Abp Ryś: studia są ważne, ale życiem jest dopiero miłość
Abp Grzegorz Ryś wygłosił słowo do studentów łódzkich uczelni teologicznych. - Dzisiaj wszyscy, zanim się zdecydują pomóc, pytają tysiąc razy, kto jest tym leżącym, jaką ma przeszłość, kto za nim stoi – mówił metropolita łódzki.
Mszą świętą celebrowaną 4 października w bazylice archikatedralnej zainaugurowano nowy rok akademicki 2021/2022 w łódzkich uczelniach teologicznych. W liturgii uczestniczyli rektorzy wyższych uczelni Łodzi, oraz studenci rozpoczynający w tym roku swoją przygodę z teologią.
W homilii łódzki metropolita odwołał się do liturgii Słowa. Jak wskazał, można by się pytać, dlaczego Jezus na początek roku akademickiego mówi do nas o miłości? - Być może chce nam powiedzieć, że niezależnie od tego, jak istotna jest w naszym życiu wiedza, nie jest jednak ona punktem dojścia. Wiedza jest istotna i w rozmowie, którą opisuje dzisiejsza ewangelia. Jezus odwołuje się do wiedzy, którą ma, koniec końców, uczony w prawie. Co jest napisane w prawie? Co ci mówi twoja wiedza? Ale punktem dojścia jest dwukrotnie wypowiedziane słowo – „to czyń”, „idź i czyń podobnie”. Jezus chce nam w tym pierwszym wykładzie powiedzieć, że sama wiedza jeszcze nie jest życiem, niezależnie od tego, jak ważne miejsce w naszym życiu mogą zajmować studia i uprawianie nauki – tłumaczył abp Ryś.
– Franciszek i Pan Jezus się schodzą w tym przesłaniu, kiedy mówią: studia są ważne, ale życiem jest dopiero miłość. Studia uprawiane bez miłości, nie są studiami. Jak mówił św. Grzegorz Wielki, kto nie kocha Prawdy, jeszcze jej nie poznał. W życiu idzie o miłość. Owa lectio prima – jeśli chcecie żyć – bo tego dotyczyło pytanie – „co mam czynić, by osiągnąć życie wieczne?”. – Jeśli chcecie żyć, potrzebujecie miłości – zauważył arcybiskup.
Abp Ryś zauważył, że przeciwieństwem miłosierdzia nie jest wyrządzenie krzywdy lub jakaś zbrodnia, ale obojętność. - Myślę, że trzeba to bardzo wyraźnie dziś powiedzieć: miłosierdzie wobec kogo? Przy tych wszystkich debatach, dyskusjach, które trwają wokół nas, przypowieść o miłosiernym samarytaninie jest bardzo mocnym głosem Jezusa.
- Dzisiaj wszyscy, zanim się zdecydują pomóc, pytają tysiąc razy, kto jest tym leżącym, jakiego jest wyznania, jakiej religii, jaką ma przeszłość, kto za nim stoi. A jak za tym się kryje polityczna awantura – milion pytań, na które musimy znać odpowiedź, zanim nas będzie stać, aby pomóc. Ta przypowieść jest radykalna – nie ma nic więcej ponad to, że był to człowiek pobity. Nawet jeśli nie mamy na ten moment możliwości działania, zadbajmy o swoje myślenie, byśmy nie nakładali na ewangelię kalk myślenia, które nie mają z nią wiele do czynienia. Mamy świadczyć miłosierdzie człowiekowi – zakończył.
Po liturgii w auli Wyższego Seminarium Duchownego odbyła się dalsza części uroczystości, którą rozpoczął śpiew Gaude Mater Polonia, po którym głos zabrał ks. dr Sławomir Sosnowski, rektor WSD w Łodzi.
Zaprezentowano także sprawozdania z funkcjonowania łódzkich uczelni teologicznych w roku akademickim 2020/2021, a następnie najmłodsi studenci złożyli ślubowanie i odebrali indeksy.
Tegoroczny wykład inauguracyjny pt. „Dlaczego powstała diecezja łódzka” zaprezentował dr Sebastian Adamkiewicz - absolwent Uniwersytetu Łódzkiego, muzealnik, adiunkt w dziale historycznym Muzeum Tradycji Niepodległościowych w Łodzi.
Źródło: KAI / tk
Skomentuj artykuł