Arcybiskup Waszyngtonu krytykuje wizytę Trumpa w sanktuarium św. Jana Pawła II

Arcybiskup Waszyngtonu krytykuje wizytę Trumpa w sanktuarium św. Jana Pawła II
(fot. PAP/EPA/CHRIS KLEPONIS / POOL)
Crux / ml

Abp Wilton D. Gregory, katolicki biskup Waszyngtonu, skrytykował wizytę prezydenta Trumpa w sanktuarium poświęconym Janowi Pawłowi II. Upomniał organizatorów wydarzenia, nazywając ich decyzję "zdumiewającą i naganną". 

Wizyta Trumpa w tym miejscu odbyła się niecałe dwadzieścia cztery godziny po tym, jak lokalna policja użyła gazu łzawiącego do rozpędzenia protestów w centrum stolicy kraju.

„Uważam za zdumiewające i naganne, że jakakolwiek instytucja katolicka pozwoliła sobie na tak rażące nadużycie i manipulację, w sposób naruszający nasze zasady religijne, które wzywają nas do obrony praw wszystkich ludzi, nawet tych, z którymi możemy się nie zgodzić” - powiedział arcybiskup. 

DEON.PL POLECA

„Święty Papież Jan Paweł II był zagorzałym obrońcą praw i godności ludzi” - powiedział hierarcha i dodał, że "jego [Jana Pawła II - red] dziedzictwo daje żywe świadectwo tej prawdzie. Z pewnością nie zaakceptowałby użycia gazu łzawiącego i innych środków odstraszających ludzi, aby uciszyć ich, rozproszyć lub zastraszyć w celu zrobienia zdjęcia przed miejscem kultu i pokoju". 

Prezydent Trump podczas wizyty pozował do zdjęć pod pomnikiem Jana Pawła II. Na innym z kadrów miał Biblię w ręce. 

Do sprawy odnieśli się także arcybiskupi San Antonio oraz Seattle. Ten ostatni stwierdził, że "Słowo Boże nie jest rekwizytem".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
abp Grzegorz Ryś

Kościół, do którego chcemy należeć, jest tutaj

Zamieszczone w książce rozmowy z arcybiskupem Grzegorzem Rysiem powstawały na przestrzeni kilkunastu lat. Pierwsze wywiady redaktorzy „Tygodnika Powszechnego” przeprowadzali, kiedy obecny metropolita łódzki był jeszcze prezbiterem, a ostatnie...

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Arcybiskup Waszyngtonu krytykuje wizytę Trumpa w sanktuarium św. Jana Pawła II
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.