Abp Gądecki: to sprawdzian dojrzałości naszej wiary

Na zakończenie sympozjum "Świeccy a misje" w bazylice katedralnej św. Michała Archanioła i św. Floriana Męczennika na stołecznej

Pradze w środę wieczorem odprawiona została Msza św., podczas której świętowano jubileusz 50-lecia istnienia Komisji ds. Misji KEP.

W uroczystościach wzięli udział misjonarze zgromadzeni na swoim dorocznym wakacyjnym zjeździe, który odbywa się w Centrum Formacji Misyjnej w Warszawie.

W homilii abp Gądecki przypomniał o misyjnej naturze Kościoła podkreślając, że największym ubóstwem człowieka jest nieznajomość Chrystusa, który nas kocha, który za nas umarł i który ofiarował nam swego Ducha.

- Samo okazywanie pomocy materialnej ludziom żyjącym w nędzy - chociaż jest jednym z najpiękniejszych uczynków miłosierdzia względem ciała - nie wystarcza.

Nie wystarczy pomagać tym, którzy są głodni, którzy potrzebują odzieży i dachu nad głową, ponieważ największym i najbardziej dotkliwym ubóstwem tego świata jest ubóstwo duchowe ludzi, którzy nie wierzą w Boga - stwierdził kaznodzieja.

Przywołując przykład św. Pawła Apostoła abp Gądecki podkreślił, że misje są odpowiedzią człowieka na miłość Boga.

- Jedynie czerpiąc siłę z Chrystusa możemy rozwijać w sobie wrażliwość, łagodność, współczucie, otwartość, dyspozycyjność, zainteresowanie problemami ludzi, a także inne cnoty potrzebne zwiastunom Ewangelii, którzy - z miłości - porzucają wszystko, aby w świecie szerzyła się Chrystusowa miłość - zwrócił uwagę arcybiskup.

Podkreślił, że terenem misyjnym są nie tylko kraje, ale również otoczenie w którym się żyje oraz ludzkie serca, dusze i umysły.

Zwrócił uwagę, że misyjny nakaz Jezusa dotyczy wszystkich ochrzczonych a więc zarówno osób Bogu poświęconych jak i ludzi świeckich.

- Okazując troskę tym, którzy są daleko jak i tym, którzy są blisko poszerzamy przestrzenie miłości. Konieczne staje się wiec przyglądanie z większym zainteresowaniem działalności misjonarzy, wspieranie ich pomocą materialną i duchową, jak również przyjęcie ich z taką radością, z jaką pierwsze wspólnoty chrześcijańskie przyjmowały Apostołów opowiadających, jak wiele Bóg zdziałał poprzez ich przepowiadanie - powiedział hierarcha.

Przyznał, że praca misyjna naznaczona jest wieloma trudnościami natury zewnętrznej jak i wewnętrznej - płynącej z samego Kościoła.

Wspomniał o podziałach między chrześcijanami, dechrystianizacji krajów niegdyś chrześcijańskich, spadku liczby powołań misyjnych, oraz anty-świadectwie dawanym przez niektórych chrześcijan, którzy nie idą w swoim życiu śladami Jezusa.

Na zakończenie Przewodniczący Episkopatu Polski wyraził uznanie wszystkim misjonarzom za ich oddaną służbę najbardziej potrzebującym w odległych zakątkach świata.

- Dziękuję Komisji oraz wszystkim duchownym i świeckim, którzy przyczynili się do integralnego rozwoju osoby i społeczeństwa na różnych kontynentach, poprzez zakładanie i prowadzenie szkół, ośrodków zdrowia, leprozoriów, domów opieki nad niepełnosprawnymi i starcami, przez inicjatywy służące rozwojowi powołania kobiety oraz inne dzieła - powiedział.

Liturgię koncelebrowali wraz z nim również inni członkowie Komisji ds. Misji KEP w tym abp Henryk Hoser, bp Jerzy Mazur oraz bp Jan Piotrowski.

Komisja ds. Misji KEP powstała w roku w 1967 roku by podjąć się realizacji wskazania Soboru Watykańskiego II zawartych w "Dekrecie o misyjnej działalności Kościoła" (Ad gentes).

W kwietniu 1980 roku powołano cztery sekcje: opieki nad misjonarzami; publikacji misyjnych; koordynacji misyjnej instytutów zakonnych oraz koordynacji misyjnej katolików świeckich.

Za cztery lata powołano do życia Centrum Formacji Misyjnej w Warszawie, którego zadaniem do dnia dzisiejszego jest przygotowywanie kandydatów na misjonarzy do przyszłej posługi. W 1987 roku został utworzony Instytut Misyjny Laikatu.

W roku 2000 utworzono Krajowy Fundusz Misyjny.

Powołano również do istnienia dwa dzieła: MIVA pomagająca misjonarzom w zakupie środków transportu oraz Dzieło Pomocy "Ad Gentes", którego podstawowym zadaniem jest wspieranie projektów realizowanych przez misjonarzy w krajach misyjnych.