Jak powinien ubierać się ksiądz? I czy księża stosują się do tych zaleceń?

Strój świecki bez żadnych oznak tego, że nosząca go osoba jest księdzem jest niedopuszczalny przynajmniej w kurii. Fot. Depositphotos.com

Jak powinien ubierać się ksiądz? To pytanie od kilku dni zadają sobie ludzie od prawa do lewa. Okazało się być frapujące do tego stopnia, że nawet poważni publicyści na serio zaczęli poszukiwać odpowiedzi.

Prowokacja wyszła od biskupa włocławskiego, który pod koniec stycznia wydał dekret dotyczący właśnie ubioru księży. Biskup jest prawnikiem kanonistą, więc za Kodeksem Prawa Kanonicznego przypomniał, że „duchowni powinni nosić odpowiedni strój kościelny, zgodnie z przepisami wydanymi przez konferencję biskupów, a także miejscowymi zwyczajami, zgodnymi z przepisami prawa”. Dalej zaś w dekrecie pojawiły się konkretne wskazania. Koszule gładkie: czarne, białe lub szare. Garderoba z zasady klasyczna i elegancka, jednocześnie skromna. Czarne wyjściowe buty. Strój świecki – bez żadnych oznak tego, że nosząca go osoba jest księdzem – zasadniczo niedopuszczalny, a już na pewno nie w kurii…

DEON.PL POLECA

 

 

I zaczęła się debata. Pojawiły się argumenty, że są ważniejsze sprawy niż ubiór, że to nie szata zdobi człowieka, itd. Racja. Niemniej przypomnę jedynie, że uregulowania dotyczące strojów księży nie są niczym specjalnie nowym. Kardynał August Hlond takowe wydawał, w 1967 r. zrobił to także kard. Stefan Wyszyński. Gdyby dokument błogosławionego Prymasa ujrzał światło dzienne dziś, to aż strach pomyśleć co by go spotkało… Jedynym ustępstwem, na które zezwalano było użycie stroju świeckiego w czasie wycieczek turystycznych i zabiegów kuracyjnych. Te dwie sytuacje uprawniały do zdjęcia sutanny i założenia stroju świeckiego.

Możliwe, że biskup włocławski ciut przesadził. Bo dlaczego np. koszule tylko czarne, białe lub szare. A czemu nie niebieskie? Takowe pod koloratkę też są. A but czarny do sutanny rozumiem, ale czemu do garnituru lub mniej oficjalnego stroju nie mógłby to być but w innym kolorze? Faktem jest, że komentatorzy nie zwrócili w dekrecie biskupa uwagi na to, że sutannę w zasadzie ksiądz winien zakładać na celebracje, nikt nie każe mu chodzić w niej wszędzie. Można byłoby zatem uznać, że pierwszeństwo otrzymuje tzw. strój krótki.

Duchownym jest także diakon stały. W 2015 r. co do ich ubioru wypowiedziała się Konferencja Episkopatu Polski w specjalnych wytycznych. Zapisano w nich, że „poza pełnieniem funkcji liturgicznych strojem diakona stałego w Polsce jest odpowiedni, godny strój świecki z przyjętą odznaką diakona stałego”. I tu dotykamy jak się wydaje istoty rzeczy. Schodzimy na poziom interpretacji. Bo cóż oznacza „godny strój świecki”? Dla jednego będzie oznaczał jednolity garnitur, dla innego garnitur w kratę. Biskup włocławski owe interpretacje w odniesieniu do swojego duchowieństwa próbuje uciąć. Wolno mu.

Można jednak powiedzieć, że mógł sobie darować różnego rodzaju przypominajki i właściwie zdać się na rozsądek swoich podwładnych, którzy dobrze wiedzą co wypada, a co nie. Przepraszam, ale ostatnio nagłośnione wydarzenia z pewnym księdzem z Opolszczyzny, który zamieszczał swoje zdjęcia na różnych portalach, wskazują na to, że na rozsądku polegać do końca nie można.

DEON.PL POLECA




A tak naprawdę to robimy chyba wiele hałasu o nic. Ksiądz, nie chcąc podpaść biskupowi, do kurii pójdzie ubrany tak, jak biskup sobie życzy. Poza kurią wszystko zostanie, jak było. Podobna dyskusja rozgorzała w mediach, gdy Konferencja Episkopatu Polski wydała wskazania dotyczące występowania kapłanów w mediach. Pojawiło się wskazanie, że profile w mediach społecznościowych mają być wyraźnie oznaczone zdjęciem wskazującym na to, że właściciel profilu jest księdzem. A teraz serio… Ilu księży – posiadaczy kont na różnych portalach społecznościowych – dostosowało się do zaleceń? Ktoś ich za to karze? Coś zapisano, ale życie weryfikuje. I tak też zweryfikuje owe stroje…

Dziennikarz i publicysta „Rzeczpospolitej” oraz magazynu „Plus Minus”. Prawnik kanonista, absolwent UKSW. Absolwent kursu „Komunikacja instytucjonalna Kościoła: zarządzanie, relacje i strategia cyfrowa” na papieskim Uniwersytecie Santa Croce w Rzymie. W wydawnictwie WAM wydał: "Nie mam nic do stracenia - biografia abp. Józefa Michalika" oraz "Wanda Półtawska - biografia z charakterem"

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Jak powinien ubierać się ksiądz? I czy księża stosują się do tych zaleceń?
Komentarze (9)
CD
~Ciekawski Dżordż .
13 lutego 2025, 08:50
Ciekawe zmartwienia ma biskup we Włocławku. Może niech też publicznie ogłosi z jakiego to powodu ksiądz tej diecezji, który w żadnej placówce nie zagrzał miejsca dłużej niż dwa lata od jesieni 2024 pracuje w jednym z bydgoskich sanktuariów, w sąsiedniej diecezji??
AS
~Antoni Szwed
12 lutego 2025, 13:07
Ksiądz powinien ubierać się tak, żeby urzędniczka na poczcie nie zwracała się do niego przez "pan", lecz przez "ksiądz", by widziała, że ma przed sobą księdza, a nie świeckiego mężczyznę.
KK
~karol karol
12 lutego 2025, 17:49
Stop gender, są tylko dwie płcie!
AI
~Andrzej Ilczuk
11 lutego 2025, 23:14
Ciekawe, że tam fazie wszyscy się znają księża chodzą w stroju księżowskim a na ulicy i wśród obcych po świecku. Nie powinno być odwrotnie?
E3
edoro 333
11 lutego 2025, 21:57
Poważna sprawa - w co się ubrać
RK
~R K
11 lutego 2025, 18:27
Niedługo połowa lutego, a tu już sezon ogórkowy w pełni...
HZ
~Hanys z Namysłowa
11 lutego 2025, 18:26
Moim skromnym zdaniem,ksiądz,osoba zakonna powinna być tak ubrana żeby zawsze było wiadomo kim jest, zdarzają się nagłe sytuację gdzie ktoś musi pojednać się z Bogiem, jeśli nad nim pochyli się cywil,skąd można mieć pewność że to ksiądz,tylu jest oszustów.
MJ
~Marzena Jaworska
11 lutego 2025, 17:39
Ubranie to jedno (wiadomo, że powinno jakoś wskazywać rolę i powołanie), ale co z ogłoszeniami towarzyskimi pt. "Ksiądz pozna panią/bratnią duszę/przyjaciółkę/pana itd."? Na niektórych portalach randkowych wpada po kilka takich anonsów dziennie...
WG
~Witold Gedymin
11 lutego 2025, 10:07
Problemem nie jest to co ten biskup napisał względem strojów, ale, o Niebo poważniejszym, jest to czego biskupi nie mówią, nie piszą. To milczenie, to zaniechanie ciężkim grzechem obciążają sumienia polskich biskupów. Jezus mówił o "jaskini zbójców", polski Kościół zasługuje na znacznie mocniejsze określenie. Ucieczka przed szczerym rachunkiem sumienia, wyznaniem prawdy, nawróceniem pokazuje jak bardzo niewierzący są polscy biskupi.