Abp Wojciech Polak mówił o uważności. Zainspirowała go książka dominikanina

Fot. episkopat.pl / flickr.com
KAI / tk

- Człowieczeństwo wyraża się w uważności, w trosce o drugiego człowieka, w okazywanej mu bliskości, ale także w radosnej wdzięczności za to, czego sami od innych doświadczamy - mówił 6 grudnia w Lesznie prymas Polski abp Wojciech Polak, przewodnicząc uroczystościom odpustowym ku czci św. Mikołaja.

Metropolita gnieźnieński przewodniczył Mszy odpustowej w bazylice mniejszej w Lesznie, której święty biskup Miry patronuje. Podejmując w homilii temat uważności przyznał, że natchnęła go do tego lektura książki dominikanina o. Macieja Biskupa „Sztuka uważności”, którą właśnie z okazji „mikołajek” otrzymał.

"Adwent to doskonały czas ćwiczenia się w sztuce uważności, bo Adwent – cytował autora – to oczekiwanie, nasłuchiwanie, a więc doskonalenie się w uwadze. Ten okres w pewnym sensie wyznacza również rytm naszego życia, czyni nas chrześcijanami, bo wiara jest uważnością na przyjęcie tego, co przed nami, także Słowa – jak dopowiedział – które słyszymy i za którym idziemy. Słowo zaś – podkreślił dalej – domaga się uwagi, ale i konkretnej odpowiedzi, naszego działania, a więc świadectwa życia".

DEON.PL POLECA

- Jezus rozsyłając swoich uczniów wskazał im nie tyle, co mają innym mówić, ale jacy powinni wobec nich być, bo to życie mówi i ewangelizuje – stwierdził Prymas nawiązując do czytanej Ewangelii o posłaniu siedemdziesięciu dwóch i podkreślając, że działanie to nie powinno nigdy ograniczać się do jakichś wyjątkowych sytuacji, ludzi, wygodnych przestrzeni czy miejsc. Tak samo powołanie, wezwanie do ewangelizowania, nie może być traktowane jako przywilej, bo "każda i każdy z nas jest przez Jezusa wezwany i posłany, każda i każdy Jezusowi potrzebny, każda i każdy równie ważny i równie cenny, by iść i dawać swym życiem świadectwo Jego Ewangelii".

Metropolita gnieźnieński nawiązał też do patrona parafii, wspominanego w liturgii 6 grudnia św. Mikołaja, biskupa Miry, nazywając go jednym z mistrzów uważności i to nie tylko przez jego wrażliwość i wyczulenie na drugiego człowieka, ale także przez szacunek i dyskrecję w działaniu.

- Miłosierdzie bowiem – jak powtórzył za papieżem Franciszkiem prymas – choć ma oczy, by widzieć, uszy, by słyszeć i ręce, by konkretnie pomagać, samo tak często pozostaje w ukryciu. Pragnie bowiem – jak zaznaczył – uszanować człowieka i jego godność, której nikt i nic nie może naruszać czy usiłować człowieka pozbawić.

Źródło: KAI / tk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Abp Wojciech Polak mówił o uważności. Zainspirowała go książka dominikanina
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.