Abp Hoser: przymierze małżeńskie jest dozgonne

Przymierze małżeńskie jest dozgonne. Gwarancją jego trwałości jest Bóg - podkreślił abp Henryk Hoser. Uroczystą mszą św. w kaplicy kurialnej zainaugurowano nowy rok pracy formacyjnej Duszpasterstwa Rodzin Diecezji Warszawsko-Praskiej.

W czasie liturgii abp Hoser zwrócił uwagę, że modelem życia małżeńskiego jest relacja Chrystusa z Kościołem w której Syn Boży daje samego siebie za lud. Podkreślił, że przymierze małżeńskie ma być dozgonne i oparte na przymierzu Jezusa z Kościołem.

Przypomniał, że małżeństwo jest sakramentem stanu, a zatem jego skutki trwają w czasie podobnie jak w przypadku sakramentu chrztu św. czy bierzmowania. - Tym co może przetrwać także śmierć jest miłość. - To jest jedyny nasz wkład w życie przyszłe -zaznaczył kaznodzieja.

Biskup warszawsko-praski przestrzegł również przed patrzeniem na rozchodzących się małżonków jak na ofiary zaistniałej sytuacji. - Mówienie, że wszyscy są tylko ofiarami a nie współuczestnikami i sprawcami własnego nieszczęścia jest nierealistycznym, czy wręcz idyllicznym podejściem do wymogów życia i odpowiedzialności za drugiego człowieka. W tym wypadku do tyczny to współmałżonka i dzieci które z tego związku się poczęły - stwierdził.

Przyznał, że trudności jakie napotyka dziś rodzina są znacznie większe niż było to kiedyś. Wśród czynników niesprzyjających spójności małżeństwa wymienił niedojrzałość, której wyrazem jest min. brak odpowiedzialności za drugą osobę oraz brak świadomości czym jest rodzina i jakie są jej zadania. Zwróci również uwagę, że także środowisko zewnętrzne ze swoimi ideami wolności nie działa na korzyść wierności małżeńskiej.

Abp Hoser podkreślił, że jednym z podstawowych wymogów naprawy małżeństwa jest stanięcie w prawdzie. - Sakrament pokuty i pojednania uczy nas, że podstawą przemiany jest nawrócenie. Jeśli tego nie ma to nie można błogosławić stanu, który jest grzechem, nawet jeśli trwa on latami - wyjaśnił hierarcha.

Przywołując słowa św. Ojca Pio zachęcał także, aby wszelkiego rodzaju trudności i kryzysy traktować jako szansę na dojrzewanie w wierze i w miłości. - Doświadczenia odkrywają prawdę o naszym sercu i naszym życiu. Przechodząc je jednak z Bogiem stajemy się mocniejsi i bardziej wrażliwi na drugiego - stwierdził kaznodzieja.

Podkreślił, że podstawą skuteczności działania formatora rodziny są nie tyle narzędzia jakimi się posługuje, co świadectwo osobistego życia. - To jest najbardziej skuteczna metoda oddziaływania ewangelicznego - zaznaczył kaznodzieja.

Po liturgii abp Hoser wręczył doradcom życia rodzinnego misje kanoniczne. Otrzymało je ponad 60 osób które angażują się głównie w kursy przedmałżeńskie. Misje otrzymały również pary formatorów, którzy posługują w parafialnych ośrodka formacji rodziny. Obecnie jest ich 15.