy Siostry Rached w "Locie nad kukułczym gniazdem". Od lat, jeżdżąc po Polsce, występuje z monodramem "Narkomanka". Za rolę Zosi w filmie "Darmozjad Polski" otrzymała nagrodę na Festiwalu Filmów Fabularnych w Gdyni 1997 roku. Zagrała też w filmach:" Tydzień z życia mężczyzny" Jerzego Stuhra i "Prawo ojca" Marka Kondrata.W teatrze telewizji pracowała m.in. z Andrzejem Wajdą, Juliuszem Machulskim i Laco Adamikiem. Jej poważna przygoda z serialem zaczęła się od "Miasteczka", a największą popularność przyniosła "Plebania". Zagrała też m.in. w "Posterunku 13", "Na dobre i na złe", "Glinie", "Przeprowadzkach", "Pitt bullu", "Kryminalnych" i trzech częściach "Oficera" a także w serialu "Na Wspólnej". Niedawno na ekranach kin można ją było oglądać w filmie "Och, Karol 2",a obecnie w serialach: "Linia życia", "Czas honoru", "Przepis na życie" i "Ludzie Chudego". Jej najważniejszą dewizą w życiu zawsze było pomaganie innym. Jest współzałożycielką i wiceprezesem "Fundacji Razem Lepiej" działającej na rzecz osób ubogich, wykluczonych i ofiar przemocy w rodzinie.