"Ataki na Kościół bazują na fałszywych danych"
Niesprawiedliwe, bezprzykładne ataki na Kościół katolicki i Komisję Majątkową bazują na fałszywych danych – powiedział bp Stanisław Budzik podczas dzisiejszego briefingu w siedzibie Konferencji Episkopatu Polski. Sekretarz generalny KEP odniósł się do doniesień posła SLD Sławomira Kopycińskiego, który twierdzi iż Kościół otrzymał za utracone mienie 24 mld zł. Poseł – z wykształcenia ekonomista – nie wziął jednak pod uwagę, że dane, które sumował zawierały kwoty sprzed i po denominacji. W rzeczywistości Skarb Państwa do tej pory wypłacił 107,5 mln zł.
- Panie pośle, proszę nauczyć się interpretować poprawnie dokumenty, od pana miliardów trzeba by odciąć cztery zera – mówił na spotkaniu z dziennikarzami ks. dr Józef Kloch, rzecznik KEP. Przypomniał, że w 1995 roku była denominacja 10000 w stosunku do 1.
Bp Budzik zwrócił zaś uwagę, że od kilku tygodni trwa „bezprzykładna nagonka prasowa na Komisję, niesprawiedliwa i bazująca na fałszywych danych”. Przypomniał, ze Komisja Majątkowa rozpatrzyła 2800 spraw a jedyny zarzut pod adresem członków Komisji Majątkowej ma wymiar formalny – jeden z dokumentów nie został podpisany przez wszystkich, ale decyzja była podjęta zgodnie z przepisami prawa.
- Kościół katolicki jest atakowany w sposób niesprawiedliwy, bezprzykładny i nikt nie odważyłby się wystąpić wobec innej wspólnoty wyznaniowej w Polsce z takimi atakami - powiedział bp Budzik. Dodał, że Komisja Majątkowa Kościoła katolickiego jest jedną z pięciu Komisji – prawosławnej, ewangelickiej, gminy żydowskiej i pozostałych wyznań. Sprawy Kościoła katolickiego stanowią jedną trzecią wszystkich rozpatrywanych spraw.
Pytany o możliwość zakończenia prac Komisji Majątkowej oraz likwidację Funduszu Kościelnego, bp Budzik przypomniał, że to właśnie od dawna postuluje Kościół. - Aby zakończyć prace Komisji Majątkowej, trzeba po prostu podpisać nieuzgodnienie spraw, które pozostały - powiedział. Nierozstrzygniętych spraw jest jeszcze 300. - Wówczas instytucje kościelne będą mogły zwrócić się do sądu o ich rozstrzygnięcie, czego do tej pory nie mogły uczynić, ze względny na istnienie Komisji Majątkowej. Takie zakończenie prac Komisji może nastąpić nawet w ciągu kilku tygodni - pokreślił sekretarz generalny Episkopatu.
Fundusz Kościelny bp Budzik nazwał "chorą instytucją", ponieważ powstała na mocy ustawy o tzw. dobrach martwej ręki. Zgodnie z nią, dobra Kościoła zostały odebrane i administrowane przez państwo, które miało wypłacać ubezpieczenia duchownym oraz finansować ochronę zabytków kościelnych. Jednak w Funduszu nie zasiada ani jeden przedstawiciel strony kościelnej. - Dawno postulowaliśmy zreformowanie Funduszu - powiedział bp Budzik.
Pytany o Marka P., biskup podkreślił, że nie był on nigdy desygnowany do pracy z Komisją Majątkową. Był jedynie zatrudniany przez różne instytucje kościelne jak parafie czy zakony, jako prawnik, ponieważ cieszył się opinią skutecznego. - Nigdy nie był oficjalnym przedstawicielem Kościoła - mówił biskup, dodając, że Konferencja Episkopatu przestrzegała poszczególne instytucje przed współpracą z Markiem P.
Bp Budzik, jako przewodniczący Kościelnej Komisji Konkordatowej, nawiązał też do sprawy dnia wolnego od pracy w święto Trzech Króli. Ostatnio bowiem sejmowa Komisja Gospodarki Narodowej przerwała prace nad nowelizacją wprowadzająca ten wolny dzień, twierdząc, że należy to uzgodnić z Watykanem, bo wymaga zmiany Konkordatu. - Chciałbym zapewnić, że to rozwiązanie nie wymaga porozumienia z Watykanem - powiedział biskup. - Niczego w Konkordacie nie zmieniamy ustanowieniem tego wolnego dnia, nie wpisujemy go do konkordatowej listy dni wolnych. Zgodnie z Konkordatem, państwo ma autonomię we wprowadzaniu dni wolnych od pracy w święto kościelne - przypomniał.
Sekretarz generalny KEP poinformował też, że na uroczystości kanonizacyjne bł. Stanisława Kazimierczyka 16 października do Rzymu wybiera się on sam, przewodniczący KEP abp Józef Michalik, kard. Stanisław Dziwisz oraz abp Kazimierz Nycz. Hierarchowie przekażą Benedyktowi XVI Księgę Kapłanów Męczenników, zawierająca listę 3 tys. kapłanów, których męczeńska śmierć za czasów reżimu hitlerowskiego i komunistycznego została udokumentowana. - Chcemy pokazać papieżowi, że Kościół w Polsce jest Kościołem męczenników - powiedział bp Budzik.
Przekazał też w imieniu Episkopatu kondolencje rodzinom ofiar wypadku busu pod Nowym Mieście nad Pilicą. Dodał też, że jednoczenie biskupi radują się z uratowania 33 chilijskich górników.
Skomentuj artykuł