Austria: kard. Schönborn apeluje o solidarność z cierpiącym narodem ukraińskim
Pytanie, czy dojdzie do wojny na Ukrainie, jest źle postawione, gdyż działania zbrojne na wschodzie tego kraju trwają już od ośmiu lat - podkreślił kard. Christoph Schönbporn. W swoim cotygodniowym komentarzu na łamach wydawanej w Wiedniu bezpłatnej gazety „Heute” metropolita Wiednia wezwał do większej solidarności z cierpiącymi od lat mieszkańcami Ukrainy.
„Od ośmiu lat trwają walki niemal u naszych drzwi. Od tamtego czasu zabito ponad 13 000 osób, a 1,5 miliona to uchodźcy we własnym kraju. W regionie ogarniętym walkami 2,9 mln ludzi potrzebuje pomocy, aby móc przeżyć” – przypomniał duchowny.
Zwrócił uwagę na bliskie położenie Ukrainy od Austrii. „Nie jest to obcy kraj, ale kraj sąsiedzki, który teraz znajduje się w trudnej sytuacji” – stwierdził purpurat.
Wskazał, że wysiłki dyplomatyczne, zmierzające do rozładowania napięcia, są ważne, ale – dodał – „nie należy zapominać, że chodzi tu o ludzi”.
Zaznaczył, że dla mieszkających tam dzieci wojna stała się czymś normalnym, a niektóre z nich nie znają nic innego.
„Brakuje wody pitnej, żywności, opieki lekarskiej. Jeśli ktoś musi poddać się leczeniu szpitalnemu, musi przynieść z sobą pościel i jedzenie, a często też sam musi zorganizować sobie leki i za nie zapłacić” - zaalarmował hierarcha.
W tym kontekście podkreślił działania austriackiej Caritas, która od niemal 30 lat pomaga Ukrainie i wspiera tamtejszą ludność w jej codziennej walce o przeżycie. Jednocześnie wezwał do solidarności z narodem tego kraju. „Nasi sąsiedzi potrzebują pomocy, i to teraz!” - zaapelował do swoich rodaków.
Kard. Schönborn razem z ordynariatem dla wiernych katolickich Kościołów wschodnich w Austrii zaprosił na modlitwę ekumeniczną w intencji pokoju na Ukrainie, która odbędzie się 19 lutego wieczorem w wiedeńskiej katedrze św. Szczepana.
Swoją obecność w dzisiejszym wydarzeniu zapowiedział m.in. nuncjusz apostolski w Austrii abp Pedro López Quintana.
KAI/dm
Skomentuj artykuł