Apel abpa Sako o dialog między Irakiem a Kurdystanem po referendum
Niedawne referendum na temat niepodległości Kurdystanu, może przynieść fatalne skutki dla mieszkańców tego regionu.
Pomimo, że większość wyborców opowiedziała się za uzyskaniem niepodległości, wcale nie oznacza to, że dojdzie do oderwania się Kurdystanu od Iraku.
Władze Iraku nie prowadzą obecnie dialogu z Kurdami, "a jest on potrzebny, by załagodzić napięcie pomiędzy stronami" - pisze chaldejski patriarcha, abp Louis Sako, w specjalnym oświadczeniu
Wynik 88% za niepodległością Kurdystanu może niepokoić irackie władze, które starają się utrzymać kontrolę nad terenami zamieszkanymi przez Kurdów i tłumią ich każdy niepodległościowy zryw.
Taki wynik zrodził obawy, jakoby zbliżał się kolejny konflikt pomiędzy Irakiem a Kurdami, co będzie katastrofalne dla cywilów oraz gospodarki i tak zniszczonego już przez różne wojny kraju.
"Trzeba być świadomym o powadze tego problemu, a pojednawczy dialog musi nastąpić jak najszybciej. Władze obu nacji muszą rozważnie przeprowadzić negocjacje, aby uniknąć konfliktu". - czytamy w apelu abpa Sako - "Wojna nigdy nie jest dobrym rozwiązaniem i nigdy nie zastąpi dialogu międzyludzkiego".
Większość chrześcijańskich partii w Kurdystanie jest obecnie zainteresowana po prostu szukaniem środków utrzymania niż zajmowaniem się problemami chrześcijan tam żyjących. Potencjalny konflikt zbrojny oznacza ich migrację z tych terenów.
Skomentuj artykuł