Amerykański papież zwolniony z podatków? Kongres rozpatruje ustawę w sprawie Leona XIV
W amerykańskim Kongresie pojawił się projekt ustawy Holy Sovereignty Protection Act (H.R. 4501), który ma zwolnić papieży posiadających obywatelstwo USA z płacenia federalnych podatków i chronić ich obywatelstwo w trakcie pontyfikatu. Projekt zgłosił 18 lipca republikański kongresman Jeff Hurd z Kolorado, podkreślając, że wybór Leona XIV – pierwszego amerykańskiego papieża – to „historyczny moment dla Kościoła i dla Ameryki”.
Jeśli ustawa zostanie przyjęta, będzie chronić obywatelstwo każdego amerykańskiego papieża i zwolni go z obowiązku płacenia podatków lub składania zeznań podatkowych w Stanach Zjednoczonych w trakcie pontyfikatu.
Projekt ustawy pojawił się dwa miesiące po wyborze kardynała Roberta Prevosta na Stolicę Piotrową. Posiadał on wówczas podwójne obywatelstwo Stanów Zjednoczonych i Peru, gdzie przez prawie 20 lat pełnił posługę misjonarza i biskupa. Bp Prevost uzyskał obywatelstwo peruwiańskie w 2015 roku.
Po wyborze papieża Leona XIV w Watykanie zaczęły krążyć pytania, czy obywatelstwo amerykańskie papieża może stanowić wyjątkowe wyzwanie podczas jego pontyfikatu, a niektórzy urzędnicy prywatnie sugerowali, że Leon powinien zrzec się paszportu amerykańskiego. Projekt ustawy Hurda uniemożliwiłby Ojcu Świętemu podawanie wymaganych informacji finansowych do urzędu skarbowego. Zapobiegłby również wyraźnemu pozbawieniu amerykańskiego papieża obywatelstwa podczas sprawowania urzędu.
Z punktu widzenia rządu Stanów Zjednoczonych objęcie stanowiska głowy państwa innego kraju nie powoduje automatycznie utraty obywatelstwa amerykańskiego, choć może tak się stać.
Departament Stanu USA twierdzi, że może „aktywnie rozpatrywać przypadki, w których obywatel USA zostaje wybrany lub w inny sposób mianowany na stanowisko głowy państwa, szefa rządu lub ministra spraw zagranicznych innego kraju. Takie przypadki rodzą złożone pytania dotyczące prawa międzynarodowego, w tym kwestie związane z zakresem immunitetu od jurysdykcji USA, jaki może przysługiwać osobie pełniącej taką funkcję”.
Najpilniejsze kwestie dotyczące podwójnego obywatelstwa papieża w Watykanie to podatki i potencjalna odpowiedzialność cywilna.
Wszyscy obywatele USA są zobowiązani do składania rocznych zeznań podatkowych i oświadczeń majątkowych do Urzędu Skarbowego, a ich dochody podlegają opodatkowaniu – niezależnie od tego, gdzie zostały uzyskane.
Nie wiadomo, czy papież będzie pobierał formalne wynagrodzenie; urząd ten wiąże się formalnie z niewielkim stypendium, choć nie jest jasne, czy pod względem prawnym jest ono równoważne wynagrodzeniu dla celów podatkowych – a trzej poprzedni papieże odmówili jego przyjęcia.
Niektórzy w Watykanie wyrazili jednak obawy, że amerykański urząd podatkowy może uznać, iż wszystkie oficjalne fundusze związane z urzędem Piotrowym, takie jak świętopiętrze, lub inne osobiste rachunki dyspozycyjne przeznaczone na wydatki papieskie i cele charytatywne, podlegają obowiązkowi zgłoszenia.
Dokładny zakres, w jakim rząd federalny mógłby żądać szczegółowego rozliczenia finansów papieża, Watykanu i Kościoła, musiałby zostać rozstrzygnięty w sądach amerykańskich i prawdopodobnie zależałby od polityki urzędu podatkowego, chociaż przyjęcie ustawy Hurda sprawiłoby, że kwestie te stałyby się bezprzedmiotowe.
W Rzymie istnieją również potencjalne obawy dotyczące obywatelstwa amerykańskiego papieża Leona w kontekście kwestii odpowiedzialności oraz tego, czy immunitet miałby zastosowanie do papieża Leona w sprawach cywilnych wniesionych przeciwko Kościołowi katolickiemu przed sądy amerykańskie.
Od dziesięcioleci powodowie starają się wskazać Watykan jako pozwanego w sprawach cywilnych, powołując się na odpowiedzialność Stolicy Apostolskiej za rozpatrywanie i rozstrzyganie spraw dotyczących domniemanych nadużyć duchownych i innych kwestii.
Chociaż suwerenny status Stolicy Apostolskiej w prawie międzynarodowym zapewniał dotychczas skuteczną ochronę immunitetu prawnego w amerykańskich sprawach cywilnych, przedstawiciele Watykanu wyrazili obawy dotyczące potencjalnych komplikacji wynikających z obywatelstwa amerykańskiego papieża Leona, które mogłyby spowodować, że „Robert Prevost” zostałby osobiście wymieniony jako pozwany w sprawach sądowych.
Gdyby podjęto próbę pozwania „Roberta Prevosta”, jako obywatela amerykańskiego, prawdopodobnie zakończyłaby się ona długim postępowaniem sądowym i apelacją, nawet jeśli wielu amerykańskich ekspertów prawnych uważa, że ostatecznie nie zakończyłaby się ona sukcesem.


Skomentuj artykuł