Post Daniela - dieta, która ratuje życie [ROZMOWA]
Hipokrates mówił: "Jeśli nie jesteś gotowy zmienić swojego życia, to nie można będzie ci pomóc". Post Daniela, dzięki swojej prostocie, pomógł już tysiącom osób. Dlaczego warto spróbować?
Sławomir Rusin: Post Daniela staje się dziś coraz bardziej popularny. Od kilku lat prowadzi pani turnusy dla tych, którzy chcieliby go spróbować, a ostatnio wydała Pani książkę na ten temat. Skąd zainteresowanie taką formą terapii zdrowotnej?
Krystyna Dajka: Kilkanaście lat temu wszczepiono mojej mamie, podczas badania jelit, wirus żółtaczki typu B. Objawy choroby pojawiły się pół roku po badaniu. Lekarze zaproponowali biopsję wątroby. Mama jednak nie chciała się poddać. Poprosiła mnie wtedy, abym poszukała dla niej jakiejś innej drogi ratunku. Zgodziłam się. W trakcie poszukiwań trafiłam do dr Ewy Dąbrowskiej. Słyszałam bowiem o terapii oczyszczania organizmu za pomocą postu, którą proponowała. Spotkałam się z panią doktor, a ona wyjaśniła mi dokładnie, na czym polega dieta warzywno-owocowa. Do dziś utrzymujemy kontakt. Pani doktor jest moją mentorką.
Przekonana do diety wróciłam do domu. Zanim jednak zachęciłam mamę do jej zastosowania, postanowiłam przetestować ją na sobie. Pościłam, tak jak Jezus, przez 40 dni. Mama bacznie mi się przyglądała, zauważyła, że mam duży przypływ energii, sił witalnych, dobrego nastroju. Nie zaobserwowała niczego niepokojącego, stwierdziła więc, że i ona spróbuje Postu Daniela. Tak też się stało. Po zastosowaniu postu dolegliwości u mamy ustąpiły. Dodam, że prócz postu do diety mojej mamy zostały włączone zioła tybetańskie Padma Basics, które zwiększają odporność organizmu. Tak się zaczęła moja droga z Postem Daniela.
Dzień pierwszy postu Daniela - jadłospis >>
Czym jest Post Daniela?
W sferze cielesnej można go określić mianem diety warzywno-owocowej. Ale na turnusach, które prowadzę, zawsze mówimy, że Post Daniela ma zbawienne skutki nie tylko dla ciała. Każdy z nas to CUD, czyli Ciało, Umysł i Duch. Jesteśmy w tym jednością. A Post Daniela ma wpływ na każdą z tych trzech sfer. Myślę, że stąd bierze się jego popularność, a co za tym idzie również książki o nim.
Chyba nie wszyscy, którzy przyjeżdżają na turnusy, robią to z myślą o sferze duchowej.
Zgadza się. Wiele osób zapisuje się, by ratować przede wszystkim - jeśli nie wyłącznie - ciało. W trakcie życia pojawiło się u nich wiele chorób cywilizacyjnych i chcieliby się ich pozbyć przy pomocy diety warzywno-owocowej, albo po prostu schudnąć. Niemniej na każdym turnusie ważnym elementem są również rekolekcje prowadzone przez kapłana. Konferencje i Msze nie są obowiązkowe, wiele osób jednak chętnie korzysta z możliwości uczestnictwa w nich. Czasem po kilku dniach do kaplicy przychodzą osoby poszukujące, czy też takie, które nie uważały się dotąd za religijne. Są też i takie osoby, które przyjeżdżają na turnusy z nastawieniem na ratowanie tak ciała jak i duszy.
Rozumiem, że niekatolicy też mogą przyjeżdżać na turnusy z Postem Daniela?
Jak najbardziej. Jeśli ktoś nie chce czy nie może uczestniczyć w części duchowej, nie ma żadnego problemu.
W dzisiejszych czasach nie potrafimy chyba ani tak naprawdę pościć, ani ucztować. Wszystko zlało się w jeden nijaki okres. Czy współczesnemu człowiekowi trudno jest rozpocząć post?
Nie jest łatwo, to na pewno. Zwłaszcza jeśli osoba zaczyna Post Daniela w pojedynkę. W grupie jest zawsze prościej, dlatego zachęcamy do zetknięcia się z dietą warzywno-owocową na naszych turnusach. Tu jesteśmy wśród ludzi, którzy poszczą razem z nami, dzielą się swoimi doświadczeniami, wzajemnie wspierają. W domu, kiedy inni domownicy nie stosują diety, pokus żywieniowych jest bardzo dużo.
Kryzysy ozdrowieńcze w czasie Postu Daniela >>
Stąd niektórzy przyjeżdżają na takie turnusy więcej niż raz, a nawet regularnie.
Można jednak zacząć samemu, ale warto stosować się do wskazówek, które zawarłam w książce "Post Daniela z uzdrawiającą dietą warzywno-owocową dr Ewy Dąbrowskiej". Jest jeszcze jeden warunek: powinniśmy być zdrowi. Osoby chore mogą pościć, ale pod nadzorem kogoś doświadczonego. Owszem, Post Daniela leczy wiele chorób, niemniej ważne jest, by podczas jego stosowania chorzy byli pod stałą obserwacją lekarza. W takich zorganizowanych turnusach taka opieka powinna być zawsze zapewniona.
Dietę warzywnio-owocową stosują najczęściej osoby, które zmagają się z chorobami cywilizacyjnymi. Jakie choroby leczy zatem Post Daniela?
Prawie wszystkie choroby nabyte. Doświadczenie leczenia postem dowodzi, że czasowe powstrzymywanie się od jedzenia jest dla współczesnego człowieka, który najczęściej przesyca się niezdrową żywnością, jedynym ratunkiem. Pod wpływem takiego powstrzymania się od spożywania pokarmów spontanicznie uruchamia się w organizmie proces tak zwanego odżywiania wewnętrznego. Jest to samoleczący mechanizm, który prowadzi do przywrócenia zdrowia. Post jest równie niezbędny dla organizmu jak sen, podczas którego dajemy ciału odpocząć od codziennej pracy związanej z trawieniem, odtruwaniem i wchłanianiem.
Każda, nawet najkrótsza forma postu Daniela, jeżeli jest przeprowadzona prawidłowo, przynosi efekt w postaci oczyszczenia, odrodzenia, regeneracji i odmłodzenia organizmu. W trakcie kuracji oczyszczającej organizm najpierw wydala zbędną wodę (ustępują obrzęki), następuje stabilizacja ciśnienia krwi: wysokie się obniża, niskie podwyższa. Poprawia się sen i nastrój, odczuwamy przypływ energii. Zwiększa się tolerancja dla wysiłku, zmniejszają bóle wieńcowe, stopy stają się cieplejsze. Cofają się przebarwienia troficzne skóry.
Organizm usuwa cysty, zgrubienia, drobne ogniska ropne i zapalne. Normalizuje się poziom cukru we krwi, zostaje przywrócona wrażliwość receptorów na insulinę (ustępuje zespół metaboliczny X), chorzy przyjmujący leki przeciwcukrzycowe doustnie mają szansę ich odstawienia. System immunologiczny się odblokowuje, wzrasta jego wydolność, co podnosi odporność organizmu na zakażenia; ustępują przewlekłe choroby zapalne i zwyrodnieniowe, zanika skłonność do przeziębień. Pojawienie się biegunki w 3. lub 4. dniu kuracji jest wczesnym objawem oczyszczania śluzówki przewodu pokarmowego u osób z chorobą wrzodową lub nieżytem żołądka i jelit. Ustępują reakcje alergiczne, typowy dla astmy skurcz oskrzeli. Następuje zahamowanie, a nawet cofnięcie zmian miażdżycowych, toksyny są sprawnie wydalane z organizmu. Cofa się stłuszczenie wątroby, ustępują złogi tłuszczu i złogi w stawach (kwasu moczowego i zwyrodniałych tkanek). Nie ustępują jedynie choroby wrodzone.
Są jakieś przeciwwskazania dla podjęcia Postu Daniela?
Tak, jak w przypadku chyba każdej kuracji. Należą do nich: ciąża i karmienie piersią, ciężkie depresje, czynna gruźlica, krańcowa niewydolność narządów (nerek, wątroby, nadnerczy, układu krążenia), nadczynność tarczycy, zaawansowane nowotwory, ostra porfiria, stan po transplantacji narządów, cukrzyca młodzieńcza. Nie stosujemy diety warzywno-owocowej również dzieci, a także dziewczyn w okresie dojrzewania. Tych przeciwwskazań nie ma wiele, wskazań jest o wiele więcej.
Mówiła Pani o pozytywnych sygnałach podczas stosowania Postu Daniela, ale czasem mogą pojawić się też niepokojące objawy.
Tak, ale są one zazwyczaj krótkotrwałe i nie wymagają leczenia. Do najczęściej występujących dolegliwości należą bóle głowy, mdłości, nadmierna potliwość i zintensyfikowanie zapachu potu. U niektórych osób mogą powrócić dolegliwości, które doskwierały im nawet w odległej przeszłości. Niekiedy pojawiają się choroby wieku dziecięcego, jak zapalenie uszu czy gardła, ból ręki złamanej przed laty, zawroty głowy po przebytym niegdyś wstrząśnieniu mózgu, bóle dziąseł, stawów czy anemia. Organizm osób, które cierpiały na przewlekłe infekcje bakteryjne, może zareagować uczuciem zimna lub gorączką i wytworzeniem obronnych przeciwciał. Podczas postu Daniela w wyniku niedoboru kalorycznego i większej dostępności do własnych przeżyć psychicznych mogą wystąpić także kryzysy emocjonalne.
Niektórzy mówią też o napadzie wilczego apetytu.
On najczęściej pojawia się w ciągu pierwszych trzech dni o rozpoczęcia postu. Po tym okresie organizm przestawia się na odżywianie endogenne, czyli wewnątrzkomórkowe i głód zwykle ustaje. Tu ważne jest, by w poście nie spożywać owoców w dużą zawartością cukru. Jeśli się do tego nie zastosujemy, ośrodek głodu się nie wyłączy. Owocami dominującymi w poście są: jabłko, grejpfrut, cytryna, śliwka, borówka.
Może się też zdarzyć, że atak wilczego apetytu pojawi się u osoby, która pości już długo - 3-4 tygodnie. Jeśli coś takiego ma miejsce, należy to odczytać jako sygnał od organizmu, że należy zacząć wychodzić z postu.
Są jakieś inne sygnały sugerujące, że powinniśmy skończyć post?
One są różne w zależności od osoby. Na pewno są to zaburzenia snu, rozkojarzenie, trudności w zebraniu myśli.
Ile powinien trwać post?
To zależy, w jakim celu go stosujemy. Niektórym wystarczy tydzień, cierpiący na pewne schorzenia mogą pościć nawet 40 dni. Jest to bardzo indywidualna sprawa.
Kończymy post i… Możemy wrócić do poprzedniej diety?
Nie. Warunkiem skuteczności postu i efektywności jego oddziaływania na organizm jest to, by nie wracać do złych nawyków. Kiedyś pewien pan po zakończeniu dwutygodniowego postu przyjechał do domu, gdzie żona przygotowała mu wielką jajecznicę na maśle. Zjadł ją, po czym wylądował w szpitalu z zapaleniem trzustki.
Im dłużej trwa post, tym dłuższy jest okres wychodzenia z niego. Pamiętajmy o tym.
Czy są jakieś przypadki wyleczenia chorób za pomocą postu, które szczególnie panią zadziwiły?
Właściwe stosowanie się do zasad Postu Daniele przynosi niezwykłe efekty. Widziałam wiele pozytywnych rezultatów stosowania postu, niemniej szczególnie zapamiętałam wyleczenie ze stwardnienia rozsianego, tocznia, reumatoidalnego zapalenia stawów, łuszczycy. Mieliśmy też przypadek mężczyzny z guzem na przysadce (akromegalią). Ten człowiek jest dziś w pełni zdrowy.
Skomentuj artykuł