Walka z rakiem 4-latki wstrząsnęła światem
Zdjęcie Jessici Whelan jest symbolem walki z nowotworem. Niestety dziewczynka chora na nerwiaka zarodkowego zmarła. Jej tato opublikował poruszające pożegnanie:
Najtrudniejsze zdjęcie w życiu
"To najtrudniejsze zdjęcie, jakie zrobiłem. Przedstawia moją 4-letnią córkę. Lekarze powiedzieli, że zostało jej kilka tygodni życia" - to fragment wpisu z Facebooka taty dziewczynki.
O śmierci Jessici poinformowali rodzice, którzy na Facebooku prowadzili stronę: "A fight against Neuroblastoma", gdzie publikowali informacje, zdjęcia i przeżycia dotyczące śmiertelnej choroby córki. Nerwiak zarodkowy to złośliwy i nieprzewidywalny rak.
Jest najczęstszym nowotworem rozpoznawanym u niemowląt. Blisko 50% jego przypadków występuje u dzieci poniżej 2. roku życia. Leczenie polega głównie na zabiegu chirurgicznym z ewentualną chemio- lub radioterapią.
"Nie jestem gotowy, żeby pozwolić ci odejść, Jessico. Jesteś moją księżniczką. Najwspanialszą, najsilniejszą, najodważniejszą dziewczynką na świecie i czuję się błogosławiony będąc twoim ojcem.
Nigdy więcej nie usłyszę twojego radosnego szlochania: "Tato!", gdy będę wchodził do twojego pokoju. Nigdy więcej nie usłyszę zaraźliwego chichotu, gdy wchodziłaś na mnie, gdy walczyliśmy, łaskocząc się nawzajem.
Mam tyle cudownych wspomnień i jednocześnie tak niewiele, bo odeszłaś za wcześnie. Powinienem teraz planować kolejną rodzinną wyprawę, a nie twój pogrzeb (...).
Przepraszam, że musiałaś cierpieć
Przepraszam, że musiałaś tak bardzo cierpieć. Przez lata będą mnie męczyć z tego powodu koszmary. Proszę, przyjdź i utul mnie do snu".
Spoczywaj w pokoju Jessico.
Skomentuj artykuł