"Bóg nie chce, abyś był zgaszony!
"Bóg nie chce, abyś był zgaszony!" - zabrzmiało 24 października na barce unoszącej się na wodach Wisły w Krakowie. Już po raz czwarty odbyła się pallotyńska inicjatywa ewangelizacyjna, a kapitanem październikowego rejsu był o. Krzysztof Czerwionka CR.
Z uwagi na jesienną aurę ewangelizacja odbyła się na ogrzewanym statku zacumowanym przy brzegu. "Na łodzi jeszcze nie głosiłem, więc bardzo się cieszę" - rozpoczął wykładanie kerygmatu założyciel Wspólnoty Chrystusa Zmartwychwstałego "Galilea". W pierwszych słowach odwołał się do 12. rozdziału Ewangelii św. Łukasza, gdzie Jezus mówi, że "przyszedł ogień rzucić na ziemię i jakże bardzo pragnie, żeby on już zapłonął". Ten ogień o. Czerwionka potraktował jak zaproszenie - osobiste wezwanie od Boga, który chce byśmy byli gorliwego i płomiennego serca. Zwrócił także wyraźnie uwagę na symbolikę ognia, będącego w Starym Testamencie objawieniem Bożym, które nie spala człowieka, ale go przyciąga, przywołuje, aby mógł zacząć słuchać. To w tym ogniu jest sam Bóg - ogień pochłaniający, a celem naszego życia jest "takie napełnienie obecnością Boga, takie życie w Bogu, które sprawia, że żyjesz inaczej, że płoniesz obecnością Boga!" - mówił do uczestników rejsu.
Zakonnik odwołał się także do fragmentu Księgi Izajasza, w którym Syjon skarży się, że Pan go zostawił, że o nim zapomniał. "Mówiłeś już kiedyś tak? Myślałeś tak?" - pytania te głośno zadudniły o deski pokładu. Ojciec Czerwionka nie poprzestał jednak tylko na nich. Dobitnie podkreślił kolejne słowa cytowanego, 49. rozdziału księgi Izajasza, mówiąc, że Bóg nigdy nie zapomina, nawet gdyby zabrakło w naszym życiu własnej matki czy ojca. "Bóg kocha Ciebie nawet bardziej niż matka, która jest ograniczona - czasem, siłami, wiekiem i tak dalej. Ale Bóg nie jest ograniczony!".
Duchowny wymieniał cechy Bożej miłości: "Miłość Boga jest niezmienna! Bóg jest stały w miłowaniu Ciebie". Dowodził, że jest ona darmowa, nie trzeba na nią zasługiwać. Jako argument za przedstawionymi tezami przywołał słowa papieża Benedykta XVI o Bogu: "On pierwszy nas ukochał i nadal nas kocha jako pierwszy, dlatego my również możemy odpowiedzieć miłością". Padły słowa mówiące o tym, że Bóg nie nakazuje nam uczucia, którego nie możemy w sobie wzbudzić, ale to On pierwszy nas kocha, pozwala nam odczuć swoją miłość i stąd może narodzić się miłość w nas. To ma pozwolić nam doświadczyć Boga rzeczywiście, a dzięki temu uniknąć rutyny religijnej, objawiającej się w letniości uczuć. "Serce się budzi!" - tymi słowami zakonnik określił doświadczenie miłości w spotkaniu Boga, który już jest w człowieku w swoim pierwszeństwie ukochania. Nawet zmęczenie po całym dniu pracy określił jako nic nieznaczące w pryzmacie doświadczenia kochającego Boga, świadomości jego gotowości na przyjęcie ludzkiego znużenia. "W ten sposób spotkanie z Bogiem to lepiej niż SPA. Alleluja!".
W czasie nauczania zasygnalizowano również potrzebę stanięcia w prawdzie o grzechu. Konieczności zobaczenia faktu, że człowiek jest grzeszny, pomimo, że to prawda trudna i bolesna. Dostrzeżenia ryzyka stawiania siebie na pierwszym miejscu, wiary jedynie we własne siły. To wszystko zostało pokazane jako podmuchy gaszące Bożą miłość w nas. Jednak o. Czerwionka, pokazując naocznie w jaki sposób paląca się świeca może rozpalić inną, zgaszoną, z nadzieją mówił o lekarstwie: "Nie jesteś skończonym beznadziejnym grzesznikiem (…) to nie jest ostatnie słowo. Ostatnie słowo wobec grzechu to Jezus" Do przyjęcia tego daru potrzeba jednak naszej decyzji: "Jeśli jesteś zgaszony, pozwól, aby Bóg Cię odpalił".
Spotkanie na barce zakończyła wspólna modlitwa przed krzyżem i ofiarowanie życia Jezusowi.
Wczorajsze spotkanie było także miejscem premiery audiobooka encykliki "Lumen fidei" papieża Franciszka.
Organizatorami rejsów są Radio nowohuckie.pl wraz z Pallotyńską Wspólnotą Ewangelizacyjną oraz Krakowska Żegluga Pasażerska. Dotychczasowymi kapitanami rejsów ewangelizacyjnych byli: bp Grzegorz Ryś, ks. Michał Olszewski SCJ i bp Damian Muskus OFM.
Skomentuj artykuł