Abp Hoser: miłować to żyć dla drugiego
Miłować to przede wszystkim żyć dla drugiego człowieka, a nie dla siebie - podkreślił abp Henryk Hoser zwracając się do ubogich i bezdomnych. We wspomnienie bł. Matki Teresy z Kalkuty biskup warszawsko-praski przewodniczył Mszy św. w Domu Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Miłości, które opiekują się chorymi i ubogimi na warszawskiej Pradze.
Przypominając w homilii o ludzkiej godności wynikającej z przynależności do Boga abp Hoser zaapelował o szacunek dla życia jako wartości bezcennej. - Każdy z nas jest obrazem samego Boga dlatego powinniśmy uszanować to podobieństwo do Niego w sobie i w innych - podkreślił. Biskup dodał też, że "dla Jezusa każdy z nas jest jedyny i niepowtarzalny, potrzebny i oczekiwany, o czym często niestety lubimy zapominać.
- Bóg upomina się o każdego biednego, cierpiącego i zapomnianego, dlatego że On nie widzi tłumów ale dostrzega nas pojedynczo - przekonywał abp Hoser.
Kaznodzieja zachęcał także do naśladowania Matki Teresy z Kalkuty w jej miłości do drugiego człowieka. Jak podkreślił, kochać to żyć dla innych. - Bez względu na to, gdzie jesteśmy i co posiadamy zawsze możemy żyć dla drugiego. Zawsze jeden może pomóc drugiemu, wesprzeć go czy poradzić. Mówi się, że cierpienie dzielone z kimś zmniejsza się dwa razy, podobnie jak radość z kimś dzielona wzrasta dwukrotnie - zauważył abp Hoser.
Biskup warszawsko-praski zachęcał także ubogich i bezdomnych aby stworzyli Koła Żywego Różańca.
Skomentuj artykuł