Apel o pomoc dla chrześcijan w Ziemi Świętej

KAI / drr

O praktyczne wsparcie dla osób słabych, dla formacji młodego pokolenia i krzewienia pokoju w Ziemi Świętej zaapelowali przedstawiciele zespołu koordynacyjnego episkopatów Europy i Ameryki Północnej. Na zakończenie swej trzynastej już dorocznej wizyty (rozpoczętej 5 stycznia) opublikowali komunikat, w którym poinformowali o przebiegu spotkań i swoich najważniejszych spostrzeżeniach.

W komunikacie czytamy, że przedstawiciele episkopatów Francji, Hiszpanii, Niemiec, Anglii i Walii, Islandii, Stanów Zjednoczonych oraz Kanady odwiedzili wspólnoty chrześcijańskie w Gazie, Betlejem, Beit Jala, Madaba i Zarqua. Dziś rano sprawowali Eucharystią w bazylice Zmartwychwstania w Jerozolimie i wzięli udział w konferencji prasowej. Zobowiązali się oni, że będą przekonywali rządy swych krajów, do rozeznania przyczyn cierpienia mieszkańców Ziemi Świętej i zwiększenia wysiłków na rzecz sprawiedliwego pokoju.

Biskupi wyrazili niepokój w związku z planem budowy muru oddzielającego tereny izraelskie od palestyńskich w dolinie Cremisan koło Betlejem. Wskazali, że realizacja tego izraelskiego projektu przyniesie poważne szkody miejscowej ludności palestyńskiej. "Obiecujemy, iż nadal będziemy wywierali presję na rządy naszych krajów, aby zapobiegły tej niesprawiedliwości" - napisali przedstawiciele episkopatów Europy i Ameryki Płn. Jednocześnie wyrazili swe uznanie dla wszystkich, którzy angażują się w pomoc dla uchodźców syryjskich i irackich, imigrantów, uwięzionych oraz w obronę praw człowieka.

DEON.PL POLECA

Biskupi wezwali chrześcijan swych krajów oraz ludzi dobrej woli, aby wsparli podejmowane w Ziemi Świętej wysiłki na rzecz budowy lepszej przyszłości. Wraz z biskupami tego regionu apelują o praktyczne wsparcie dla osób słabych, dla formacji młodego pokolenia i krzewienia pokoju. Zachęcają także do podejmowania pielgrzymek do Ziemi Świętej.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Apel o pomoc dla chrześcijan w Ziemi Świętej
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.