Odczuwam obecność aniołów. Co zrobić, żeby zaprzyjaźnić się ze swoim Aniołem Stróżem?
Już pierwszego dnia odkryłam, że nie znalazłam się tam przypadkowo. Mogłam na nowo doświadczyć i usłyszeć o tym, że Anioł Stróż to nie jest bajeczka dla małych dzieci, to się dzieje naprawdę.
Rola Anioła Stróża często "kończy się" na etapie dzieciństwa. Jedną z pierwszych modlitw jaką poznajemy jest właśnie modlitwa "Aniele Boży, stróżu mój…". Później o Nim zapominamy na długie lata, a czasem nawet na zawsze. Tak było właśnie ze mną, aż odkryłam go na nowo i jego niesamowitą moc nie tylko w moim życiu, ale także w życiu mojej rodziny!
On naprawdę jest ze mną zawsze
Pewnego razu mój mąż (wtedy jeszcze narzeczony) zabrał mnie na niezapomniane rekolekcje do Sióstr od Aniołów w Konstancinie. Sam już raz tam był i wrócił zachwycony. Tym zachwytem i historiami, które mi opowiadał zaraził także mnie. Tym bardziej cieszyłam się z niespodziankowego wyjazdu na rekolekcje.
Już pierwszego dnia odkryłam, że nie znalazłam się tam przypadkowo. Mogłam na nowo doświadczyć i usłyszeć o tym, że Anioł Stróż to nie jest bajeczka dla małych dzieci, to się dzieje naprawdę.
Wówczas żałowałam, że moja relacja z Nim była tak słaba, a jednocześnie cieszyłam się, że mogę usłyszeć o jego niezwykłej roli i mocy i jeszcze tego samego dnia zacząć naprawiać naszą relację.
Przyjaciel
Kiedy zbliża się święto Aniołów Stróżów zawsze czuję niedosyt relacji z moim Aniołem. Są sprawy o które go proszę, o których mu mówię i doświadczam jego pomocy. Są jednak takie, do których zabieram się sama, a mogłabym zrobić to z nim - różnica jest diametralna.
Każdy ma przyjaciela i wie, że nie rozmawia z nim tylko o wielkich sprawach, ale dzieli się też codziennością. Do takiej właśnie zapraszam mojego Anioła chociażby prosząc go o miejsce parkingowe kiedy wracam do domu, bo u nas jest wielki problem z parkowaniem.
Szczerze powiedziawszy nie pamiętam, żebym się na nim zawiodła.
Kiedy mam odbyć ważną rozmowę proszę mojego Przyjaciela, żeby przygotował grunt i pomagał mi podczas jej trwania. O ile spokojniej i pewniej odbywam takie spotkanie jak wcześniej zapraszam mojego Anioła.
Mamy aż 5 Aniołów
Mamy czteroosobową rodzinę, więc czterech aniołów stróżów, kim zatem jest ten piąty?
Będąc jeszcze samotna i poszukująca męża, zaczęłam modlić się nowenną do św. Rafała Archanioła, żeby wstawiał się za mną w tej kwestii. W końcu to on przyprowadził Tobiasza do Sary. Liczyłam na to, że do mnie też przyprowadzi mojego "Tobiasza". I nie zawiodłam się, w bardzo krótkim czasie po tym jak skończyłam nowennę zaczęłam spotykać się z chłopakiem, który dwa lata później był już moim mężem. Jak się później okazało On również modlił się o dobrą żonę tą samą nowenną za wstawiennictwem św. Rafała.
Na tym nie skończyła się rola tego Anioła w naszym życiu.
Będąc już jakiś czas parą chcieliśmy zapytać Boga czy Jego wolą jest, żebyśmy byli małżeństwem. Zaczęliśmy się więc modlić i na koniec otworzyliśmy Pismo Święte na "losowo" wybranym fragmencie. Okazało się, że odpowiedź była jednoznaczna i bardzo jasna - był to cytat z księgi Tobiasza:
""Nie ma bowiem żadnego człowieka, oprócz ciebie, który miałby prawo wziąć Sarę (…) za żonę".
Na tym nie koniec - Bóg uzdrawia - czyli św. Rafał (bo to właśnie oznacza jego imię) wstawia się za nami także w kwestiach uzdrawiania. Są pewne obszary w naszym życiu, w naszym małżeństwie, które wymagają uzdrowienia - to właśnie się dzieje, a św. Rafał wstawia się za nami.
Anioł Stróż w roli niani
To może komuś wydawać się śmieszne, ale ja naprawdę korzystam z pomocy Aniołów Stróżów naszych dzieci w wielu sytuacjach. Już będąc w ciąży (zarówno pierwszej jak i drugiej) modliliśmy się wspólnie do Aniołów Stróżów naszych dzieci, żeby mieli je w swojej opiece i wstawiali się do Boga za nimi - o zdrowie, dobry rozwój i szczęśliwe przyjście na świat.
Teraz mając w domu dwójkę maluszków (dwuletnią córeczkę i rocznego synka) codziennie prosimy ich o to, żeby strzegli i chronili nasze dzieci. Ponieważ nie posiadam daru bilokacji, nie zawsze mogę być ciągle przy nich. Dlatego też jeśli bawią się w jednym z pokoi, a ja akurat muszę przygotować obiad w kuchni, modlę się do ich Aniołów Stróżów o opiekę nad nimi w tym czasie i jestem naprawdę spokojna, że nic im się nie stanie.
Oczywiście zaglądam co chwilę i kontroluję sytuację, bo też wiem, że czasem ci aniołowie mnie wzywają. Miałam kilka takich sytuacji: np. ręce w pianie, bo zmywałam i czułam silną potrzebę pójść do dzieci, taki impuls. Rzuciłam więc wszystko i okazało się, że mój roczniak właśnie po krzesełku wdrapał się na stolik. Byłam przekonana, że to jeden z aniołów wezwał mnie tam. Mogłabym mnożyć takie przykłady, w których namacalnie odczuwam obecność aniołów.
Wrzesień i październik to okresy, w których wspominamy zarówno Archaniołów jak i Aniołów Stróżów. To świetna okazja do tego, żeby prosić ich o pomoc i odnowić relację ze swoim aniołem stróżem. Jedna z sióstr od Aniołów mówiła, że są takie łaski, które Bóg chce nam przekazać tylko za wstawiennictwem naszych aniołów stróżów.
Nie przegapmy tego! Oni naprawdę istnieją i są nam dani do pomocy, 24 godziny na dobę modlą się za nas i są gotowi nieść pomoc. Korzystajmy z tego pięknego daru, w końcu on pochodzi od samego Boga: "Oto ja posyłam anioła przed tobą, aby cię strzegł w czasie drogi twej (…) moje imię jest w nim".
Iwona i Maciek Jabłońscy - małżeństwo, razem prowadzą bloga "Powołani do świętości"
Skomentuj artykuł