15-lecie Chrześcijańskiej Szkoły Pod Żaglami
W kościele św. Jakuba w Łebie biskup pomocniczy z Pelplina Wiesław Śmigiel odprawił 25 czerwca Mszę św. z okazji 15-lecia Chrześcijańskiej Szkoły Pod Żaglami. W homilii powiedział, że "na morzu młodzi ludzie zdobywają wiedzę, przechodzą szkołę życia, wielki test życia".
Uczestnicy jubileuszowego rejsu na żaglowcu "Generał Zaruski" przybyli do Łeby, aby świętować drugi dzień obchodów 15. rocznicy rozpoczęcia działalności Chrześcijańskiej Szkoły Pod Żaglami. Szkołę założył i nią do dzisiaj kieruje ks. prałat komandor Andrzej Jaskuła, który przybył do Łeby z dwudziestoosobową reprezentacją ponad 1600-osobowej rzeszy żeglarzy, którzy uczestniczyli w rejsach i szkoleniach od 1998 roku. Liczba jubileuszowego rejsu była zależna od wielkości żaglowca.
Na początku Mszy św. proboszcz parafii św. Jakuba w Łebie ks. kan. Zenon Myszk stwierdził, że wspólna modlitwa z uczestnikami Szkoły jest okazją do wdzięczności za szkołę, która nie tylko przekazuje wiedzę, ale uczy też dobrego wykorzystania wolnego czasu.
Sporą część homilii bp Śmigiel poświęcił Chrześcijańskiej Szkole Pod Żaglami oraz zakończeniu roku szkolnego, gdyż we Mszy św. uczestniczyli również uczniowie łebskich szkół.
Mówiąc o działalności Chrześcijańskiej Szkoły Pod Żaglami hierarcha przypomniał, że po zliczeniu mil morskich, które przebyli uczestnicy rejsów, okazuje się, iż "opłynęli kulę ziemską dwa razy".
Po przypomnieniu biblijnej symboliki morza, bp Śmigiel stwierdził: "tylko najodważniejsi mieli kontakt z wodą i ośmielali się wypłynąć na morze". W kontekście różnych niebezpieczeństw, które zagrażają na morzu, kaznodzieja mówił: "człowiek, jeśli zaufa bez reszty Panu Bogu, może kroczyć po różnych niebezpieczeństwach i może panować nad głębinami, które go otaczają".
Mówiąc o Chrześcijańskiej Szkole Pod Żaglami biskup powiedział dalej, że tam "młodzi ludzie zdobywają wiedzę, na morzu przechodzą szkołę życia, wielki test życia" i dodał, że w tej szkole młodzi "uczą się odwagi, hartują swój charakter, uczą się zaufania do Pana Boga". Bp Śmigiel podkreślił, że "kiedy człowiek jest na morzu zdaje sobie sprawę, że może mieć najnowocześniejszy sprzęt, może dysponować wszystkimi zabezpieczeniami a i tak jest zależny od Pana Boga". W tym miejscu kaznodzieja posłużył się porównaniem do wypraw górskich: "tak, jak w górach, szczególnie wysokich, trudno spotkać ateistę, tak i na morzu trudno spotkać człowieka, który nie wierzy w Pana Boga". Hierarcha podkreślił, że w takich miejscach "ludzie zdają sobie sprawę, że są zależni od Boga, od Siły, która z nich nie pochodzi".
Analizując dalej tezę, że żeglowanie na morzu jest "szkołą życia", bp Śmigiel zauważył, że "na morzu można nauczyć się współpracy z innymi". Ten element rejsów wskazał biskup jako bardzo ważne zadanie Chrześcijańskiej Szkoły Pod Żaglami. "W czasie rejsów uczą się współpracy, uczą się, że człowiek, który myśli tylko o sobie może zginąć i innych doprowadzić do śmierci", dodał kaznodzieja. Biskup stwierdził, że "w górach i na morzu nie ma egoistów, egoiści są bowiem na lądzie". "Egoista na lądzie morze się ukryć, ale nie na morzu", powiedział biskup.
Nawiązując do rozpoczynających się wakacji, bp Śmigiel powiedział: "W czasie wakacji uczymy się przyjaźni, współpracy, mądrego zagospodarowywania czasu, który otrzymaliśmy od Pana Boga", życząc, aby takie postawy były realizowane w trakcie wakacji.
Na koniec Mszy św. ks. Andrzej Jaskuła przypomniał początki Chrześcijańskiej Szkoły Pod Żaglami i potrzebę stałego formowania postaw młodzieży w duchu Ewangelii, co może się łączyć z profesjonalnym przygotowaniem do żeglowania.
Obchody 15-lecia Chrześcijańskiej Szkoły Pod Żaglami rozpoczęły się wczoraj w Gdańsku. Mszę św. w kaplicy Ludzi Morza Bazyliki Mariackiej odprawił ks. infułat Stanisław Grunt z Pelplina, który stwierdził, że ta szkoła jest jedyną tego typu w Polsce. W homilii zauważył, że tę szkołę opisuje "woda, wiatr i Ewangelia" a jest ona "edukacją religijną, patriotyczną, ekologiczną i jest szkołą charakterów". Po wczorajszej Mszy św. uczestnicy jubileuszu wypłynęli na pokładzie "Generała Zaruskiego" z Gdańska na Hel a dzisiaj przybyli do Łeby.
W roku 2000 z uczestnikami Szkoły i Rejsu śladami św. Pawła spotkał się w Rzymie bł. Jan Paweł II. W szkoleniach i rejsach, w tym dookoła Ameryki Południowej, wzięło udział ponad 1600 uczestników, przez 15 lat wydano ponad 800 patentów żeglarskich. Szkoła działa pod patronatem biskupa pelplińskiego.
Skomentuj artykuł