325. rocznica pełnej jedności eparchii przemyskiej ze Stolicą Apostolską
Dzisiejsza rocznica to kolejne potwierdzenie, że to, co w ludzkich oczach jest trudne, a czasem nawet niemożliwe, możliwe jest dla Boga i dla tych, którzy uważnie wsłuchują się w Jego wołanie. Składam dzięki Bogu za to, że niesprawiedliwość i cierpienie nie przemogły przebaczenia i pojednania - napisał abp Stanisław Gądecki.
"Rocznica, którą dzisiaj wspominamy jest ważnym dniem nie tylko dla Kościoła greckokatolickiego, ale i dla Kościoła rzymskokatolickiego w Polsce, gdyż ze zrządzenia Bożej Opatrzności, od 1692 roku historia eparchii przemyskiej, a od 1996 archieparachii przemysko-warszawskiej - związana jest z losami Rzeczypospolitej i losami Kościoła łacińskiego w Polsce" - napisał abp Gądecki w liście do abp. Popowicza.
Przewodniczący Episkopatu Polski przytoczył słowa Ojca Świętego Jana Pawła II wygłoszone w Kijowie w czerwcu 2011 r., że "droga do zbawienia prowadzi przez «bycie jednością», które na wzór życia Trójcy Przenajświętszej winno kształtować codzienne doświadczenie i postępowanie wszystkich Jego uczniów".
Wyraził też wdzięczność Bogu za świadectwo wiary grekokatolików, "za ich wierność Chrystusowi i Ewangelii, wyrażoną w jedności z biskupem Rzymu i potwierdzoną niezłomną postawą męstwa pośród prześladowań, zwłaszcza w czasie rozbiorów, wojen i w okresie reżimu komunistycznego, którego działania doprowadziły do praktycznej likwidacji greckokatolickich struktur kościelnych w Polsce". W tym kontekście wspomniał męczenników z Pratulina i Drelowa, z ówczesnej greckokatolickiej diecezji chełmskiej.
Podkreślił, że historia Kościoła greckokatolickiego i rzymskokatolickiego, to historia nie tylko braci Polaków, dwóch różnych obrządków, ale to również historia Polaków i Ukraińców dwóch obrządków. "To historia tak piękna i bliska, jak i bolesna i trudna. Składam dzięki Bogu za to, że niesprawiedliwość i cierpienie nie przemogły przebaczenia i pojednania" - napisał.
Przypomniał, że z inicjatywy św. Jana Pawła II przed 30 laty w Rzymie w październiku 1987 r. przedstawiciele Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego i Konferencji Episkopatu Polski podpisali historyczne deklaracje o przebaczeniu i pojednaniu między Polakami i Ukraińcami.
"Ten ważny proces, trwający po dziś dzień, wymaga czasu. Wymaga spotkań i rozmów. Wymaga pokory, odwagi i stawania w prawdzie. Wymaga uderzenia się w piersi i jeszcze gorliwszej modlitwy" - napisał abp Gądecki. Podkreślił, że zapoczątkowany proces pojednania i dialogu wymaga odpowiedzialności w pokonywaniu różnych trudności, "aby stawał się on coraz bardziej dojrzały i owocny".
"Wymaga podejmowania tematów, o których trudno było mówić 30 lat temu. Wymaga oczyszczenie pamięci historycznej, nie z prawdy, ale ze złych emocji, które - niszczą nasze wzajemne relacje. To jest warunkiem tego, by owe "dziś" grekokatolików i rzymskich katolików w Polsce i na Ukrainie było wypełnione prawdziwym i głębokim szacunkiem i miłością" - czytamy w liście.
Na zakończenie abp Gądecki zapewnił w imieniu Konferencji Episkopatu Polski, że dialog i pojednanie to "nieustanne wyzwanie, które chcemy nieustannie podejmować".
List podczas uroczystości odczytał abp Marek Jędraszewski, metropolita krakowski, zastępca przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski.
Skomentuj artykuł