Kasia Olubińska: po odejściu mojej mamy usłyszałam "jaka jesteś do niej podobna"
"To był dla mniej najpiękniejszy komplement. Skoro jestem podobna do niej, to ona żyje we mnie, zawsze będzie żyła w moim spojrzeniu" - mówiła.
19 maja ukazała się najnowsza książka Kasi Olubińskiej, "Bóg w moim domu", o której z dziennikarką porozmawiała Anna Kalczyńska. W rozmowie wspominała swoją mamę; to, czego nie zdążyła jej powiedzieć i jak dzisiaj patrzy na pożegnanie z nią.
Kasia sama przyznała, że była przekonana, że mają sporo czasu na różne rozmowy. "Odkładałam ważne pytania, ważne rozmowy. Myślałam sobie, że przyjdzie jeszcze czas, że będziemy jeszcze bardzo długo razem" - mówiła. Dodała, że żałuje, że nie zdążyła porozmawiać z mamą.
Teraz próbuje jej to mówić, bo jest przekonana o tym, że mama ją słyszy. "Wierzę, że się spotkamy niedługo, że to ona po mnie wyjdzie" - wyznała. Przypomniała także księdza Kaczkowskiego, który zauważył, że podczas śmierci osoby odchodzące widzą swoich bliskich.
Skomentuj artykuł