Mniej czerwonego mięsa - lepiej dla zdrowia

Autorzy raportu twierdzą, że czerwone mięso i wędliny zawierają szczególnie duże ilości hemu, który nadaje im charakterystyczny czerwony kolor (fot. MinimalistPhotography101.com / flickr.com)
Zbigniew Wojtasiński / slo

W trosce o własne zdrowie należy ograniczyć spożycie mięsa, w tym szczególnie wołowiny i wieprzowiny. Lepiej też całkowicie zrezygnować z jedzenia wędlin, takich jak szynka, salami i parówki - zaleca w najnowszym raporcie The World Cancer Research Fund.

Światowa Fundacji Badań nad Rakiem twierdzi, że dieta o małej zawartości mięsa zmniejsza ryzyko zachowania na raka jelita grubego, jednego z najczęściej występujących nowotworów złośliwych. Powołuje się na metaanalizę 263 badań dotyczących w wpływu diety, masy ciała i aktywności fizycznej na ryzyko tego typu nowotworu.

Metaanalizę publikowanych wcześniej badań przeprowadzili specjaliści Imperial College London pod kierunkiem dr Teresy Norat. Dodatkowo ich wnioski przeanalizował panel niezależnych ekspertów. WCRF twierdzi, że w ten sposób powstał najbardziej wiarygodny raport na ten temat, o czym pisze na swej stronie internetowej (WWW.wcrf-uk.org/cancer).

WCRF sugeruje jedynie by całkowicie zrezygnować ze spożycia przetworzonego mięsa. Na taką rekomendację się zdecydowano po tym jak panel ekspertów oceniających raport podkreślił, że po przeanalizowaniu 58 badań nie znaleziono ani jednego przekonującego dowodu, że niewielka choćby ilość przetworzonego mięsa, nie zwiększa ryzyka raka jelita grubego.

Według WCRF, codziennie można zatem pozwolić sobie na zjedzenie nie więcej niż 70 g świeżego (lub zamrożonego) mięsa, najlepiej jednocześnie wyłączając z diety wędliny. Taka ilość mięsa dziennie to tyle co dwa hamburgery lub trzy plasterki szynki. Spaghetti bolognese zawiera 140 g czerwonego mięsa. Kotlet wieprzowy to 75 g mięsa, a prawie dwa razy więcej (145 g) jest go w steaku.

Autorzy raportu twierdzą, że czerwone mięso i wędliny zawierają szczególnie duże ilości hemu, który nadaje im charakterystyczny czerwony kolor (podobnie zresztą jak białku i krwi). Hem, który po połączeniu z różnymi białkami buduje tzw. hemoproteiny, ma jednak tę wadę, że uszkadza śluzówkę jelita grubego. Czerwone mięsa pobudza też wytwarzania w jelitach substancji, które mogą powodować w komórkach uszkodzenia DNA (najwięcej ich powstaje po spożyciu przetworzonego mięsa).

WCRF twierdzi w raporcie, że ograniczenie spożycia czerwonego mięsa i wędlin o jedną trzecia zmniejsza ryzyko zachorowania zarówno na raka jelita grubego, jak i innych nowotworów złośliwych.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Mniej czerwonego mięsa - lepiej dla zdrowia
Komentarze (6)
STANISŁAW SZCZEPANEK
4 czerwca 2011, 07:05
Robercie, i właśnie o to chodzi, jacyś opłacani przez nie widomo kogo oszuści chcą wpływać na moje podstawowe potrzeby i mną sterować!
R
Robert
4 czerwca 2011, 01:24
Ludzie, czytajcie ze zrozumieniem! W artykule mowa o szkodliwości mięsa przetworzonego, czyli wędlin, oraz mięsa czerwonego, czyli np. wieprzowiny i wołowiny. Nikt Wam nie zabrania jeść drobiu, nieprzetworzonego rzecz jasna.
STANISŁAW SZCZEPANEK
2 czerwca 2011, 11:59
Ciekawy to twór, ta niby fundacja. Kto ich finansuje? Czym sie oni właściwie zajmują? Przecież to nie ma nic wspólnego z walką z tą chorobą. Gdybym był fundatorem, wysłaym tych "naukowców na zieloną trawkę razem z oszustami od ocieplenia klimatu i CO2.
E
ew
31 maja 2011, 13:13
Mięso to przede wszystkim źródło vit. B12, której nie ma w innych produktach spozywczych, oraz żelaza. Mało kto wie, że dieta bogata w błonnik (jaką tu zalecają) sprzyja niedoborom żelaza, właśnie przez to, że pokarm za szybko przechodzi przez jelita.
J2
jem 2szystko co niezdrowe...
30 maja 2011, 18:56
ciekawe, kto opłacił badania... Naukowcy stali się niestety call-girls do wynajęcia.
E
ems
30 maja 2011, 18:41
Tak, tak. A za rok albo trzy inna instytucja ogłosi że wręcz przeciwnie. :) To tak jak z masłem roślinnym i zwierzęcym.