Myślałam sobie: ja i depresja? To niemożliwe
Przyznaję, trochę to trwało, ale pewnego wieczoru uświadomiłam sobie, że coś jest nie tak. Powiedzenie tego na głos było wielkim krokiem naprzód. Wciąż miałam wrażenie, że już nigdy nie będę szczęśliwa
To chyba wtedy zaczęłam zastanawiać się, czy powinnam z tym cokolwiek zrobić.
Co mi właściwie było?
Tyle złych emocji naraz, zero satysfakcji, wieczne obwinianie się, bezsilność, bezużyteczność, niska samoocena, przygnębienie, poirytowanie.
>> Moja depresja nie była dziełem szatana
Wciąż miałam wrażenie, że już nigdy nie będę szczęśliwa, więc w zasadzie wszystko straciło sens.
Ja i depresja? Chyba nie. Już miałam zrezygnować, ale wtedy przypomniałam sobie, że przez ostatnie pół roku każdy wolny dzień spędzałam w łóżku. Uświadomiłam sobie, że istnieje internet i ktoś już na pewno opisał ten problem znacznie lepiej niż ja.
Film "Depresja. Rozumiesz - pomagasz" powstał w ramach akcji społecznej Ministerstwa Zdrowia. Jego bohaterką jest młoda dziewczyna, która opowiada swoją historię walki z chorobą. Przez rok film uzyskał ponad 85 tys. wyświetleń.
***
Samobójstwo nie jest jakimkolwiek wyjściem. Jeśli masz takie myśli lub nie możesz sobie poradzić z chorobą, a może jest w twoim otoczeniu osoba, której chcesz pomóc - skorzystaj z tych źródeł, szukając pomocy:
Skomentuj artykuł