Owoce morza na depresję

Związek pomiędzy niskim poziomem kwasów tłuszczowych a wzrostem prawdopodobieństwa zachorowania na depresję (fot. Ben Brown / flickr.com / (CC BY 2.0) )
Grzegorz Kiciński / "Poradnik Apteczny" / slo

Amerykańscy naukowcy znaleźli związek pomiędzy niskim poziomem kwasów tłuszczowych a wzrostem prawdopodobieństwa zachorowania na depresję.

W przeprowadzonym eksperymencie wzięło udział 9960 ciężarnych kobiet, które były w 32 tygodniu ciąży. Wszystkie uczestniczki badania wypełniły kwestionariusz, w którym pytano o nastrój oraz średnie ilości spożywanych owoców morza w tygodniu (w ciągu ostatniego roku poprzedzającego badanie). Potem porównano odpowiedzi ochotniczek spożywających pokarm bogaty w kwasy omega 3 przynajmniej trzy razy w tygodniu z osobami, które unikały tego rodzaju dań. Okazało się, że prawdopodobieństwo wystąpienia objawów depresji u ciężarnych wzrasta o 50 procent, jeśli zabraknie w ich diecie właśnie owoców morza i ryb.
W celu potwierdzenia słuszności postawionej tezy, w eksperymencie wzięto także pod uwagę wpływ czynników ubocznych, jednakże po dokładnych analizach stwierdzono, że ich wpływ na wyniki otrzymywane w toku prac badawczych jest znikomy. Co ciekawe, statystyki pokazują, że depresja jest powszechną chorobą w krajach, gdzie dostęp do ryb i owoców morza jest ograniczony.
DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Owoce morza na depresję
Komentarze (4)
L
Laura
7 stycznia 2010, 18:47
Kilka lat temu przyjechała wczesną jesienią Włoszka z Florencji  na stypendium do nas. Nastała jesień, a po niej zima bez śniegu i dziewczyna wpadła w stres...
E
Ewa
7 stycznia 2010, 18:30
bo w krajach skandynawskich mają mało światła, a to też jest ważna przyczyna depresji
Grażyna Urbaniak
5 stycznia 2010, 19:21
W krajach skandynawskich ryb nie brakuje, a depresja jest plagą
L
Lekarz
5 stycznia 2010, 14:42
Zamiast ryb i owoców morza lepiej pobierać kwasy omega-3 z tłoczonych na zimno olei http://www.zlotopolskie.pl/