Abp Welby o synodzie: Kościół nie może się okopać

Abp Welby o synodzie: Kościół nie może się okopać
Fot. Premier On Demand / YouTube.com
vaticannews.va / Marek Krzysztofiak SJ / tk

- Kościół nie może się okopać, co grozi każdej strukturze kościelnej, tu chodzi o coś innego, o wspólne podążanie, bycie razem w drodze – tak o swoim odbiorze synodu mówił arcybiskup Canterbury Justin Welby.

Duchowny przebywał w Rzymie, gdzie uczestniczył m.in. w międzyreligijnym spotkaniu z Franciszkiem przed COP26. „To szczególnie ważne dla rozumienia Kościoła, Bóg mówi przez każdego człowieka –powiedział duchowny.

DEON.PL POLECA




Jak powiedział zwierzchnik Kościoła anglikańskiego, jest rzeczą fascynującą, że synodalność dzieje się w Kościele katolickim. Ma to wielkie ekumeniczne znaczenie dla dialogu między oboma Kościołami. Zaznaczył jednak, że w postrzeganiu synodalności wśród anglikanów jest jednak różnica. Zostało to dostrzeżone w dokumencie przyjętym przez Międzynarodową Komisję Anglikańsko-Rzymskokatolicką („Podążać razem drogą: uczyć się bycia Kościołem – lokalnym, regionalnym, powszechnym”).  

W Kościele Anglii istnieją trzy izby: biskupów, duchownych i świeckich. Każda z nich jest synodem i umożliwiają one spotkania na trzech poziomach: najbardziej lokalnym, w grupach kilku parafii; na poziomie diecezjalnym; i na poziomie krajowym w Kościele Anglii. Można dzięki temu usłyszeć głos świeckich, księży i episkopatu. - To bardzo fundamentalne, eklezjologiczne zrozumienie Ludu Bożego, wyrażającego to, jak Duch Święty prowadzi Kościół – powiedział abp Welby.

Synodalność jako chodzenie razem jest istotą Kościoła

- To ma fundamentalne znaczenie, to istota Kościoła, którym są wszyscy ludzie Boga, którzy wyrażają sens tego jak Duch prowadzi Kościół. Objaśniał to św. Benedykt w swojej regule: gdy decydowano o jakiejś ważnej sprawie, głos mieli zabrać wszyscy, starsi, ale też najmłodsi we wspólnocie, bo w ich głosie mogła się zawierać mądrość Boża - powiedział abp Welby.

- Jak każda struktura kościelna, synod może się okopać. Pamiętam jak w przemówieniu podczas jednego z poprzednich synodów, Franciszek powiedział, że w synodzie chodzi o to, by iść razem, syn-hodos, bycie na tej samej drodze. O tym mówiliśmy też na naszym spotkaniu we wtorek. Kościół nie może utknąć, nie może być nieruchomy. A synod w swoim najlepszym wydaniu umożliwia nam chodzenie razem, uważne słuchanie siebie nawzajem. Wzmacniając słabych i pozwalając silnym im służyć, a nie dominować. To jest istota Kościoła, która łączy nasze wspólnoty – zaznaczył arcybiskup Canterbury.

Źródło: vaticannews.va / Marek Krzysztofiak SJ / tk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Gerhard Ludwig Müller

Skała pośród wzburzonego morza

Papiestwo to jedna z najbardziej niezwykłych instytucji świata. W równej mierze fascynuje, co wywołuje gorące dyskusje. Ta książka wyjaśnia narosłe przez wieki kontrowersje i pozwala zrozumieć misję papieża w Kościele i...

Skomentuj artykuł

Abp Welby o synodzie: Kościół nie może się okopać
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.